Ugoda przed mediatorem
Właśnie wróciłem z rokowań z mediatorem, gdzie zawarliśmy ugodę. Może też skorzystasz z tej instytucji?
Mediacja niestety nie jest popularną formą osiągania kompromisu. Wolimy walczyć w sądach niż usiąść i się porozumieć. Cóż, taka widać jest nasza polska natura.
Mimo to warto o mediacji pamiętać, albowiem może ona doprowadzić do zakończenia każdego niemal sporu, zarówno w trakcie toczącego się procesu jak i przed jego wszczęciem.
Od 2005 r. mediacja jest instytucją prawną uregulowaną w kodeksie postępowania cywilnego. Ujmując rzecz w skrócie polega ona na dobrowolnych rozmowach pomiędzy stornami z udziałem bezstronnego mediatora, którego zadaniem jest ułatwienie tejże rozmowy.
Jeżeli negocjacje się powiodą i doprowadzą do wzajemnych ustępstw, strony zawierają przed mediatorem ugodę (stanowi ona część protokołu z mediacji lub jest załącznikiem do tego protokołu). Na tym etapie jest to tylko ugoda w sensie materialnoprawnym (tak jak ugoda uregulowana w kodeksie cywilnym).
Ale jak ugoda zostanie zatwierdzona przez sąd (ten, który byłby właściwy dla dłużnika wg właściwości ogólnej lub wyłącznej lub ten, przed którym sprawa się toczyła) , to wówczas stanie się tytułem egzekucyjnym jak ugoda sądowa, o czym informuje art. 777 § 1 pkt 2 (1) kodeksu postępowania cywilnego:
Tytułami egzekucyjnymi są: ugoda przed mediatorem,
I dlatego piszę o tej ugodzie na tym blogu.
Zgodnie z art. 183 (14) § 2 kodeksu cywilnego
Jeżeli ugoda podlega wykonaniu w drodze egzekucji, sąd zatwierdza ją przez nadanie jej klauzuli wykonalności; w przeciwnym przypadku sąd zatwierdza ugodę postanowieniem na posiedzeniu niejawnym.
Tak więc ugodę dotycząca np. zapłaty pieniędzy, możesz traktować tak jak każdy inny tytuł wykonawczy. Czyli skierować do egzekucji.
Oczywiście pamiętaj, żeby ugoda była sformułowana w sposób zrozumiały, czytelny, jasny i umożliwiający jej wykonanie. Inaczej sąd odmówi jej zatwierdzenia, czyli nadania klauzuli wykonalności.
Dlatego warto rozważyć, czy nie opłaca się zawrzeć ugodę i otrzymać tytuł wykonawczy szybciej, nawet za cenę ustępstw. Ugoda przed mediatorem nadaje się do tego bardzo dobrze. Unikasz ryzyka procesu, kosztów i stresu. A przede wszystkich oszczędzasz CZAS. A czas to pieniądz.
A kto może być tym mediatorem?
Prawo – kpc mówi tak:
Art. 183 (2)
§ 1. Mediatorem może być osoba fizyczna mająca pełną zdolność do czynności prawnych, korzystająca w pełni z praw publicznych.
§ 2. Mediatorem nie może być sędzia. Nie dotyczy to sędziów w stanie spoczynku.
W praktyce są psychologowie (zwłaszcza w sprawach rodzinnych) lub prawnicy.