Znacznie wyroku zaocznego

Statystycznie rzecz ujmując najczęściej po wniesieniu pozwu o zapłatę sądy wydają nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym. Czasami jednak sędzia czy referendarz mają jakieś wątpliwości (np. z powodu zbyt lakonicznego pozwu) i kierują sprawę na rozprawę.

Ale to nic straconego, że sąd nie wyda Ci nakazu zapłaty. Może bowiem tak się zdarzyć, że pozwany dłużnik mimo wezwania na rozprawę nie weźmie udziału w procesie. Co wtedy?

W takim przypadku sąd powinien wydać wyrok zaoczny.

Wyrok zaoczny sąd wydaje w dwóch sytuacjach.

Pierwsza z nich ma miejsce wtedy gdy pozwany nie stawił się na rozprawie, pomimo prawidłowego zawiadomienia.

Druga sytuacja polega na tym, że pozwany co prawda stawił się na rozprawie, ale nie bierze w niej czynnego udziału. Oznacza to, że pozwany nie podejmuje żadnych czynności procesowych takich jak: ustosunkowywanie się do twierdzeń powoda, składanie wniosków lub oświadczeń, zadawanie pytań świadkom, itp.- innymi słowy nie przejawia jakiejkolwiek aktywności. Siedzi i milczy.  Osobiście nie widziałem nigdy czegoś takiego, ale przepis przewiduje.

Jeśli zaistnieje którakolwiek z powyższych sytuacji (a pozwany nie zastrzegł sobie prawa do milczenia) sąd musi wydać wyrok zaoczny. W praktyce jednak warto o tym przypomnieć sądowi stosownym wnioskiem złożonym w pozwie lub na rozprawie.

A dlaczego taki wyrok jest korzystny dla wierzyciela?

Wydanie wyroku zaocznego niesie za sobą kilka skutków mających znaczenie dla dalszego postępowania egzekucyjnego.

Przede wszystkich, takiemu wyrokowi sąd z urzędu nadaje rygor natychmiastowej wykonalności. Natomiast zgodnie z art. 777 § 1 pkt 1 KPC orzeczenie podlegające natychmiastowemu wykonaniu jest tytułem egzekucyjnym. Oznacza to, że nie trzeba czekać na uprawomocnienie się wyroku zaocznego aby złożyć wniosek o nadanie mu klauzuli wykonalności.

Po nadaniu takiemu wyrokowi klauzuli wykonalności staje się on tytułem wykonawczym i na jego podstawie można skierować sprawę do egzekucji.

Jeżeli zaś pozwany złoży sprzeciw od wyroku zaocznego to wcale nie ustaje rygor natychmiastowej wykonalności, a więc egzekucja w sprawie trwa dalej. Sąd może zawiesić rygor natychmiastowej wykonalności tylko na wniosek pozwanego i tylko jeżeli zajdą przesłanki uzasadniające takie zawieszenie. Pierwszą przesłanką jest naruszenie przepisów o dopuszczalności wydania wyroku zaocznego. Druga przesłanka zachodzi wtedy gdy pozwany:

1) uprawdopodobni, że jego niestawiennictwo na rozprawie było niezawinione, oraz

2) przedstawi okoliczności, które wywołują wątpliwości co do zasadności wyroku zaocznego.

W tej drugiej sytuacji oba warunki muszą być spełnione łącznie.

Wcale zatem nie jest tak łatwo walczyć z wyrokiem zaocznym w toku postępowania egzekucyjnego. Dlatego warto tak formułować pozew, by zawrzeć w nim wniosek o wydanie takiego wyrok w każdej sytuacji, gdy to jest możliwe.

Karol Sienkiewicz

Od prawie 20 lat z pasją pomagam przedsiębiorcom w poruszaniu się po zawiłych przepisach prawa i korytarzach sądowych. Działam skutecznie i sprawnie.

Podobne artykuły
Roszczenia wobec upadłego

22 Komentarze do tego wpisu post

  1. Lech pisze:

    Czy istnieją wyroki zaoczne oddalające powództwo?

  2. Łukasz pisze:

    Witam,

    umieszczam w pozwach wnioski o wydanie wyroku zaocznego i zawsze po sprzeciwie, który jest formą obrony pozwanego nastawioną na przeciągnięcie sprawy co w naszych realiach trwa naprawdę długo, Sądy zawsze wydają „zwykły” wyrok mimo że strona przeciwna jest prawidłowo wzywana na rozprawę i nigdy się na nią nie stawia.

    Umieszczam też wnioski o nadanie rygoru natychmiastowej wykonalności wyrokowi i też nigdy go nie otrzymuję a jak kiedyś zadałem Sądowi pytanie czemu nie ma żadnej informacji w tym przedmiocie to usłyszałem – A na jakiej podstawie mam dać?

    • k. pisze:

      przecież sprzeciw to najczęściej właśnie wyjaśnienia na piśmie z art.340 kpc

      • Łukasz pisze:

        słuchaj literalnie tak ale zazwyczaj są to nic nie wnoszące wypociny, które raczej nie pochodzą pod „składał już w sprawie wyjaśnienia ustnie lub na piśmie”. Nie ma żadnych wniosków dowodowych a nazywanie tego twierdzeniem pozwanego podlegałoby „nadużyciu” procesowemu. 🙂

        Inna sprawa, że czasami jedyną formą obrony jest zgłoszenie w sprzeciwie, wniosku o przesłuchanie strony pozwanej, bez żadnej tezy dowodowej, a potem niepojawianie się na rozprawie mimo prawidłowego zawiadomienie. Wówczas tak jak napisał p. Karol Sienkiewicz, Sąd winien z urzędu wydać wyrok zaoczny (ja to też zawieram w pozwie). Sądy jednak, wg. mnie i moich obserwacji, boją się wydawać takie wyroki, co niewątpliwie mnie jako inicjatora procesu naraża na niekorzystne skutki procesowe, a to ja zwracam się o ochronę.

        Samo życie 😉

    • @Łukasz bo uzyskanie rygoru przypomina czasami walenie głową w ścianę. Ale warto próbować. Nawet przy niewielkiej skuteczności czasami trafisz 😉 .
      Warto prześledzić art. 333 k.p.c. Zwłaszcza par. 2 i 3. Jak dobrze uzasadnisz i udowodnisz, sąd da rygor. W szczególności zwracam uwagę na par. 2 i dokument prywatny którego prawdziwość nie została zaprzeczona. Czasami jak zwracam sądowi na to uwagę, reaguje zdziwieniem. I daje rygor.
      Pozdrawiam
      Zbigniew Korsak

      • Łukasz pisze:

        Żebyś mnie drogi Zbyszku dobrze zrozumiał. Ja to wiem, Sąd sam to zresztą przyznaje że powództwo jest uwzględnione w całości a pozwany nie zaprzeczył żądaniu pozwu, czyli też to wie, co gorsza ma to na piśmie a mimo tego nie widzi podstaw do jego nadania. Jako absolwenta Wydziału Prawa Uniwersytetu Łódzkiego, a jest to naprawdę ciężka uczelnia, uczono mnie, że Sąd zna prawo. Jako praktyk twierdzę jednak, że jest odwrotnie ale z modyfikacją tzn. zna ale nie do końca.

        • Łukasz pisze:

          a co do par 3., to właśnie to opisałem powyżej, podniosłem argumenty literalne i faktyczne uzasadniające moje żądanie nadania rygoru i wówczas padło słynne „A na jakiej podstawie mam dać?” Żeby oddać komizm sytuacyjny orzekał wówczas Przewodniczący Wydziału. Tak 🙂

        • 😉
          Bo studia to dużo teorii.
          A skrzecząca rzeczywistość często różni się od teorii.

          Zbigniew Korsak

      • Joanna pisze:

        Na wstępie napiszę, że nie mam wykształcenia prawniczego i po prostu przerabiałam na własnej skórze dochodzenie roszczenia wynikającego w umowy…. Bardzo mi przypadło do gustu, to co Pan napisał powyżej….ale mam wątpliwość – czy z tym wnioskiem o nadanie rygoru natychmiastowej wykonalności – gdy uderzamy w furtkę z dokumentem prywatnym, którego prawdziwości nie zaprzeczono – to należy występować od razu w pozwie czy np. na ostatniej rozprawie tuż przed wydaniem wyroku… bo może wystąpienie już na początku zachęci naszego przeciwnika procesowego do prób zaprzeczenia prawdziwości umowy 0 dokumentu prywatnego???

  3. xxx pisze:

    Dlaczego nie wspomniał Pan o art. 340 KPC, który stanowi m. in. że „wyrok wydany w nieobecności pozwanego nie będzie zaoczny, jeżeli pozwany żądał przeprowadzenia rozprawy w swej nieobecności ” ?

    Jak Pan już opisuje jakiś przykładowy stan faktyczny to proszę to robić fachowo.

  4. xxx pisze:

    PS.

    Teza o tym, że wydanie wyroku zaocznego ma miejsce (czyt. obligatoryjnie) wtedy gdy pozwany nie stawił się na rozprawie, pomimo prawidłowego zawiadomienia jest niepełna i razi brakiem profesjonalizmu.

    • Karol Sienkiewicz pisze:

      xxx, razi, oj razi, ale Twój brak uwagi w lekturze 🙂 Po pierwsze nie mam nawet zamiaru pisać, co dokładnie musi zrobić pozwany, żeby uniknąć wyroku zaocznego. Po drugie coś tam jednak napisałem – przeczytaj nawias: „Jeśli zaistnieje którakolwiek z powyższych sytuacji (a pozwany nie zastrzegł sobie prawa do milczenia) sąd musi wydać wyrok zaoczny”.

  5. Aleksy pisze:

    Wystarczy czytać ze zrozumieniem! Swoją drogą ciekawy artykuł. Oby więcej takich! Pozdrawiam.

  6. Ania pisze:

    Panie Karolu, a co w sytuacji gdy wraz z wniesieniem sprzeciwu, wniesiono o uchylenie rygoru. Sąd aż do ostatecznego rozstrzygnięcia nie pochylił się nad wnioskiem o uchyleniem rygoru (pomimo podnoszenia na każdej rozprawie). Sprawę wygrał pozwany (powódka celowo podała nieprawdziwy adres, doręczenia następowały administracyjnie, sąd uznał, ze pozwany został prawidłowo zawiadomiony; – stąd wyrok zaoczny).
    Sąd w ogóle nie rozpatrzył wniosku o uchylenie rygoru. Dopiero wyrok ostateczny przesądził, ze pozwany nie musiał wykonywać wyroku zaocznego- z tego powodu poniósł ogromną szkodę. I co teraz?

  7. Tomasz pisze:

    Panie Karolu o jakich kazusach Pan pisze to jest powszechne oszustwo , że wierzyciel przedstawia jakis niby dokument prywatny i adres pod którym pozwany nie mieszka ani nie przebywa i załatwia sobie wyrok zaoczny w dwie minuty. Potem klauzula i już komornik znajduje właściwe konto zabiera kasę z konta, a odkręcenie jest drogą przez mękę dla pozbawionego środków przez komornika człowieka. Czy ktoś pomaga w tym kraju oszukanym przez tzw wierzycieli tka zwanym dłużnikom?

  8. ewa pisze:

    Mam taką sytuację Tytuł Wykonawczy.Wyrok zaoczny Komornik zabiera wszystkie oszczędności tylko dlatego że powodka celowo podaje adres pod ktorym przebywam krótko wiedzac doskonale że zamieszkuję w Niemczech.Wczoraj się dowiedziałam jak Bank mnie powiadomił, Mam 7 dni na reakcję ale nie wiem czy mam wnosić o przywrócenie terminu,czy o przysłanie mi wyroku na adres w Niemczechlib szybko wracać do Polski i podać adres czy napisać sprzeciw .Tylko 7 dni o oszustka się cieszy i liczy moje cięzko zarobione pieniądze. Moze ktoś mi podpowie..

  9. Krystian pisze:

    Witam dostałem wyrok zaoczny. Mam spłacić 6 tys od razu. A co mi grozi jak nie zapłacę?

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *