Nakaz z weksla po raz kolejny

Ćwiczyłem jakiś czas temu temat nakazu zapłaty z weksla. Dla mnie korzyści z takiego nakazu są ogromne. Sądzę, że dłużnicy też widzą różnicę, choć nie zawsze ją rozumieją. Ale to już nie mój problem.

W jakiejś dyskusji jeden z Was napisał, że sądy nie zawsze zamieszczają w treści nakazu informacji, że to jest nakaz z weksla.

To prawda, dlatego w takiej sytuacji piszę wniosek o uzupełnienie nakazu. W moim piśmie wygląda to tak:

WNIOSEK O UZUPEŁNIENIE NAKAZU ZAPŁATY

Działając w imieniu Powoda, na podstawie pełnomocnictwa znajdującego się w aktach sprawy, wnoszę o uzupełnienie nakazu zapłaty wydanego w postępowaniu nakazowym w dniu 18.06.2014 r. w sprawie o sygnaturze akt …………….. w ten sposób, aby zamieścić w nim informację, że został wydany w postępowaniu nakazowym z weksla.

UZASADNIENIE

W dniu 9 maja 2014 r. Powód wniósł pozew przeciwko Pozwanemu, w którym zawarł wniosek, aby Sąd wydał nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym z weksla. W dniu 18 czerwca 2014 r. Sąd wydał nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym, jednak  w treści nakazu nie została zamieszczona informacja, iż został on wydany na podstawie weksla.

Z uwagi na to, iż wydanie nakazu zapłaty w post. nakazowym z weksla rodzi określone konsekwencje, płynące m.in. z treści przepisu art. 492 § 3 k.p.c., który stanowi, iż nakaz zapłaty wydany na podstawie weksla, warrantu, rewersu lub czeku staje się natychmiast wykonalny po upływie terminu do zaspokojenia roszczenia, wnoszę o uzupełnienie nakazu o wskazaną powyżej informację. Powyższe potwierdza również praktyka Sądów, w tym Sądu Okręgowego w Toruniu (m.in. nakazy zapłaty wydane w post. nakazowym z weksla w sprawach o sygn. akt VI GNc XX/12, VI GNc XX/11 czy też VI GNc XX/11), jak również Sądu Rejonowego w Toruniu, m.in. nakaz zapłaty wydany w postępowaniu nakazowym z weksla w dniu 4 marca 2014 r. ws. o sygn. akt. V GNc XX/14,  w których wskazuje się, iż nakaz zapłaty został wydany w postępowaniu nakazowym z weksla.

I odpowiedź Sądu była taka:

zanonimizowane postanowienie

Czyli jak się chce to można!

 

Karol Sienkiewicz

Od prawie 20 lat z pasją pomagam przedsiębiorcom w poruszaniu się po zawiłych przepisach prawa i korytarzach sądowych. Działam skutecznie i sprawnie.

Podobne artykuły

  1. Lech pisze:

    Czuję niedosyt – czy niewskazanie w nakazie zapłaty, że jest nakazem wydanym z weksla niweczy zalety nakazu zapłaty przypisane nakazowi zapłaty wydanemu na podstawie weksla? Innymi słowy – czy uważasz, Karolu, że sąd ten, gdy się mu złoży wniosek o klauzulę z rygoru natychmiastowego wykonania, odpisze, że klauzuli nie nada, bo co prawda pozew był z weksla, ale „nie napisał”, że nakaz jest wydany na podstawie weksla?

    I po drugie – nawet jeśli tak odpisze, może dopiero wówczas warto tracić czas na sprostowania?

    • Karol Sienkiewicz pisze:

      Wiedziałem, że ktoś się odezwie po tym wpisie 🙂 Lech, miałem takie doświadczenia, że sąd nie nadał klauzuli wykonalności na nakazie, bo nie było na nim napisane, że jest „z weksla”. Sprawę rozpoznawał inny sędzia niż wydawał nakaz. W uzasadnieniu wniosku napisał, że nie wie, co było podstawą wydania nakazu – weksle czy spełnienie świadczenia niepieniężnego. Dlatego dmucham na zimne. A czas nie jest problemem, bo mogę zrobić zabezpieczenie.

      • Lech pisze:

        A dlaczego inny sędzia? I co tam było jeszcze oprócz weksla podstawą powództwa, że sędzia nie wiedział? Może to jest tylko wskazówka, aby się zachowywać zdecydowanie i powództwo opierać o weksle, a nie o weksel i tysiąc innych papierków 😉 W sumie wniosek o sprostowanie też może być rozpatrywany przez kogoś innego i co wówczas? 🙂 Ja osobiście nie widzę dużej wady w nieokreśleniu w nakazie, że jest z weksla. Większym ryzykiem jest po prostu fakt, że sąd wstrzyma wykonanie, a nie że będzie się zastanawiał „o co chodzi” – miałeś po prostu pecha 😉

        • Karol Sienkiewicz pisze:

          Lech, następnym razem – specjalnie dla Ciebie – złożę wniosek o klauzulę bez prostowania. I zobaczymy, jak będzie 🙂

  2. Żeby dorzucić swoje trzy grosze dodam, że na dobrą sprawę sąd nawet nie miał obowiązku napisać, że nakaz jest wydany na podstawie weksla 🙂 Formalnie rzecz biorąc ani w k.p.c. ani w regulaminie urzędowania sądów powszechnych nie wskazuje się, że należy na nakazie zapłaty oznaczyć, na jakiej podstawie został wydany.

    Podobnie nie oznacza się, że nakaz został wydany w sprawie o zapłatę należności z transakcji handlowej co uzasadnia szybsze wyznaczenie terminu rozprawy.

    Istotnie utarła się praktyka, że na nakazie jest informacja, że został wydany na podstawie weksla, ale raczej nie ma ona żadnego prawnego znaczenia.

  3. Maksymilian pisze:

    Ja wnosiłem z kolei o uzupełnienie (a nie sprostowanie) nakazu (czerwiec 2013), ale SR w Bydgoszczy oddalił mój wniosek pod następującym uzasadnieniem:
    „Z brzmienia przepisu art. 491 kpc wynika obowiązkowa treść nakazu zapłaty. W tym przepisie nie ma mowy, że w przypadku gdy nakaz zapłaty został wydany na podstawie weksla taka wzmianka winna się znaleźć na orzeczeniu. Z treści art. 492 par. 3 kpc wynika, że nakaz zapłaty wydany na podstawie weksla jest natychmiast wykonalny po upływie terminu do spełnienia świadczenia. Przepis ten nie uzależnia tej wykonalności od treści nakazu zapłaty, lecz od jego podstawy […] Podstawą taką wskazuje orzekający o nadaniu klauzuli wykonalności po zapoznaniu się z aktami sprawy, w których znajduje się kopia zabezpieczonego weksla i na tej podstawie wydaje odpowiednie orzeczenie.”
    Miło, że sąd zaakcentował: „po zapoznaniu się z aktami sprawy”…
    Nie skarżyłem, bo w sumie zostałem przekonany.

  4. Stanisław pisze:

    Witam, chciałbym pogratulować Panu tego bloga, naprawdę świetny pomysł. A teraz do rzeczy.
    Chcę przejąć nieruchomość w licytacji komorniczej, poprzez udział w tej licytacji.
    Jestem wierzycielem hipotecznym, w związku z tym mogę po II nieudanej licytacji przejąć powyższą nieruchomość, ale w związku z art. 1003. § 2 kpc wolałbym jak napisałem wziąć udział w licytacji. Zależy mi aby szybko były wykreślone hipoteki. Licytacji podlega użytkowanie wieczyste (+ udział w budynku na tym gruncie). Dłużnik to spółka akcyjna – podatnik VAT.

    Mam wątpliwości:
    1. Czy kwota podana jako suma oszacowania nieruchomości dodatkowo jest powiększana o wartość VAT? Czy VAT jest w cenie jaką zaoferuje?
    2. Czy po wymienieniu kwoty za nieruchomość i odczytaniu dodatkowo nadesłanych informacji o zaległościach: w podatku VAT oraz podatku dochodowym, składkach ZUS, podatku od nieruchomości i opłaty za wieczyste użytkowanie i braku informacji o tym, że te zaległości nie wchodzą w wylicytowaną kwotę, rzeczywiście mogę przyjąć, że jedynym kosztem będzie wylicytowana kwota? Czy będę odpowiadał za te długi solidarnie z dłużnikiem?
    3. Czy hipotekę umowną łączną kaucyjną oraz przymusową będę mógł wykreślić na podstawie Art. 1003. § 2?
    4. Jak mam rozumieć art. 1012 oraz art. 1013? Jest to licytacja udziału niewydzielonej części w prawie własności budynku oraz takiego samego udziału w prawie użytkowania wieczystego. W ramach udziału dłużnik dysponuje dwoma lokalami mieszkalnymi. Pozostałe lokale w tej nieruchomości zostały wydzielone, a hipoteka była przed tym wydzieleniem i dlatego jest teraz łączna.
    5. W Art. 1003 § 2 stwierdzenie „Na podstawie samego postanowienia o przysądzeniu własności wykreśla się wszystkie hipoteki obciążające nieruchomość, jeżeli w postanowieniu stwierdzono zapłacenie przez nabywcę całej ceny nabycia gotówką.” rozumiem, ze postanowienie nie musi być prawomocne oraz płatność nie musi być koniecznie gotówką, ale również na konto sądu podane zapewne w wezwaniu do zapłaty, aby spełnić wymogi tego artykułu do wykreślenia hipoteki. Czy jestem w błędzie?

    Dziękuje z góry za rozjaśnienie moich wątpliwości, inne Pan mi rozjaśnił dzięki wpisom. Przepraszam, ze wpis mój nie tyczy się tematu aktualnie poruszonego przez Pana.

    • Karol Sienkiewicz pisze:

      Stanisław, sprawy przejęcia nieruchomości były już wyjaśniane, poza tym to nie jest w temacie wpisu.

      • Stanisław pisze:

        Karolu przeczytalem cały blog, a sprawy ktore poruszylem wg mnie nie były wyjasnione.

        • Karol Sienkiewicz pisze:

          Co nie zmienia faktu, że to jest off topic.

          • Stanisław pisze:

            I dlatego napisalem na koncu mojego wpisu, cytuje: „Przepraszam, ze wpis mój nie tyczy się tematu aktualnie poruszonego przez Pana.” Chcialem napisac pod aktualnym postem, aby moze rozwniez inne osoby ktore zagladaja do tego bloga sie wypoweidzialy. Wątpie aby pod starsze wpisy zagladali stali dyskutanci. Jeszcze raz przepraszam za zasmiecanie moimi wpisami Pana bloga.

  5. halski pisze:

    jak widać trzeba do końca chodzić nad swoimi sprawami

  6. slawek pisze:

    Szanowy Panie.
    Posiadalem weksel.
    Pani ktora pozyczyla pieniazki przy notariuszu nie oddala w terminie.
    Kiedy zaczalem zglaszac sie po swoje , wezwano mnie na policje , gdzie ak sie pozniej okazalo konfrontowano mnie z dluzniczka jej ojcem(lawnikiem z tutejszego Sadu)i jak mniemam znajomy tej rodziny policjant.
    Pomowiono mnie ze weksel wymusilem z uzyciem broni i szantarzu.
    Jakiez bylo moje szczescie i nieszczescie pana lawnika kiedy okazalo sie corka nie powiedziala calej prawdy a weksle podpisalismy u notariusza .
    Pozwolilo mi sie to obmyc z calych zarzutow .
    Nastepnie wyrok ,nakaz zaplaty z klauzula wykonalnosci. Dwukrotnie probowalem przez tutuejszego komornika ale slyszalem tylko po oplaceniu coz ja chce od tej uczacej sie studentko. Komornik bral wczesniej udzial w przepisaniu majatku z ojca dluzniczki na jej matke o czym sie dowiedzialem od pewnego radcy.
    Niestety moje pieniazki nie wrocily do mnie przez prawie 10 lat.
    Kiedy chcialem zlozyc ponowne sciganie u komornika , nakaz zabralem do auta chcialem po sylwestrze aby nie psuc nikomu tego swieta . Dziwnym trafem wlamano mi sie do auta i nakaz z innymi cennym rzeczami zniknal.
    Wystapilem do Sadu o ponowne wydanie nakazu zaplaty opisujac jak wyzej. Sad wyznaczyl termin rozprawy na ktora to nie stawila sie dluzniczka a rodzice zameldownai pod tym samym adresem przeslali oswiadczenie ze Corka przebywa za granica i nie maja z niz kontaktu. Sedzia bardzo szybko oglosil ze mam usalic miejsce pobytu duzniczki ( ale widywalem ja kilkukrotnie w naszej miesjcowosci , moze wracal z zagranicy do domku na jakis czas).
    Moze jej tata lawnik mial tu duze mozliwosci. Na dzien dzisiejszy nie mam ani pieniazow ani mozliwosci wystawienia ponowneo tytulu nakazu zaplaty. Co robic , czy jesli zalozylem sprawe o ponowne wydanie tytulu wykonawczego to ten okres sie wydluza o kolejne 10 lat czy przedawnia . Przeciez to nie moja wina , po co sadowi na rozprawie o ponowny tytul obecnosc dluzniczki?

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *