Prawo kaduka

Obecnie tak nazywa się jawne bezprawie. Jednak sama instytucja ma swoje znaczenie prawne i dotyczy dziedziczenia – w razie braku spadkobierców (kiedyś ich krąg był bardziej ograniczony) dziedziczył władca. I tak było już w prawie rzymskim.

Okazuje się, że prawo kaduka istnieje w polskim prawie i dzisiaj.  Reguluje to art. 935 kc:

W braku małżonka spadkodawcy, jego krewnych i dzieci małżonka spadkodawcy, powołanych do dziedziczenia z ustawy, spadek przypada gminie ostatniego miejsca zamieszkania spadkodawcy jako spadkobiercy ustawowemu. Jeżeli ostatniego miejsca zamieszkania spadkodawcy w Rzeczypospolitej Polskiej nie da się ustalić albo ostatnie miejsce zamieszkania spadkodawcy znajdowało się za granicą, spadek przypada Skarbowi Państwa jako spadkobiercy ustawowemu.

To bardzo ważna dla Ciebie instytucja, Wierzycielu, bowiem wskazuje, gdzie możesz poszukiwać dłużnika swojej wierzytelności w przypadku śmierci wierzyciela, wskazanego w treści tytułu wykonawczego. Ale po kolei.

Jeżeli dłużnik zmarł, to jego długi przechodzą na spadkobierców, do których najczęściej należy rodzina. Dokumentem, z którego będzie to wynikać, jest przede wszystkim postanowienie Sądu o stwierdzeniu nabycia spadku. Żeby sprowokować uzyskanie tego postanowienia możesz Wierzycielu, składać wnioski o stwierdzenie nabycia spadku przez spadkobierców.

Uzyskanie informacji o spadkobiercach jest  możliwe, chociaż długotrwałe. Mając prawomocny wyrok czy nakaz posiadasz interes prawny, więc dane o osobach uzyskach w urzędach stanu cywilnego, zaś adresy w MSWiA. Nie jest to szczególnie skomplikowane.

Zmarły często pozostawia po sobie majątek, jednak mocno zadłużony, i to nie tylko na Twoją rzecz. Żeby uniknąć odpowiedzialności za długi spadkowe w praktyce zdarza się jednak, że spadkobiercy odrzucają spadek (mają na to 6 miesięcy, najczęściej liczone od śmierci). I to wszyscy, niezależnie od kręgu, do którego należą. I wówczas zaczyna działać prawo kaduka. To bardzo dobra informacja.

W takiej bowiem  sytuacji spadek nabędzie gmina, w której zmarły mieszkał przed śmiercią. Należy więc złożyć wniosek o stwierdzenie nabycia spadku przez tę gminę. I wówczas gmina zostanie spadkobiercą i nie może się temu sprzeciwić. Następnie należy złożyć wniosek o nadanie przeciwko takiej gminie klauzuli wykonalności, dzięki temu gmina stanie się dłużnikiem (a właściwie odpowiedzialnym za cudzy dług). Ale uwaga:  prawo kaduka pozwala gminie na ograniczenie odpowiedzialności tylko do wartości stanu czynnego spadku. Jest to tzw. dziedziczenie z dobrodziejstwem inwentarza. W treści postanowienia o nadaniu klauzuli wykonalności będzie to dokładnie wskazane.

Co to oznacza: gmina, która jest spadkobiercą, odpowiadać będzie całym swoim majątkiem, ale tylko do wartości mienia, które weszło do spadku i zostało odziedziczone. Czyli nie odpowiada tym odziedziczonym majątkiem. To bardzo ważna informacja, bowiem wcale nie trzeba sprzedawać mienia, które gmina nabyła w drodze dziedziczenia, nie odbędą się żadne licytacje, nie ma ryzyka bezskuteczności. Wystarczy wycena. Nie trzeba więc przejmować się tym, czy ktoś kupi działkę czy nawet udział w nieruchomości. Ważne jest, by zostało to przez komornika lub biegłego wycenione. A wycenić można wszystko.

Komornik, który prowadzi egzekucję, sporządzi spis inwentarza. W takim spisie wymienia się mienie, które zostawił zmarły, jego wierzycieli, wartość majątku. Spis stanowić będzie podstawę do ustalenia granic odpowiedzialności gminy. Na jego podstawie komornik zajmuje rachunek gminy i odzyskuje Twoje pieniądze.

Teoretycznie proste.

W praktyce niestety nie bywa to takie proste ani szybkie. Sprawy potrafią trwać nawet kilka lat, głównie z tego powodu, że gminy kwestionują spisy inwentarza (że są niepełne) oraz wyceny (że są za wysokie). Z uwagi na różne miejsce położenia rzeczy zaangażowani w wycenę mogą być różni komornicy. Ponadto gminy składają pieniądze do depozytu sądowego, a wtedy odsetki nie biegną. Warto jednak podjąć ten trud, bowiem gminy są zawsze wypłacalne, zaś odzyskanie choćby części należności głównej warte jest zachodu, zwłaszcza przy większych kwotach.

Prawo kaduka oznacza więc kolejną szansę na odzyskanie Twoich pieniędzy.  A to już nie jest jawna bezprawność.

Karol Sienkiewicz

Od prawie 20 lat z pasją pomagam przedsiębiorcom w poruszaniu się po zawiłych przepisach prawa i korytarzach sądowych. Działam skutecznie i sprawnie.

Podobne artykuły

  1. Lech pisze:

    Zatem roszczenia osób i instytucji – głównie z Ameryki – które aktualnie chcą od Polski 65 mld $ za pozostawione bezpotomnie majątki polskich żydów przed wojną, są bezpodstawne? 🙂

    • Karol Sienkiewicz pisze:

      To jest zupełnie inna sprawa (kiedyś mocno się tym zajmowałem). W tych roszczeniach chodzi o odpowiedzialność Państwa, do tego stan prawny jest KOSZMARNY.

  2. Lech pisze:

    Odpowiedzialność państwa na jakiej podstawie?

    Czy nie uważasz, że roszczenia te zostały już zaspokojone Układem pomiędzy rządem PRL i rządem USA z 16 lipca 1960r.?

  3. Magda pisze:

    Dłużnik zaraz po wyroku zmarł a jego spadkobiercy przyjęli spadek o dobrodziejstwem inwentarza. Sąd powinien z urzędu polecić spis inwentarza ale tego nie zrobił. Sąd może czy musi ? Wierzyciel ma złożyć wniosek i zapłacić ? Czy powinien żądać od sądu ?

  4. Karol Sienkiewicz pisze:

    @Magda
    Jeżeli sąd nie zarządził to już tego sam nie zrobi (w niektórych sytuacjach musi to zrobić z urzędu – spadkobierca jest nieznany, nieobecny lub nie ma pełnej zdolności do czynności prawnych i nie ma ustawowego przedstawiciela i jeszcze kilka innych). W Twojej sprawie to pewnie 644 kpc – „Jeżeli złożono oświadczenie o przyjęciu spadku z dobrodziejstwem inwentarza, a inwentarz nie był przedtem sporządzony, sąd wyda postanowienie o sporządzeniu spisu inwentarza”. Ale jak tego sąd nie zrobił, to należy o to wnieść (ale raczej spadkobiercy).

    Wierzyciel może też złożyć taki wniosek na podstawie 637 kpc. Całe postępowanie regulują art. 633-639 kpc + rozporządzenie.

    Sprawy te należą do dość skomplikowanych i mam za mało danych, by coś bardziej precyzyjnie opisać.

  5. Magda pisze:

    Sąd w końcu zarządził spis i wyznaczył komornika. Wierzyciel złożył zatem u tego samego komornika wniosek o egzekucję z czynnego spadku – wszak ten komornik będzie najlepiej poinformowany.
    Komornik wezwał jednak wierzyciela do zapłaty 119 zł za poszukiwanie majątku (!) plus 200 zł zaliczki na koszty korespondencji, zapytań w urzędach i koszty przejazdu o siedziby dłużnika (!)- tak napisał w wezwaniu pod rygorem zwrotu wniosku. Chyba coś tu nie gra ?

  6. Karol Sienkiewicz pisze:

    @Magda, nie ma nic takiego jak „egzekucja z czynnego spadku”. Nie wiem w ogóle, co tam się dzieje w tej sprawie, trudno tak z jednego zdania to ocenić. Co do kosztów do pokrywa je zaliczkowo wierzyciel, są do odzyskania. Ale poszukiwanie majątku to chyba nie jest…

  7. Paweł pisze:

    Witam, z uwagą zapoznałem się z tym wpisem na blogu, gdyż problematyka spisu inwentarza została w KPC i rozporządzeniu potraktowana po macoszemu. Mam jednak dylemat, na który nie potafię nigdzie znalezć odpowiedzi, albo być może źle szukam. Chodzi mi mianowicie o prwomocnośc spisu inwentarza i możliwość wszczęcia egzekucji. O ile bowiem Sąd wydaje postanowienie o sporządzeniu spisu inwenatrza to czy póżniej po jego faktycznym sporządzeniu, wydaje równiez postanowienie o zatwierdzeniu? Czy jesli Gmina przedłuza sporzadzenie spisu poprzez skłądanie do komornika wniosków o jego uzupelnienie to czy majac tytuł wykonawczy z ograniczeniem do stanu czynnego moge oprzec sie na pierwszym sporzadzonym i doreczonym mi spisie czy nie? Czy natrafił Pan na jakieś orzeczenia zajmujace sie tą problematyką>?
    Pozdrawiam, Paweł

  8. Karol Sienkiewicz pisze:

    @Paweł, nie znajdziesz nic ciekawego. Już to przerabiałem. Gmina 2 lata blokowała ale w końcu dało radę 🙂 Postępowanie w sprawie spisu inwentarza regulowane jest przepisami rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 1 października 1991 r. w sprawie szczegółowego trybu postępowania przy zabezpieczaniu spadku i sporządzaniu spisu inwentarza (Dz. U. Nr 92, poz. 411). Postępowanie takie ma na celu ustalenie składu i wartości całego spadku, do spisu inwentarza wciąga się bowiem majątek spadkodawcy z zaznaczeniem wartości każdego przedmiotu, a także długi spadku. Wykazuje się też w nim wartość czystego spadku, z uwzględnieniem wartości rzeczy i praw spornych.

    Ani przepisy tego rozporządzenia, ani kpc nie przewidują „prawomocności” spisu inwentarza. Spis inwentarza, zawarty w stosownym protokole, jest czynnością techniczną, zaś pojęcie prawomocności obejmuje orzeczenia (art. 363 § 1 w zw. z art. 13 § 2 kpc), do których protokołu spisu inwentarza nie można zaliczyć.
    Takie stanowisko prezentowałem w skardze na czynności komornika, który wzywał mnie do wykazania prawomocności. I co z tego? Nic, sąd skargę oddalił. Musi być prawomocność i sąd to w końcu stwierdził…

  9. Paweł pisze:

    Witam ponownie, dziekuję za odpowiedz, oczywiście słowa „prawomocność” użyłem błednie, miałem na myśli moment, kiedy mogę traktować spis inwenatrza jako zakończony i w oaprciu o stan czynny spadku w nim wskazany wszcząc egekucję przeciwko Gminie. W moim przypadku sytuacja jest o tyle dziwna, że sąd już od 2 lat wzywa komornika do oddania akt ze sporządzonym spisem inwentarza. Spis inwentarza został sporządzony w maju 2012 roku, ale akta nie zostały zwócone do sądu. Pododno, bo ja bedąc uczestnikiem nic nie otrzymałem, Gmina składa jakies wnioski do komornika o jego uzupełnienie i w ten sposob blokuje oddanie akt (wersja komornika). Komornik do którego zwrocilem sie z pytaniem czy na podstawie tego spisu z maja 2012 roku i tytułu wykonawczego na gmine, podejmie sie prowadzenia egzekucji, poprosił mnie, abym uzyskał od komornika sporządzajacego wpis „wzmianke o jego prawomocnosci na spisie” czego nie przewidują żadne przepisy prawa. W jaki sposob w Twojej sytuacji sad stwierdził te „prawomocnosc” spisu? czy było wydane jakies postanowienie w tym temacie ?? Pozdrawiam

  10. Karol Sienkiewicz pisze:

    @Paweł, sprawdziłem w archiwum, bo sprawa już zakończona. Problemem najpierw było uzyskanie z sądu protokołu spisu inwentarza. Po dwóch latach wniosków i próśb sąd rejonowy w końcu mi to przysłał. I wtedy komornik wezwał mnie do przedłożenia spisu prawomocnego. Zaskarżyłem tę czynność, sąd oddalił wniosek, ale odmówił uzasadnienia. Byłem w kropce. Komornik nie chciał prowadzić egzekucji a ja nie wiedziałem czemu sąd nie chce uwzględnić mojej skargi. I wtedy dogadałem się z komornikiem, że te żądania są bez sensu. Komorni wystąpił do sądu o udzielenie informacji o podanie wartości stanu czynnego spadku po zmarłym. Ja też sąd bombardowałem pismami. I udało się! Sąd po kliku miesiącach podał tę wartość, komornik szybko podzielił pieniądze z depozytu i było po sprawie. Trwało to 7 lat (od wydania tytułu na dłużnika, który zmarł w trakcie egzekucji). Odzyskaliśmy 80% kwoty głównej.

  11. Paweł pisze:

    Podsunął mi Pan pomysł, który wykorzystam i także zwrócę się do Sądu o podanie stanu czynnego spadku. Ciekawy jestem jak zareaguje sąd w tej sytuacji. O dalszych losach tej sprawy poinformuje. Ja niestety nie moge do konca liczyc na wspolprace komornika, który sporzadza spis inwenatrza, zas Gmina twierdzi ze owszem kiedys jak spis bedzie skonczony to wypłaci ale proporcjonalnie i w mysl reguł. art.1025 kpc , co oznacza, ze moj mocodawca z ok 200.000 dostałby 1000 ….
    Pozdrawiam

  12. Agnieszka pisze:

    Witam serdecznie,
    Jestem przedstawicielem ustawowym małoletniego dziecka, które jest jednocześnie: wierzycielem zmarłego spadkodawcy (babcia), jego spadkobiercą ustawowym (wnuk) i wierzycielem dłużnika – który jest drugim spadkobiercą ustawowym po zmarłej (dziadek). Trochę skomplikowane ale kto mówił, że życie jest proste 😉
    W związku z faktem, że drugi spadkobierca (dziadek, mąż zmarłej babci oraz dłużnik mojego dziecka z tytułu niepłacenia zasądzonych alimentów) zdążył już rozporządzić spadkiem – tj. dużą część gotówki spadkowej roztrwonił – wystąpiłam do Sądu o spis inwentarza i zapłaciłam opłatę 50 zł od wpisu. Sąd przychylił się do mojego wniosku i zwrócił się do Komornika o dokonanie wpisu. Komornik wezwał mnie do usunięcie braków wniosku poprzez uiszczenie opłaty stałej od wniosku w wysokości 892,41 zł. ;-((
    Chciałabym zwolnić małoletniego wnioskodawcę z powyższych kosztów ale Komornik poinformował mnie, iż nie ma takiej możliwości i jest już za późno. Ponadto Komornik stwierdził, że zwolnienie jest nie możliwe, iż jest to jedynie zaliczka, która na pewno wzrośnie, gdyż w skład masy spadkowej chodzą dwie nieruchomości i trzeba będzie powołać biegłego do ich wyceny.
    Proszę o informację czy na etapie spisu inwentarza nie ma już możliwości zwolnienia z kosztów, tym bardziej, że sprawa dotyczy małoletniego wierzyciela?

    • Karol Sienkiewicz pisze:

      @Agnieszka, fajny kazus 🙂
      Uważam, że można taki wniosek złożyć. Co do kosztów już żądanych przez komornika – przed upływem terminu na ich zapłatę, co do reszty przy tej okazji. Agnieszka, a tak w ogóle to po co Ci ten spis inwentarza? Wpisz hipotekę na tych nieruchomościach i prowadź normalną egzekucję.

  13. Agnieszka pisze:

    Witam serdecznie,
    Bardzo dziękuję za udzielenie odpowiedzi.
    Wniosek już złożony do Sądu, Komornik powiadomiony, hipoteka na przedmiotowych nieruchomościach wpisana, egzekucja w toku.
    Spis inwentarza jest mi niezbędny, aby uzyskać pełną informację o masie spadkowej po zamarłej dłużniczce (spadkodawczyni).
    Niestety zwykły, szary wierzyciel, poszukujący majątku po dłużnika (w moim przypadku również spadku) ma ograniczony wachlarz narzędzi i możliwości. Tak naprawdę może polegać jedynie na swoim sprycie, przebiegłości, Internecie, dobrej woli i niewiedzy urzędników bądź pracowników innych instytucji państwowych oraz banków.
    Ponadto wierzyciel nie wie i w żaden prawny lub oficjalny sposób nie jest w stanie się dowiedzieć o wszystkich ruchomościach, które posiadał dłużnik w chwili zgonu (np. biżuteria, obrazy, meble, wyposażenie domu, sprzęty RTV i AGD itp.), szczególnie tych, które znajdują się wewnątrz domu/lokalu zamieszkania bądź zgonu dłużnika. Generalnie skuteczne zidentyfikowanie majątku zmarłego dłużnika jest bardzo trudne i pracochłonne.
    Natomiast Komornik Sądowy ma szeroki zakres uprawnień w powyższym zakresie. Może przede wszystkim zwrócić się do banków, instytucji finansowych, ZUS-u, Urzędu Skarbowego, Ksiąg Wieczystych lub rejestru gruntów itp. (wszystkich instytucji, które odmówiły mi wcześniejszej współpracy ;-)). i zidentyfikować, oszacować i spisać m.in.:
    – inne nieruchomości zmarłego, których wierzyciel sam wcześniej nie odnalazł,
    – środki pieniężne, które były na koncie zmarłego lub w „skarpecie”, a obecnie ich nie ma.
    Jednocześnie instytucja spisu inwentarza jest również jednym ze środków zabezpieczenia spadku w sytuacji, gdy z jakiejkolwiek przyczyny spadkowi grozi naruszenie rzeczy lub praw, zwłaszcza przez usunięcie, uszkodzenie, zniszczenie albo nieusprawiedliwione rozporządzenie. Niestety rzeczywistość bywa inna i zabezpieczenia przewidziane przez ustawodawcę stają się jedynie fikcję i działaniami czysto teoretycznymi. Dzięki przewlekłości postępowań oraz sprawną pracę organów sprawiedliwości ( w czerwcu minie 5 lat od śmierci dłużnika) większość masy spadkowej tj. wartościowe ruchomości nigdzie niezewidencjonowane np.: biżuteria, obrazy, wolna gotówka, wyposażenie domu itp. została już rozporządzona i roztrwoniona przez spadkobiercę dłużnika. 😉

  14. Karol Sienkiewicz pisze:

    @Agnieszka, pełna zgoda. Sytuacja wierzyciela zmarłego dłużnika jest nie do pozazdroszczenia. Bardzo fajne zdanie napisałaś: „Tak naprawdę może polegać jedynie na swoim sprycie, przebiegłości, Internecie, dobrej woli i niewiedzy urzędników bądź pracowników innych instytucji państwowych oraz banków. ” Prawnik również musi taki być 🙂

  15. Agnieszka pisze:

    Bardzo dziękuję za ciepłe słowa… Działamy dalej ;-))

  16. jk pisze:

    powiadom mnie

  17. Rysia pisze:

    Witam, mój problem jest z nieco innej beczki ale myślę,że w sposób istotny powiązany z prawem kaduka.
    Mój zmarły brat nie zostawił testamentu więc ja jestem pierwszym w kolejce spadkobiercą (rodzice nie zyją, nie miał żony i dzieci). W spadku pozostawił mieszkanie spółdzielcze własnościowe warte ok 250tys oraz naprawdę spory dług (zaciągnięty w 2 bankach i u kilku osób prywatnych dlatego nie jestem w stanie ustalić ile tego jest). Niestety brat zginął w wypadku na 4 miesiące przed ślubem nie pozostawiając testamentu.Narzeczona brata od chwili jego śmierci nie kontaktuje się ze mną, na wszelkie prośby rozmowy o spadku reaguje agresją i krzykiem. Nie udostępniła mi żadnych dokumentów jednak od znajomych wiem,że przestała spłacać kredyty. Pracujemy w tej samej firmie więc ostatnio doszły mnie słuchy,że rozpowiada iż poluję na jej spadek! Przez wiele lat mieszkała z bratem i miała znaczny wkład w zakupienie i wyposażenie jego mieszkania (nie była wspólwłaścicielką, jest tam jedynie zameldowana) dlatego chciałam sytuację rozwiązać w sposób polubowny tak aby nie straciła dachu nad głową. Niestety czas na decyzję szybko ucieka a ja nie widzę szans na porozumienie z niedoszłą bratową a na przepychanki w pracy czy sądowne batalie nie mam siły.
    Mam niepełnosprawne dziecko i pieniądze by się przydały, ale nie chcę się dorabiać czyimś kosztem. Wobec takiej jej postawy zastanawiam się nad całkowitym odrzuceniem spadku i tutaj pojawia się pytanie co w tym wypadku stanie sie z tą kobietą? Czy jak juz gmina przejmie spadek to zapewni jej jakieś inne mieszkanie? Ile to może potrwać? Dalsi krewni brata mogą być trudni do ustalenia bowiem od wielu lat mieszkają za granicą a ja nie utrzymuje z nimi kontaktu. Jaki jest tryb postępowania w przypadku gdy gmina dziedziczy spadek z osoba zameldowana w nieruchomości?
    Pozdrawiam i będę wdzięczna za jakąkolwiek odpowiedź.

    • Karol Sienkiewicz pisze:

      Rysia, skoro zamierzasz spadek odrzucić to szkoda czasu na zamartwianie się o narzeczoną. Nie zajmuję się trybem postępowania gminy, ale minie kilka lat zanim to gmina przejmie ten spadek – trzeba ustalać krąg spadkobierców a gmina na pewno ma w tym interes, żeby nie dziedziczyć.

  18. asia pisze:

    witam:)
    ja z pytaniem, na jakiej podstawie komornik może/nie może prowadzić egzekucję na podstawie tyt wyk zawierającego ograniczenie odpowiedzialności do wysokości stanu czynnego wykazanego przez spis inwentarza ZANIM spis inwentarza zostanie sporządzony?
    co można zrobić w sytuacji gdy komornik zajął wynagrodzenie spadkobiercy (spadek z dobrodziejstwem inwentarza przyjęty) w związku z tym, iż zastrzeżenie w wyroku prawa do powoływania się w toku postępowania egzekucyjnego na ograniczenie odpowiedzialności nie może stanowić podstawy powództwa przeciwegzekucyjnego
    będę ogromnie wdzięczna za pomoc 🙂

  19. Karol Sienkiewicz pisze:

    asia, na tym blogu staram się być konsekwentny. I konsekwentnie nie zajmuję się pytaniami zadawanymi przez dłużników.

  20. sergi pisze:

    witam gorąco,
    co jeżeli dłużnik zmarł, ale jeszcze zanim w ogóle pomyślałem o jego pozywaniu, a nie miał (z mojej wiedzy) żadnych spadkobierców. Miał mieszkanie własnościowe. Od czego mam zacząć, żeby ściągnąć pieniądze jak się tu dowiedziałem od gminy ? Na jakiej podstawie będzie wiadomo, że Pan X jest mi winien kwotę Y, muszę go pozwać, ale on nie żyje, czyli co najpierw mam wnieść do sądu wniosek o stwierdzenie nabycia spadku, wskazać gminę (jeżeli nikt się nie wstawi) i pozwać gminę ? Mając dokument na Pana X, tego nie rozumiem, kto kogo i w jakiej kolejności.
    Będę bardzo wdzięczny za odpowiedź.
    Pozdrawiam

  21. […] pięć lat temu (o rety, jak ten czas leci), pisałem o możliwości dochodzenia roszczeń od spadkobierców dłużnika. Od tamtego czasu wiele […]

  22. Anna pisze:

    Bardzo prosze o porade- sprawa sie ciagnie od 2007 roku, dluznik zmarl w 2014, jestesmy wpisani jako wierzyciel na hipoteke, tuz przed smiercia byl wniosek o przejecie 1/4 nieruchomosci, po dwoch nieskutecznych licytacjach, i sad trzyma nasza kaucje od lipca 2014 roku. 3/4 nieruchomosci jest nasza, ale tam nie mieszkamy, a wdowa po zmarlym nie wpuszcza naszego zarzadce do gownej domu- dwoch pieter i strychu, i niszczy dom (brak okien na strychu…) Egzekucja zostala zawieszona po smierci dluznika. W maju po naszym wniosku- zlozonym prawie dwa lata temu- zostali ustaleni spadkobiercy dluznika ktorzy przejeli spadek z dobrodziejstwem inwentarza. Komornik mowil ze teraz czekamy tylko na prawomocne ustanowienie sadu i naszemu zarzadcy powiedzial ze nie widzi potrzeby ustalenia zarzadcy dla 1/4 nieruchomosci objetej egzekucja. Pod koniec sierpnia sad w koncu wydal pismo o uprawomocnieniu sie spadkobiercow, ale tydzien temu komornik napisal ze teraz musimy sie zwrocic do sadu o spis inwentarza by odwiesic egzekucje. Mielismy nawet dwoch kuratorow wyznaczonych sadownie- w styczniu kuratora egzekucji z nieruchomosci, w kwietniu- kuratora spadku. A komornik ciagle odwleka odwieszenie egzekucji z nieruchomosci i skonczenie przejecia tej 1/4 ktora jest objeta hipoteka przez nas i innych mniejszych wierzycieli ( urzad skarbowy, banki, czyli instytucje ktorym nie zalezy na czasie). Czy spis inwentarza jest konieczny wedlug prawa by skonczyc przejecie nieruchomosci, za ktora juz zostala wplacona kaucja, i dlug wpisany jest na hipoteke?

  23. EWA pisze:

    przy dziedzczeniu przez gmine ,wierzyciel nie powinien miec prawa robic egzekucji z rachunku bankowego/publiczne pieniadze, podatki przedsiebiorców cięzko pracujacych/ a zabrac sobie rzeczy zmarłego i cieszyc sie nimi,bo gmina moze zbankrutowac ,gdyz bedzie miała obrazy, stare meble a brak gotówki spowoduje ze nie bedzie mogła istniec,to jets wykorzystanie PRAWA

  24. marc pisze:

    Witam,

    w jaki sposob mozna dochodzic naleznosci z weklsu nabytego w drodze nabycia spadku po smierci remitenta? Czy spadkobiercy remitenta moga zadac splaty wekslu lub pozwac wystawce weksla w postepowaniu nakazowym na podstawie postanowienia o nabyciu spadku?

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *