Wysłuchanie dłużnika po zmianach

W sierpniu napisałem, że art. 801 kpc zostanie uchylony. Ostatecznie okazało się, że akurat ten zamysł ustawodawcy nie przeszedł i uchwalona nowelizacja procedury cywilnej, która wejdzie w życie 3 maja 2012 r. jedynie zmienia ten przepis.

Przypomnę zatem, że jeszcze przez kilkanaście dni art. 801 brzmi tak:

Jeśli wierzyciel lub sąd zarządzający z urzędu przeprowadzenie egzekucji albo uprawniony organ żądający przeprowadzenia egzekucji nie może wskazać przedmiotów służących do zaspokojenia wierzyciela, komornik wezwie dłużnika do złożenia wyjaśnień

Ale od 3.05.2012 r. brzmiał będzie już tak:

Jeżeli wierzyciel lub sąd zarządzający z urzędu przeprowadzenie egzekucji albo uprawniony organ żądający przeprowadzenia egzekucji nie wskaże majątku pozwalającego na zaspokojenie świadczenia, komornik może wezwać dłużnika do złożenia wyjaśnień.

W zasadzie zatem zmiana polega na tym, że komornik może a nie musi. Po co taka zmiana? Nie mam pojęcia, bo przecież to raczej utrudni Ci postępowanie.

Dlatego pamiętaj, by po 3 maja 2012 r. we wniosku do komornika od razu napisać:

„w przypadku, gdyby wskazany przez wierzyciela majątek nie pozwalał na zaspokojenie świadczenia wnoszę o zobowiązanie dłużnika do złożenia wyjaśnień w trybie art. 801 kpc, zaś w razie nieuzasadnionej odmowy złożenia wyjaśnień, wnoszę o ukaranie dłużnika grzywną w wysokości  2.000 zł w trybie art. 762 kpc”

Pamiętaj, że od 3 maja 2012 r. grzywna rośnie i wynosić będzie do 2.000 zł.

 

Karol Sienkiewicz

Od prawie 20 lat z pasją pomagam przedsiębiorcom w poruszaniu się po zawiłych przepisach prawa i korytarzach sądowych. Działam skutecznie i sprawnie.

Podobne artykuły
Uznanie niewłaściwe długu
Zajęcie nadpłaty podatku

54 Komentarze do tego wpisu post

  1. Przemek pisze:

    a ja bym dodał jeszcze „… zaś w razie nieuzasadnionej odmowy złożenia wyjaśnień, wnoszę o ukaranie dłużnika grzywną w wys. 500 zł w trybie art. 762 kpc”

  2. Jan pisze:

    @Karol Sienkiewicz
    Czy jest możliwość obecności wierzyciela podczas składania tych wyjaśnień? ( np. wynikająca z art. 812 kpc )

  3. Przemek pisze:

    @Jan
    Obecności wierzyciela? Toż większość wyjaśnień składanych jest na piśmie 😉

  4. Karol Sienkiewicz pisze:

    @Przemek, dzięki, uzupełnię wpis 🙂
    @Jan, „wysłuchanie” jest pisemne. Ale jak się uprzesz to pewnie możesz być przy czynnościach komornika… Oj, ktoś bardzo zalazł Ci za skórę 🙂

  5. Przemek pisze:

    @Karol Sienkiewicz, rzeczywiście, dzięki, zapomniałem o „podwyżce” grzywny 😉

  6. Jan pisze:

    @Karol Sienkiewicz
    @Przemek
    Nie wiem jak gdzie indziej ale jeden z znanych mi komorników wzywa dłużników do złożenia wyjaśnień do protokołu czyli ustnie.
    oj zalazł za skórę -nawet nie wiecie jak 😉

  7. Karol Sienkiewicz pisze:

    @Jan, tak, wzywa, ale przy dużym wpływie ogranicza się potem do pisma. Tak jest szybciej…

    No i powodzenia!

  8. Przemek pisze:

    @Jan, też znam takiego we Wrocławiu, co lubi wysyłać pracowników do siedziby/miejsca zamieszkania dłużnika tylko po to, żeby sporządzić protokół z wyjaśnień w trybie 801 kpc. Co ciekawe, robi to z własnej inicjatywy, bez wniosku wierzyciela o dokonanie czynności w mieszkaniu dłużnika. Większość wzywa do: „złożenia wyjaśnień pisemnie, lub zgłoszenia się do kancelarii w godzinach jej pracy”.

  9. Jan pisze:

    @Przemek
    Karol Sienkiewicz

    Może to i dobrze pogadać osobiście z dłużnikiem a jeszcze lepiej odwiedzić w miejscu zamieszkania a najlepiej;) zapytać sąsiadów kiedy można dłużnika zastać w domu…

  10. Jan pisze:

    @Karol Sienkiewicz
    Przemek
    Nie ma to jednak jak osobista wizyta komornika w miejscu zamieszkania dłużnika ( a najlepiej żeby go akurat nie zastał i wypytał SĄSIADÓW 🙂 kiedy można go znów odwiedzić…)
    W sumie wierzyciel też może popytać jw. w końcu ma to klauzulę wykonalności ;)”W imieniu Rzeczypospolitej Polskiej, dnia … 20 … r. Sąd … w … stwierdza,
    że niniejszy tytuł uprawnia do egzekucji w całości/w zakresie …
    oraz poleca wszystkim urzędom oraz osobom, których to może dotyczyć,
    aby postanowienia tytułu niniejszego wykonały, a gdy o to prawnie będą wezwane, udzieliły pomocy.
    Orzeczenie podlega wykonaniu jako prawomocne/natychmiast wykonalne”-może akurat SĄSIEDZI pomogą bo akurat dłużnik od nich też „napożyczał” ale już na przysłowiową „gębę” i wskażą gdzie pan/pani dłużnik chowają akurat co nie co przed komornikiem.
    Co myślicie o takiej formie „nacisku” -w końcu „pytanie” i ewentualne wspomnienie w jakim celu się pyta nie jest karalne?

    Tak mnie zastanawia sens składania takich „zaocznych” (pisemnych) wyjaśnień-szkoda czasu i papieru -każdy napisze, że „nic nie ma” do zajęcia i tyle bo gdyby miał ( oczywiście chęci do spłaty 😉 )to pewnie nie musiałby tych wyjaśnień składać.

  11. Przemek pisze:

    @Jan, dlatego wyjaśnienia w trybie 801 kpc traktuję raczej jako źródło informacji o przeciętnym Kowalskim, który przestraszy się słowa „Komornik” i „grzywna” i napisze, co ma napisać… Na bardziej wytrawnych dłużników to żaden sposób.

  12. Romek pisze:

    Zgadzam się,że wyjaśnienia na piśmie to strata papieru,mało tego są komornicy ,którzy traktują je jako podkładkę,że cokolwiek zrobili.Ja zadaję pisemnie pytania dłużnikowi składając wniosek o wyjawienie majątku.Problemem są sędziowie ,którym nie chce się tego zrobić,widzę pózniej na protokołach czas posiedzenia Sądu 10-15 min.Ale czasami zdarzają się skrupulatni,którzy przepytają dłużnika dokładnie.
    A przy okazji Karol taki temat-może na blogu promować rzetelnych komorników,ostatnio przeczytałem sprawozdania z kontroli w sadzie w Zabrzu,tylko do jednego nie było uwag-może to jest sposób ?

  13. Przemek pisze:

    @Romek, zakładam, że jesteś pełnomocnikiem profesjonalnym,wobec czego powinieneś doskonale wiedzieć, jak wyglądają kontrole w kancelariach. Robi się to na „odwal”, niezwykle wyrywkowo (po 2-3 sprawy z jednego repertorium) i to, jak wypadnie komornik zależy bardziej od szczęścia.

  14. Romek pisze:

    ok,ale o ile na pięciu wszyscy maja uwagi-sama norma,bylejakość,to taka „gwiazda”bez uwag rzuca się w oczy.Moje zainteresowanie sprawą to problem wymuszania na komornikach wykonania wniosków,szukam pomysłu jak ustalać w miarę rzetelnego komornika,ciągle jest z tym duży problem.

  15. Karol Sienkiewicz pisze:

    @Romek, trudno byłoby mi pisać z nazwiska o komornikach. Zasady etyki chyba na to nie zezwalają. Ale jak chcesz napisać, to nie ma sprawy. Jednak wg mnie to bardzo indywidualna sprawa.

  16. Karol Sienkiewicz pisze:

    @Jan, mając klauzulę możesz pytać, ale nikt nie musi odpowiadać. Tylko Państwo dysponuje przymusem i ma od tego organy. Jednak wg mnie klauzula uchyla bezprawność, więc np. nie naruszysz dóbr osobistych dłużnika tymi pytaniami. A sąsiedzi dużą widzą i wiedzą 🙂

  17. Przemek pisze:

    @Karol, Romek:
    Ja też jestem zdania, że pisanie o komornikach z nazwiska po pierwsze naruszałoby zasady etyki, a po drugie (i to do Romka) – Karol na pewno ma swoje typy i niekoniecznie chce się nimi publicznie dzielić, żeby nie zapychać wpływu swoim ulubionym komornikom, nic w tym dziwnego 😉
    A tak na marginesie, to zastanawiam się, czy sprawozdania z wizytacji komorników będą informacją publiczną w rozumieniu art. 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej…

    @Karol, Jan
    Myślę, że Janowi nie chodziło o to, że mają obowiązek coś powiedzieć, ale o to, żeby zawstydzić dłużnika informując wszystkich sąsiadów, że ma komornika na łowie 😉

  18. Karol Sienkiewicz pisze:

    @Przemek, wg mnie jawne. Śmiało wystąp o te wyniki.

  19. Przemek pisze:

    @Karol, no właśnie też tak myślę. W najbliższym czasie wypróbuję i dam znać. Sprawozdanie nie jest wprawdzie dobrym narzędziem do wynajdywania dobrych komorników, ale myślę, że nieźle pokazuje, których się wystrzegać. A to w sumie wystarczy 3,75 do otrzymania sprawozdań o wszystkich komornikach przy danym sądzie, więc można spróbować.

  20. Karol Sienkiewicz pisze:

    @Przemek, w takim razie czekamy!

  21. Przemek pisze:

    @Karol Sienkiewicz: przyszły odpowiedzi. Zarówno SR dla m. st. Warszawy, jak i SR Warszawa-Śródmieście w terminie udzieliły odpowiedzi, udostępniając kserokopie protokołów kontroli wszystkich komorników. Żaden z sądów nie życzył sobie pokrycia kosztów na zasadzie art. 15 ust. 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej.

  22. Karol Sienkiewicz pisze:

    @Przemek, to super. A jakie wnioski z tych dokumentów płyną?

  23. Przemek pisze:

    @Karol, ogólnie, dość panegiryczne te wszystkie protokoły. Za interesujące można uznać fragmenty o ilości dokonywanych czynności terenowych i ich skuteczności (zająć rachunek czy wynagrodzenie każdy głupi potrafi), fanaberie takie jak dostęp do bazy CEPiK (odpowiedź – wiadomo – o wiele szybciej), no i rzecz jasna statystyki: stosunku wpływu do załatwialności, tego, jaki procent zakończył się umorzeniem z bezskuteczności, a jaki zaspokojeniem wierzyciela, no i zaległości, żeby policzyć, czy nie zostanę zaskoczony odmową wszczęcia spoza rewiru. Bo na oceny ogólne nie ma co patrzyć, wszyscy działają „jak najbardziej pozytywnie” lub „bardzo dobrze”.
    Część sędziów wizytujących pokusiła się też o określenie klienteli komornika (cyt. „ponad połowa spraw wpisanych do repretorium Km powstało na skutek wniosków egzekucyjnych Banku BPH”), co może mieć wpływ na ocenę statystyk (wiadomo, że jak komornik dostaje większość wniosków prostych, przeciwko mającym źródło dochodu osobom fizycznym, statystyka bezskuteczniści będzie niska).

    Ogólnie, nie jest to złota recepta na odpowiedź na pytanie: „Do kogo skierować egzekucję?”, ale na wstępne przebadanie nowej okolicy – czemu nie.

    PS: Znienawidzony przeze mnie warszawski komornik, do którego złożyłem 1 wniosek i męczyłem się z jego bezczynnością niemiłosiernie dostał bardzo wysoką ocenę 🙂

  24. Karol Sienkiewicz pisze:

    @Przemek, no cóż, tak przypuszczałem. Uważam, że nic nie zastąpi doświadczenia ewentualnie polecenia. I z tego korzystam przy wyborze komorników. Jest też taka praktyka, że komornicy przyjmują chętniej wnioski od „swoich” wierzycieli (jak ten od BPH) a inni to tylko zawracanie głowy. Może kiedyś powstanie rzetelna i oficjalna strona z oceną komorników? Do tego czasu trzeba szukać innych sposobów na ustalenie rzetelnego komornika, i to nie koniecznie w tym opisanym przez Ciebie trybie…

  25. Przemek pisze:

    @Karol, cóż, komorników warszawskich znam, więc ten wniosek był tak raczej jako ciekawostka. Ale jak mam składać w rewirze przy małym SR, o którym nigdy wcześniej nie słyszałem, gdzie działa np. 2 komorników, to coś może być przydatne chociażby do określenia wielkości kancelarii, zaległości (art. 8 ust. 8 uoksie) i tym podobnych czynników. Zwłaszcza, że nic nie kosztuje, nie potrzeba nawet tytułu wykonawczego.

  26. Karol Sienkiewicz pisze:

    @Przemek, tym bardziej baza informacji by się przydała.

  27. Tomek pisze:

    Wydaje mi się że zmiana art. 801 wpisuje się w nową filozofię egzekucji w której to wierzyciel ma wskazać sposób jej prowadzenia skonkretyzowany o wskazanie majątku dłużnika.
    Podobnie było z art. 761 – komornik, gdy wierzyciel nie znał majątku dłużnika, miał wystąpić z zapytaniem w trybie art. 761. W tej chwili wierzyciel może sobie wnioskować by komornik coś zrobił w trybie art. 761 ale jeśli nie złoży wniosku w trybie art. 797-1 i nie wniesie opłaty z 53a u.k.s.e. to tylko frajer będzie mu czegoś szukał.
    Komornik zatem może a nie musi w trybie art. 801 ponieważ poszukiwać majątku dłużnika (a w to IMHO wpisuje się również wysłuchanie dłużnika) ma na płatne zlecenie wierzyciela.

    Dlatego też chyba warto do wniosku egzekucyjnego dopisać zlecenie poszukiwania majątku w trybie art. 797-1 i wnieść opłatę (niecałe 60 zł które przy skutecznej egzekucji i tak zostanie zwrócone).

  28. Karol Sienkiewicz pisze:

    @Tomek, też uważam, że wierzyciel powinien być aktywniejszy. Przyznam jednak, że wniosek o poszukiwanie daję dopiero w drugim piśmie, jak z pierwszego – które jest co do zasady obszerne, nic nie wynika.

  29. Tomek pisze:

    @Karol, wydaje mi się że prościej jest zlecić poszukiwanie już na wstępie. Uzasadnieniem by tego nie robić w pierwszym tylko w drugim piśmie może być wcześniejsze uzyskanie informacji w trybie 760-1, odnoszę jednak wrażenie że zlecenie poszukiwania majątku już w pierwszym piśmie wyraźnie przyśpiesza egzekucję, a przez to nie jest bez znaczenia dla jej skuteczności.
    Czekanie do drugiego pisma to najpierw czas na wezwanie o zaliczkę, następnie oczekiwanie na 763, dalej wniosek i opłata – a w tym czasie dłużnik ma możliwość uciec z majątkiem (oczywiście, wiem, art. 300 KK, ale to marna pociecha gdy już nie ma majątku).

    A tak przy okazji nie odmówię sobie wspomnieć o pewnej kancelarii radcowskiej (której nazwy litościwie nie wymienię) od której otrzymuję wspaniałe wręcz pisma. 😉 „Wierzyciel nie zleca poszukiwania majątku w trybie art. 797-1 gdyż jest to jego uprawnienie a nie obowiązek a na obecnym etapie postępowania nie jest złożeniem takiego wniosku zainteresowany. Jednocześnie wierzyciel wnosi o skierowanie zapytania do ZUS, US, CEPiK itd. w trybie art. 761 KPC oraz art. 2.5 u.k.s.e.” – super.

  30. Karol Sienkiewicz pisze:

    @Tomek, takie zastrzeżenia wynikają z tego, że komornicy po wniosku o ZUS, US etc. od razu uznają że to zlecenie poszukiwania majątku i od razu wzywają do opłaty. Osobiście uważam, że takie wnioski nie są zleceniem poszukiwania (pisałem o tym na blogu).
    A jeżeli jest bardzo obszerny wniosek to na czym to poszukiwanie ma polegać?

  31. Romek pisze:

    Do Tomka,761/1 co to za poszukiwanie majątu,sam bym złożył wniosek do US,ZUS itd gdyby ustawy pozwalały.Obecnie to płacę komornikowi za to ,że wykona moje wnioski.Wiem gdzie składać zapytania tylko nie mogę i muszę korzystać z pośrednictwa komornika.A nawiasem mówiąc nie wiem czy zapytanie w trybie 761 nie jest przypadkiem czynnością egzekucyjną,a to zmienia postać rzeczy.Co więcej muszę jeszce toczyć boje aby łaskawie co niektórzy komornicy udzielili konkretnych informacji czego się dowiedzieli z uzyskanych odpowiedzi a nie zbywali twierdzeniem ,że „tajemnica skarbowa” lub,że informacja nic nie wniosła.Dobre zapytanie do US-np o złożone PCC jest bezcenne.Ale są tacy co potrafią doręczyć kserokopię-9 kpc.Obecnie to płacę i za samą informację i za złożenie wniosku-słownik języka polskiego inaczej definiuje pojęcie”szukanie czegoś”

  32. Tomek pisze:

    Do Romka.
    Bardzo podoba mi się argument, że gdyby ustawa pozwalała to sam złożyłbyś wniosek w trybie 761 do US i ZUS. No cóż, gdyby ustawa pozwalała to pewnie co jakiś czas pisałbym do SN. Niestety nie pozwala i jak chcę czegoś to muszę zapłacić radcy lub adwokatowi. Tak samo jest z komornikami, zakładam że mógłbyś (złożyć wniosek) ale nie możesz i musisz zapłacić. Ogólnie tak jest chyba lepiej. Co komu przyjdzie z tego że zlikwiduje się przymus adwokacko-radcowski lub uprawnienie komorników da się wszystkim? Wszyscy mniej zarobimy, taki będzie jedyny efekt. Dlatego też bardzo dziwi mnie prezentowane często stanowisko radców czy adwokatów w sprawie 797-1 (i innych), w ten sposób podcina się gałąź na której wszyscy siedzimy.
    Przechodząc zaś do definicji słownikowej szukania – w słowniku PWN z 1981r., pod red. M. Szymczaka, w III tomie na stronie 430 można przeczytać że szukać to: „sprawdzać gdzieś, zwykle w wielu miejscach, czy coś się tam znajduje”. Pomyślmy, komornik ma szukać informacji o majątku dłużnika, sprawdza więc w US, ZUSie, CEPiKu i innych miejscach czy taką informację znajdzie (a co za tym idzie znajdzie majątek dłużnika). Moim skromnym zdaniem idealnie pasuje to do definicji słownikowej.
    Z samego faktu że ten który zleca szukanie wie jak należy szukać i wskazuje konkretne sposoby szukania nie wynika że komornik, realizując zlecenie, nie szuka majątku dłużnika. Jeżeli zlecę pracownikowi by poszukał mi akt i jednocześnie zlecę by poszukiwania zaczął od konkretnego regału i konkretnej półki to czy przez to że ułatwiłem pracownikowi zadanie zmienia to coś w konieczności szukania (nawet jeśli akta będą na tym konkretnym regale i tej konkretnej półce)?

  33. Tomek pisze:

    Do Karola.
    Tak jak już pisałem do Romka – sam fakt że dokładnie wskazujesz gdzie szukać nie zmienia tego że przyjmujący zlecenie komornik szuka (tam gdzie wskazałeś).
    Poza tym zastanawiam się, jeśli zapytania w trybie 761 nie są poszukiwaniem majątku to co nim jest? Bo chyba nie twierdzisz że będzie to tylko zaglądanie do szafy dłużnika w trybie 814. 😉
    Nie lubię odwoływać się do doktryny ale tu wypada odwołać się do Kunickiego (Poszukiwanie przez komornika majątku dłużnika za wynagrodzeniem, PPE 2009, nr 6, s.114) którego zdaniem złożenie wniosku o poszukiwanie majątku nie może być rozumiane formalistycznie, wystarczy że wierzyciel zażąda by komornik wystąpił z zapytaniem do ZUS czy US. W świetle powyższego należy odczytywać §26 ust. 6 kodeksu etyki… w myśl którego „Komornik zobowiązany jest do powstrzymania się od jakichkolwiek form nieuczciwej konkurencji zawodowej, a w szczególności faktycznego przeprowadzania czynności poszukiwania majątku dłużników bez wzywania i uiszczania opłaty stałej przez wierzycieli”.
    Wiem że są czarne owce które robią wszystko, nawet gdy nie dostaną ani grosza zaliczki, ale to się dość szybko skończy.

  34. Romek pisze:

    Do Tomka,nie chodzi o uprawnienia dla wszystkich tylko dla wierzycieli,dlaczego mam płacić za samą informację oraz za to ,że komornika wyśle MOJE pytanie,szkoda,że nie odnisisz się do faktu ,że komornicy nie chcą przekazywać dokładnie czego się dowiedzieli-branie wynagrodzenia za wysłanie listu i opór w podzieleniu się z Wierztcielem wiedzą ,to jest etyczne?Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia,a poszukiwanie czegokolwiek wymaga jakiejś aktywności i wkładu intelektualnego.Nie zaliczam do tego wysłanie standartu zapytań-US,ZUS itd.

  35. Tomek pisze:

    Do Romka
    Najpierw w sprawie udzielania informacji czego dokładnie dowiedział się komornik. Uważam że masz rację, komornik nie powinien zasłaniać się tajemnicą skarbową (art. 294§4 ordynacji podatkowej w związku z art. 9 i 763 KPC) tylko powinien udzielić Ci informacji czego się dowiedział. Problem w tym że takie jest moje zdanie a zdanie sądu bywa czasami odmienne. Stąd też dla komornika bezpieczniej jest odmówić i poczekać na skargę a następnie już całkiem bezpiecznie zrobić to czego sąd sobie zażyczy. Czy asekuranctwo jest etyczne – nie wiem, zdecyduj sam.

    Co do zaś wkładu intelektualnego, bardzo często wniosek egzekucyjny (zresztą nie dotyczy to tylko wniosków egzekucyjnych) przez profesjonalnego pełnomocnika sporządzany jest metodą kopiuj-wklej. Oczywiście w żaden sposób nie wpływa to na niemożność żądania kosztów zastępstwa w postępowaniu egzekucyjnym. Czy i tu będziesz twierdził że niezbędny jest wkład intelektualny by etycznie móc domagać się pieniążków?

  36. Ewa pisze:

    Witam. Mam pytanie odnośnie ukarania grzywną na podstawie art. 762. Komornik może zastosować taką grzywnę tylko jeżeli wierzyciel wnosił o to bezpośrednio we wniosku egzekucyjnym, a komornik powiadomił o tym dłużnika już przy wszczęciu postępowania egzekucyjnego? Czy jest możliwość złożenia takie wniosku i ukarania w toku postępowania? Rozumiem, że złożenie przez uczestnika postępowania (dłużnika) wyjaśnień w trybie art. 801, wchodzi jakby w zakres złożenia wyjaśnień i „informacji niezbędnych do prowadzenia egzekucji”? Bo art. 762 dotyczący grzywny odnosi się z zasadzie do art. 761. Bo to instytucja inna niż wyjawienie majątku, choć i w jednym i w drugim przypadku naiwnym jest sądzić, że dłużnik będzie „donosił” sam na siebie. Rozumiem wobec tego, że na skutek fałszywego udzielenia przez dłużnika wyjaśnień, jeżeli wierzyciel dozna szkody, to powstaje wówczas roszczenie odszkodowawcze względem dłużnika, którego domagać możesz się w powództwie cywilnym?
    Dzięki za odpowiedź.

  37. Ewa pisze:

    Mam również pytanie będące dalszym ciągiem mojego postu wyżej, czy można np. zobowiązać dłużnika konkretnie do przedstawienia rejestru sprzedaży oraz wykazu środków trwałych, jeżeli prowadzi on działalność gospodarczą? Byłoby to możliwe na etapie składania wyjaśnień przed komornikiem, albo chociaż wnosić o to do sądu we wniosku o wyjawienie majątku?

  38. Ewa pisze:

    Wydaje mi się bowiem, że ukaranie dłużnika grzywną w przypadku złożenia wyjaśnień na podstawie art. 801 dotyczy tylko udzielenia informacji lub wyjaśnień świadomie fałszywych, a nie nieuzasadnionej odmowy ich udzielenia? Tak też wyczytała w jakimś komentarzu:

    4. Do wezwania dłużnika do złożenia wyjaśnień ma zastosowanie art. 762 § 1 KPC, zgodnie z którym za udzielanie informacji lub wyjaśnień świadomie fałszywych osoba odpowiedzialna może być na wniosek wierzyciela lub z urzędu ukarana przez komornika grzywną.

  39. Karol Sienkiewicz pisze:

    @Ewa, masa pytań…
    Komornik może ukarać grzywną w każdym przypadku, gdy zaistnieją przesłanki, a nie tylko gdy to jest we wniosku o wszczęcie. Nie ma tu przecież żadnej „prekluzji”. Jak najbardziej można o to wnosić w toku postępowania. IMHO 762 dotyczy 761, ale ma charakter ogólny co do podawania nieprawdy.
    Co do rejestru VAT itp. to można wnosić do sądu przy wyjawieniu. Ale wyjawienie polega raczej na złożeniu wykazu i przyrzeczenia, niż dokumentów. Chyba skuteczniej będzie to zrobić poprzez komornika także np. poprzez zajęcie tego jako ruchomości.

  40. Ewa pisze:

    Chodzi o to, że znalazłam w komentarzu prof. Zielińskiego taki punkt: 10. Warunkiem zastosowania wobec dłużnika obostrzeń wynikających z art. 761 § 3 in fine, a także w art. 762 § 1 KPC jest jego pouczenie o wskazanym obowiązku wraz z doręczeniem pisma wszczynającego egzekucję.

  41. Tomek pisze:

    @Ewa
    Z art. 801 faktycznie są problemy, IMHO obecnie jest on trochę bez sensu. Miał on sens gdy komornik miał (obowiązek) wysłuchać dłużnika w sytuacji gdy wierzyciel nie miał wiedzy o jego majątku. Teraz komornik nie musi wysłuchiwać dłużnika (z pominięciem alimentów i sądówek), a jeśli wierzyciel nie wie to ma zlecić poszukiwanie majątku (w to wpisuje się art. 801 w treści po majowych zmianach).

    Wysłuchanie dłużnika odbywa się w trybie art. 761 – tak np. Jankowski. Wtedy nie masz problemu z grzywną z art. 762 za odmowę.
    Obecnie, gdy nie ma obowiązku który nakładał na komornika art. 801 a wysłuchujesz i tak w trybie art. 761 to art. 801 stał się zbędny. Można byłoby jednak pomyśleć nad modyfikacją treści art. 761 by nie było żadnych wątpliwości że w tym trybie możemy wysłuchać również dłużnika.
    Co do zmiany miejsca pobytu to oczywiście musisz dłużnika poinformować o tym co mu grozi. Powinnaś pouczyć o tym przy wszczęciu postępowania – jeśli tego nie zrobisz to pozbawiasz się możliwości ukarania grzywną. Uważam jednak że jeśli później (niż przy wszczęciu) pouczysz, to w dalszej przyszłości możesz (za brak informacji o zmianie miejsca pobytu po spóźnionym pouczeniu) już sięgnąć po grzywnę.

    No i kwestia „donoszenia na siebie” przez dłużnika. Nie do końca tak jest że naiwnością byłoby oczekiwanie że dłużnik tak właśnie się zachowa. Często dłużnik powie wszystko co powinien (a nawet więcej). To tylko kwestia odpowiedniego prowadzenia rozmowy. Jeżeli wierzyciel nie jest sknerą 😉 to rozmawiając z dłużnikiem masz już informację ze skarbówki, z ZUSu, ewidencji gruntów, CEPiKu itd. Pytasz na początek o to co już wiesz, łapiesz na pierwszym kłamstwie i przypominasz o grzywnie, przy drugim stanowczo przypominasz o grzywnie, trzeciego już zwykle nie ma bowiem dłużnik zakłada że i tak już wiesz.

  42. Karol Sienkiewicz pisze:

    @Tomek, podzielam Twoje poglądy w 100%, zwłaszcza co do tej „sknery” wierzyciela. Niestety, przygotowanie do konfrontacji z dłużnikiem wymaga zdobycia informacji, a przez to kosztuje. Ale jest niezbędne do tego, by uzyskać konkretną wiedzę. Zgadzam się, że po maju 2012 art. 801 jest dziwny. Dlatego w projekcie chyba w ogóle miał być usunięty. Ostał się w Sejmie, ale taki miękki i nie widomo po co. Co do grzywny to tak, trzeba najpierw pouczyć, ale to pouczenie może być później, nie musi być wcale w zawiadomieniu (chociaż chyba program kancelaryjny komorników zawiera to pouczenie).

  43. Ewa pisze:

    No właśnie mam pytanie, ale pójdę dalej w kierunku art. 300 paragraf 2 kodeksu karnego. Czy ktoś z Państwa miał już do czynienia i doświadczenie z oskarżeniem dłużnika na mocy tego przepisu? Bo co do darowania innej osobie składników majątku raczej nie mam wątpliwości, że może być to zastosowane (chociaż nie słyszałam, że wierzyciele się fatygowali z takim oskarżeniem, zwykle zadowoleni są, jak mogą skorzystać ze skargi pauliańskiej i że komornik może w ogóle zająć rzecz lub prawo). Bardziej mnie zastanawia czy wypełnia znamiona czynu zabronionego np. sytuacja, kiedy wierzyciel przelewa swoje dochody na konto innej osoby (np. małżonka), żeby zabezpieczyć te dochody przed egzekucją – wiadomo, komornik nie może zająć takiego konta. I wtedy z obcego konta przelewane są środki pieniężne na zobowiązania, w których podmiotem zobowiązanym jest dłużnik… Dla mnie jest to ewidentnie działanie w celu ukrycia składników majątku, o którym mowa w 300 par. 1 kk. Czy ktoś już oskarżał z tego tytułu?

    • Helena pisze:

      Witam,
      kilka lat temu złożyłam doniesienie do prokuratury na dłużnika w związku z art. 300 par.2.kk.
      A teraz krótko jak do tego doszło.W czasie mojej wizyty z komornikiem u dłużnika ( podczas nieobecności tegoż) udało mi się zrobić ksero dokumentu ( faktura ), mówiącego jasno o pozbywaniu się przez dłużnika majątku – sprzedaż zaprzyjaźnionej firmie. Poprosiłam komornika o złożenie pieczątki na tym dokumencie poświadczającej zgodność z oryginałem i złożyłam wniosek do prokuratury załączając ksero znalezionej u dłużnika faktury jako dowód. Wniosek o dziwo został przez prokuraturę uwzględniony i po 3 latach rozprawy sądowej, przerywanej licznymi zwolnieniami lekarskimi składanymi przez dłużnika, spawa została zakończona prawomocnym wyrokiem skazującym ( jak zwykle w zawieszeniu ).
      Wyrok ten nie skłonił co prawda dłużnika do ruchów w kierunku oddawania długu, ale bardzo się przydał, gdy Sąd ogłosił, na wniosek jednego z wierzycieli, upadłość tegoż dłużnika. Dłużnik zaczyna spłacać należności wg przepisów upadłościowych a dzięki temu wyrokowi boi się majątek ukrywać a przynajmniej , takie mam wrażenie, bardzo przy tym uważa. Ponadto wyrok ten pozbawił dłużnika prawa piastowania funkcji prezesa pewnej Sp. z o.o. co nieco skomplikowało mu sprawy. Uważam ,że zawsze warto, gdy ma się podstawy, składać wnioski z art. 300 par.2 kk.

  44. Ewa pisze:

    Przepraszam, w poście wyżej miało być: „sytuacja, kiedy DŁUŻNIK przelewa swoje dochody na konto innej osoby”, (ja napisałam wierzyciel – oczywisty błąd). A co do środków pieniężnych na zobowiązania dłużnika, to nie chodziło mi oczywiście o zobowiązanie w stosunku do wierzyciela, na wniosek którego toczy się postępowanie egzekucyjne (byłoby po problemie), ale bieżące zobowiązania, np. zapłata podatku, czy składek na ubezpieczenie, w sytuacji gdy dłużnik prowadzi działalność gospodarczą.

    Bo wtedy są dwa wyjścia: albo go ktoś sponsoruje, albo dłuąnik ma na obcym koncie własne środki pieniężne.

  45. Karol Sienkiewicz pisze:

    @Ewa, IMHO to wypełnia dyspozycję 300 § 2 kk. Nie miałem takiego przypadku jak Twój, ale jak bym zaryzykował z zawiadomieniem. A do tego może pomocnictwo właściciela konta?

  46. Tomek pisze:

    @Ewa Zastanawia mnie trochę cel zabawy z art. 300 KK. Oczywiście doskonale straszy się nim dłużników ale żeby chcieć się nim posłużyć tak na poważnie to trochę bez sensu. (No chyba że jako pokazówka dla innych dłużników, ale w tym miałby interes raczej komornik a nie wierzyciel.)
    Z tego co tu piszesz wynika że dłużnik z rachunku nie należącego do niego płaci podatki i składki. Marna podstawa do skazania.
    W pierwszej kolejności zastanowiłbym się czy na pewno mamy do czynienia z obcym rachunkiem bankowym. Z praktyki, np. ZUS podaje nam rachunek z którego dokonywane są płatności, we właściwym banku dokonujemy natychmiast zajęcia wszystkich rachunków dłużnika i dowiadujemy się że bank nie prowadzi żadnego rachunku dłużnika. Czy na takiej podstawie twierdzisz że dłużnik otrzymuje pieniądze na nie swój rachunek? Jeśli tak to wcale nie mamy podstaw by twierdzić że dłużnik korzysta z czyjegoś rachunku. Często po prostu dłużnik dokonuje wpłat gotówką za pośrednictwem banku na konto (np.) ZUS’u, a podany przez ZUS nr rachunku to rachunek wykorzystywany przez bank do tego typu operacji.
    Następny problem to art. 890 § 2 KPC. Jeżeli, jak piszesz, pieniądze idą (tylko?) na podatki i składki to z zajętego rachunku też mogłyby na to iść. Wprawdzie dłużnik nie powinien tak postępować ale jakoś tak trudno jest mi wyobrazić sobie by jakiś sąd go za to skazał (a przegrana w sądzie z dłużnikiem nie sprzyja efektywnej egzekucji).
    No i na koniec cel. Zakładając że uda Ci się doprowadzić do skazania, co Ci to da? Jeżeli posadzisz dłużnika to znacząco utrudnisz dalszą egzekucję, w innym przypadku będzie to dla Ciebie tylko obojętne.

    Czy nie prościej wypytać (761) tego na kogo konto (podobno) przychodzą pieniądze czy i skąd przychodzą, wypytać również dłużnika (pomyśleć o 814) celem ustalenia wierzytelności a następnie zająć je zanim trafią na konto (dłużnika lub inne)? Komornik pewnie będzie chętny do współpracy bo w końcu to będzie 15 a nie 8%. 😉

  47. Tomek pisze:

    @Karol Odnośnie pouczenia w programie to wiesz że nawet nie sprawdzałem. Tzn. sprawdzałem w wersji krakowskiej (gdy zaczynałem pracę) i tam oczywiście było, po przejściu na sopocką uznałem to za tak oczywiste że nie przyglądałem się zbytnio (ale oczywiście też jest).
    Niezależnie od tego pełne pouczenie zawsze jest przy pierwszej rozmowie z dłużnikiem (dmuchanie na zimne) a i tak co jakiś czas ktoś się skarży że nie wiedział.

    Co do zaś sejmu to zastanawiam się jak ostatecznie potoczą się losy nowej ustawy ustrojowej. Projekt był całkiem sensowny (szczególnie podoba mi się opłata od 763) ale pewnie ostatecznie wyjdzie jak zwykle.

  48. Ewa pisze:

    art. 890 § 2 KPC mówi tylko o zakazie wypłat, a ja wspomniałam, że ten rachunek bankowy w ogóle nie należy do dłużnika. Wiem, na chwilę obecną nie ma podstaw, a raczej są niewyraźne, ale jeszcze trochę, niedługo będę je mieć.

    „Czy nie prościej wypytać (761) tego na kogo konto (podobno) przychodzą pieniądze czy i skąd przychodzą, wypytać również dłużnika (pomyśleć o 814) celem ustalenia wierzytelności a następnie zająć je zanim trafią na konto” – czy i skąd przychodzą to ja wiem, a co do dłużnika…zobaczymy, ale niewiele na nich działa, zwłaszcza jeśli mają pełnomocnika.

    A jeżeli chodzi o sens skazania, to jak najbardziej w tym przypadku jest, nie będę opisywać całej sytuacji, ale myślę, że mogłoby to podziałać, no ale niestety dłużnik jest bardziej chroniony niż wierzyciel, jemu wszystko wolno, nawet nie stosować się do wyroków sądu. Może odniosę się trochę bardziej emocjonalnie do sprawy i nie po prawniczemu, ale powinno być tak: osiągasz dochody, masz wyrok a nie płacisz – siedzisz. Myślę, że to by podziałało na zdecydowaną większość. Zwalanie na wierzyciela użerania się z dłużnikiem, który ma go w poważaniu jest niedorzeczne, a już zwłaszcza w sytuacji, gdy dłużnik zakłada sobie co jakiś czas inne konto bankowe, z którego nic nie można zająć, bo jest kwota wolna od zajęcia… paranoja. Już nie mówiąc o zajęciu wierzytelności z tytułu nadpłaty w podatku, które najlepiej wysyłać co kilka dni, a najlepiej to chyba codziennie.

  49. Karol Sienkiewicz pisze:

    @Ewa, właśnie z powodu mojego osobistego sprzeciwu wobec dłużników powstał ten blog. Też nie mogę pogodzić się z tym, że dłużnik jest bardziej chroniony…. A co do nadpłaty to zależy od urzędu – są takie, gdzie raz wystarczy, a są takiej, gdzie trzeba to robić codziennie. Bez ingerencji ustawodawcy się nie da. Chyba będę musiał zorganizować jakąś interpelację poselską czy coś w tym stylu…

  50. Karol Sienkiewicz pisze:

    @Tomek, dzięki za cenne sugestie, tym bardziej wartościowe, że – jak sądzę – pochodzą od praktyka. Pozdrawiam!

  51. Przemek pisze:

    Witam, mam pytanie, czy jeśli dłużnik ma emeryturę i jest ona już zajęta przez komornika z jego rewiru to ja chcąc zając również ten sam składnik majątku (emeryturę) muszę kierować wnioske do tego samego komornika czy mogę do swojego z innego rewiru i innego miasta? Wydaje mi się chyba, że muszę wnieść wniosek do tego z rewiru, który już ściąga jakiś dług z emerytury. Czy komornik podzieli po równo część ściąganą czy proporcjonalnie do poszczególnych kwot długu każdego wierzyciela?Dziękuję za odp.

    • Karol Sienkiewicz pisze:

      Przemek, możesz skierować do innego komornika, ale wówczas będzie zbieg i sprawa się przeciągnie… Komornik podzieli wpływy proporcjonalnie.

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *