Egzekucja ETE w Wielkiej Brytanii

Kilka miesięcy temu napisał do mnie Pan Adam Lewicki, student prawa, z prośbą o informacje dotyczące wykonania ETE w Wielkiej Brytanii. Do pytania zainspirował go mój wpis w dochodzeniu wierzytelności w GB. Okazało się, że pisał on opinię prawną dla kancelarii w Londynie, co było związane z poszukiwaniem pracy.

Przeczytałem tę opinię z dużym zainteresowaniem, zgłosiłem kilka uwag i zaproponowałem Panu Adamowi publikację opinii na blogu.

I niedawno Pan Adam się odezwał i wyraził zgodę na udostępnienie Wam tej publikacji. O czym jest ten materiał? Autor pisze w ten sposób:

Zakresem niniejszej opinii objęta jest procedura przeprowadzenia postępowania egzekucyjnego w Wielkiej Brytanii na podstawie ugody sądowej, której nadany został Europejski Tytułu Egzekucyjny (…) przez sąd powszechny w Rzeczypospolitej Polskiej.

Interesuje Cię ten temat? Zapoznaj się z opinią, którą możesz pobrać tutaj.

Jednak od razu napiszę, że nie potrafię ocenić jakości prawnej tej opinii, nie znam bowiem prawa angielskiego. Zdecydowałem się jednak na zamieszczenie tej opinii z dwóch powodów: żeby praca, której ktoś poświęcił sporo czasu, mogła przydać się innym i żeby ktoś zainteresowany tematem znalazł przynajmniej podstawowe informacje.

 I mam nadzieję, że Autor będzie odpowiadał na komentarze, jakie zamieścicie!

Karol Sienkiewicz

Od prawie 20 lat z pasją pomagam przedsiębiorcom w poruszaniu się po zawiłych przepisach prawa i korytarzach sądowych. Działam skutecznie i sprawnie.

Podobne artykuły

  1. Adam Lewicki pisze:

    Nawiązując do słów Pana Mecenasa odnośnie „jakości prawnej” być może dla Czytelnika istotne będzie to, że kancelaria będąca bezpośrednim odbiorcą tej opinii oceniła ją pozytywnie.

    • Piotr pisze:

      Panie Adamie czy jest możliwość udostępnienia treści z ostatniej strony Pańskiej opinii? W pliku załączonym przez Pana Karola brak jest ostatniej strony, która jest dla mnie bardzo istotna. Bardzo zależy mi na schemacie postępowania, a niestety nie mogę znaleźć nigdzie wyczerpującej odpowiedzi.
      Pozdrawiam,
      Piotr

      • Adam Lewicki pisze:

        Panie Piotrze. Podsumowanie w tej opinii jest krótkim wypunktowaniem schematu postępowania. Tak zakończyłem opinię i w takim stanie dostarczyłem ją osobie zainteresowanej. Nie ma żadnej dodatkowej, objętej tajemnicą strony.

        • Piotr pisze:

          Rozumiem. W takiej sytuacji, czy mógłby mi Pan powiedzieć, czy z praktycznego punktu widzenia, jestem w stanie sam przebrnąć przez całą procedurę egzekucji w Anglii nie będąc na miejscu, czy też potrzebuję osoby/prawnika w Anglii?
          Pozdrawiam,

          • Adam Lewicki pisze:

            W mojej ocenie fachowa pomoc jednak by się przydała. Niemniej, nie musi być to koniecznie prawnik z Wielkiej Brytanii, może być to również polska kancelaria prawna, która zajmuje się tego typu sprawami.

        • Karol Sienkiewicz pisze:

          Adam, obawiam się jednak, że każda polska kancelaria będzie jedynie pośrednikiem, co prowadzi do wzrostu kosztów.

          • Adam Lewicki pisze:

            Na południu Polski jest na pewno jedna kancelaria, która zajmuje się postępowaniem egzekucyjnym w Wielkiej Brytanii bezpośrednio, bez pośrednictwa. W Londynie ma własnie swój oddział.

  2. Hanka pisze:

    Panie Adamie,
    Dziekuję za zamieszczenie tego opracowania. Ja jestem w trochę innej sytuacji (staram się o ETE w celu wyegzekwowania zabezpieczenia alimentacyjnego, a do tego nie ma mowy, w moim przypadku, o ugodzie). Stąd moje pytanie – czy cała procedura, jaką Pan w opracowaniu przedstawił, jest taka sama w przypadku, gdy nie ma ugody sądowej, ale roszczenie jest bezsporne? I czy takim roszczeniem można nazwać zabezpieczenie alimentacyjne? Dłużnik o nim wie, został wezwany skutecznie na sprawę alimentacyjną (zawieszona), dostał pismo od komornika o toczącej się egzekucji, nie wniósł żadnego zażalenia, nie składał żadnych wyjaśnień. Nie płaci jednak. Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam.

  3. Adam Lewicki pisze:

    Pani Hanno, najogólniej rzecz ujmując warunkami koniecznymi, które muszą być spełnione ażeby wystąpić z wnioskiem o wydanie zaświadczenia ETE są:

    a) Pojawienie się w rzeczywistości ORZECZENIA, które wydaje sąd (a rodzajem orzeczenia może być wyrok, postanowienie czy nakaz zapłaty) albo UGODY SĄDOWEJ albo DOKUMENTU SĄDOWEGO. Moja opinia dotyczy ugody sądowej. Niemniej kwestie proceduralne można odnieść również do orzeczeń jak i dokumentów sądowych. W dalszej części skupmy się więc na orzeczeniu.

    b) Orzeczenie obejmować musi roszczenie pieniężne i roszczenie to charakteryzować się musi przymiotem bezsporności, czyli m.in. wtedy gdy gdy dłużnik w toku postępowania sądowego nie wniósł sprzeciwu przeciw Pani roszczeniu (przypadki „bezsporności roszczenia” enumeratywnie wylicza art. 3 – http://eur-lex.europa.eu/LexUriServ/LexUriServ.do?uri=CELEX:32004R0805:PL:NOT )

    Reasumując, jeśli spełnione są warunki z punktów a) i b) oraz art. 6 przywołanego wyżej rozporządzenia, to wówczas sąd na wniosek wierzyciela wydaje zaświadczenie europejskiego tytułu egzekucyjnego (art. 795 (1) k.p.c.). Jest to więc nie uprawnienie, ale – przy spełnieniu ww. warunków – obowiązek sądu.

    W Pani przypadku, w mojej skromnej ocenie, jeśli 1) zostało wydane orzeczenie, 2) obejmuje ono roszczenie „bezsporne” (co mi w tym momencie jest ciężko ocenić), to nie ma przeszkód aby wystąpić do sądu, który orzeczenie wydał o wydanie zaświadczenia ETE. To natomiast, że w Polsce toczy / toczyło się postępowanie egzekucyjne nie stanowi przeszkody w dochodzeniu wierzytelności w innym państwie UE.

    Pozdrawiam.

  4. Adam Lewicki pisze:

    Jeszcze jedno – to nie jest tak, że postępowanie egzekucyjne toczące się w Polsce dzięki ETE jest „przeniesione” do Wielkiej Brytanii. Samo bowiem zaświadczenie ETE jest podstawą do wszczęcia tam egzekucji. Przebieg postępowania egzekucyjnego w Polsce, kwestia tego, że w czasie postępowania sądowego roszczenie było zabezpieczone, nie ma wpływu na egzekucję w Wielkiej Brytanii. Jeśli dłużnik tam przebywa, zaświadczenie o ETE zostanie wydane (czyli jeśli przesłanki z wpisu powyżej są spełnione), to można wystąpić o egzekucję z jego majątku, który się w UK znajduje, a samym przeprowadzeniem egzekucji zajmują się tamtejsze organy do których kompetencji to należy.

  5. Hanka pisze:

    Bardzo dziękuję za pomocną odpowiedź. Czekam teraz na dodatkowy akt wykonawczy (pierwszy został złożony do polskiego komornika). Jeśli takowy uzyskam (rozprawa w tej sprawie niebawem), złożę wniosek o ETE. Co do bezsporności, to na moje laickie oko, spełniony jest warunek podany w art. 3 pkt b) . Tak czy siak wniosek złożę i zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 Jeszcze raz dziekuję.

  6. Adam Lewicki pisze:

    Oczywiście w przypadku alimentacji wyrok zasądzający alimenty może być samoistną podstawą do wnioskowania o ETE.

  7. Hanka pisze:

    Zastanawia mnie jedna sprawa… Czy dłużnik ma „prawo głosu” na którymś etapie uzyskiwania przez wierzyciela ETE? Czy może sie do tego jakoś odnieść, ustosunkowac, np. wnieść sprzeciw, odwołać się itp? Bo zapewne jest powiadamiany, że takie postępowanie sie toczy. Czy to jest tak, że odnieść się może dopiero do samej egzekucji wierzytelności? Jak to w praktyce wygląda? Z góry dziękuję za odpowiedź.

    • Karol Sienkiewicz pisze:

      Hanka, doręczanie postanowień o wydaniu zaświadczenia ETE (oraz o jego uchyleniu) oraz postanowień w przedmiocie wydania zaświadczenia o utracie lub ograniczeniu wykonalności tytułu egzekucyjnego opatrzonego zaświadczeniem ETE odbywa się według zasad ogólnych. Dłużnik ma też inne możliwości obrony, ale tym na blogu się nie zajmuję.

  8. Hanka pisze:

    Dziękuję za odpowiedź. Doskonale rozumiem, że blog skierowany jest jako pomoc dla wierzyciala, a nie jako podpowiedź dla dłużników 🙂 Zaryzykowałam jednak pytanie, bo interesowało mnie to w kontekście – czy i jak dłużnik może „sprawie zaszkodzić”. W mojej sytuacji, niestety, na każdym kroku mam pod górkę, bo dłużnik broni się wszelkimi sposobami. Dlatego zastanawiałam się, czy także w kwestji ETE nie ma takiej możliwości. No nic, zobaczymy co czas pokaże. Mam już dodatkowy Akt wykonawczy (wcześniej niż się spodziewałam), teraz kolejny krok – wystąpienie do Sądu Rejonowego, który Akt Wykonawczy wydał z wnioskiem o wydanie załącznika nr 1 do Rozporządzenia RE nr 4/2009 wraz z transkrypcją.

  9. Piotr pisze:

    Panie Karolu,
    nie wiem czy tylko ja mam taki problem, ale nie widzę ostatniej strony opinii pana Adama, czy jest możliwość ponownego dodania tejże opinii?
    Mam też pytanie do pana Adama, czy do złożenia wniosku o wszczęcie postępowania egzekucyjnego wymagane jest podanie miejsca zamieszkania dłużników? Czy w prawie brytyjskim istnieje coś takiego jak poszukiwanie majątku?
    Dziękuję za odpowiedź.
    Pozdrawiam,
    Piotr

  10. Piotr pisze:

    Rozumiem. W takim razie prośba do pana Adama. Czy jest możliwość udostępnienia treści z ostatniej strony Pańskiej opinii? Bardzo zależy mi na schemacie postępowania, a niestety nie mogę znaleźć nigdzie wyczerpującej odpowiedzi.
    Pozdrawiam

  11. Krzysztof pisze:

    Ciekawy wyrok SA w Poznaniu w sprawie wydania ETE w przypadku doreczenia zastepczego (per awizo). Zgodnie z tym wyrokiem, doreczenie takie jest w mysl przepisow ETE dopuszczalne.

    http://orzeczenia.poznan.sa.gov.pl/content/Art.$002014$0020Rozporz$0105dzenia$0020$0028WE$0029$0020Nr$0020805$002f2004$0020Parlamentu$0020Europejskiego$0020I$0020Rady/153500000000503_I_ACz_001148_2013_Uz_2013-08-30_001

    Karol a jak ta Twoja sprawa w Holandii? Udalo sie, mozesz cos wiecej napisac? Ja teraz bede chcial z ETE powalczyc w Hiszpanii.

    • Karol Sienkiewicz pisze:

      Dziękuję za wskazanie tego orzeczenia (bo to postanowienie, a nie wyrok). To niesamowite, jak szybko rozwija się IT w sądach.
      To postanowienie jest ciekawe. Zgodnie z tym aktem prawnym pojęcie „roszczenia bezsporne” powinno obejmować wszystkie sytuacje, w których wierzyciel, przy możliwym do zweryfikowania niekwestionowaniu przez dłużnika rodzaju lub wysokości roszczenia pieniężnego, uzyskał decyzję sądu przeciwko dłużnikowi albo nadający się do wykonania dokument wymagający wyraźnej zgody dłużnika, np. ugodę sądową lub dokument urzędowy.
      SA przyjął, że awizo wystarcza. Ale uwaga: awizo, które wróciło z powodu niepodjęcia w terminie pod adresem zameldowania. Oby taka wykładnia się upowszechniła 🙂

      • Krzysztof pisze:

        Karol, oczywiście jest to orzeczenie ( postanowienie). Napisze jak do sprawy podejdzie SR w Warszawie. A jak twoje sprawy z ETE, jakie masz wnioski, uwagi z jego stosowania?

        • Karol Sienkiewicz pisze:

          Przyznam, że nie mamy jakichś dramatycznych doświadczeń z ETE. Składamy wnioski, sądy wydają postanowienie, czasami o coś wzywają. Czyli normalka, trudno nawet jakąś tendencję wskazać.

  12. karol pisze:

    Jak zdobyć zaświadczenie o przeliczeniu złotych na funty brytyjskie bo nie mam pojęcia jak to zrobić ? – był to wymóg wynikający z opinii Pana prawnika

  13. Alina pisze:

    Panie Mecenasie. Złożyłam wniosek o nadanie ETE. Sąd wezwał mnie do podania adresu do doręczeń . I w tym problem, bo w Polsce nie ma miejsca zameldowania natomiast na facebooku udało mi sie ustalić, że pracuje w Leeds w firmie X. Niczego więcej o dłużniku nie wiem. Mam wątpliwość, czy wobec takiej sytuacji, wraz z wnioskiem o nadanie ETE można wnosić o ustanowienie kuratora dla osoby nieznanej z miejsca pobytu. I co to mi daje, skoro nie znam adresu dłużnika.A może zatrudnić detektywa.
    Pozdrawiam,Alina

  14. Paweł pisze:

    Warto by zaznaczyć, że od niedawna nie jest koniecznym nadawanie ETE klauzuli wykonalności w Polsce, aby przystąpić do ich wykonania. Wcześniejsza regulacja była niezgodna z rozporządzeniem, ale po nowelizacji KPC jest ok. Więcej o zmianach: http://s-prawnie.blogspot.com/2015/02/europejski-tytu-egzekucyjny-nie-wymaga.html

  15. […] trzy lata temu opublikowałem tekst gościnny tekst dotyczący wykonania ETE w Wielkiej Brytanii. Od tamtej pory stan prawny […]

  16. Gosia pisze:

    Dzień dobry, a ja mam takie pytanie – gdybym chciała umocować kogoś z Polski do reprezentowania mnie w GB w sprawie z ETE to w jakiej formie należy złożyć pełnomocnictwo?

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *