Jakie załączniki do pozwu?

Sądząc po pytaniach czytelników często nurtuje Was taka kwestia: co trzeba dołączyć do pozwu?

Złożenie do sądu kompletnego pozwu to połowa sukcesu. Dzięki temu sąd od razu przystąpi do rozpoznania sprawy, bez wzywania Cię do złożenia jakichś dokumentów. I nie tracisz czasu.

Załącznikiem do pozwu (ale też np. do apelacji, zarzutów czy sprzeciwu od nakazów zapłaty) jest odpis tego pisma dla drugiej strony. Wygląda to tak, że sąd – po zbadaniu, czy wszystko jest OK – wysyła ten odpis drugiej stronie. W związku z tym ważne jest ustalenie, co w tym odpisie (czyli wiernej kopii) powinno się znaleźć.

Art. 128. § 1 kpc. Do pisma procesowego należy dołączyć jego odpisy i odpisy załączników dla doręczenia ich uczestniczącym w sprawie osobom, a ponadto, jeżeli w sądzie nie złożono załączników w oryginale, po jednym odpisie każdego załącznika do akt sądowych.

Z tego przepisu wynika, że ma to być odpis (kopia) pisma (np. pozwu) oraz załączników. Jest też przepis mówiący o tym, że pełnomocnik do odpisu musi dołączyć odpis pełnomocnictwa. Ponadto zgodnie z rozporządzeniem dotyczącym wnoszenia opłat (§ 3 ust. 1):

Jeżeli opłata sądowa została uiszczona na rachunek bieżący dochodów właściwego sądu przed wniesieniem pisma do sądu, należy do tego pisma dołączyć oryginał lub kopię dowodu wniesienia należnej opłaty

I dzisiaj chodzi mi właśnie od ten dowód wniesienia opłaty. Jest on załącznikiem do pozwu. Ale czy należy go dołączać do odpisu pisma przeznaczonego dla drugiej strony? Do odpisu pozwu, zarzutów czy sprzeciwu?

Przyznam, że przez wiele lat tego nie robiłem. To obowiązek fiskalny, nie związany ze sporem. Ale ostatnio bardzo się zdziwiłem. Otóż w jednej ze spraw złożyliśmy do sądu zarzuty od nakazu zapłaty (reguły dotyczące załączników w pozwie czy zarzutach są takie same). Do zarzutów dołączyliśmy również odpis pisma dla strony przeciwnej, zgodnie z art. 128 K.p.c. Tak jak zawsze nie załączyliśmy odpisu dowodu przelewu opłaty.

I po raz pierwszy zdarzyło się, że Sąd jednak wezwał nas do uzupełnienia braków poprzez dołączenie do niego dowodu uiszczenia opłaty od pisma. W setkach wcześniejszych spraw nigdy tego nie robiłem.

Po co? Na jakiej podstawie? Nie wiem i nie będę ryzykował odrzucenia. Oczywiście prześlę ten dokument (akurat przedłużenie tego postępowania jest na na rękę). Ale z tego wezwania jest dla wierzycieli jeden wniosek:

Każdy odpis musi zawierać to samo co pismo procesowe.

Także dowód wniesienia opłaty sądowej.

 

Pamiętaj o tym, bo dzięki temu Twoja sprawa szybciej trafi na wokandę.

A na tym blogu powtarzam jak mantrę: im dłużej toczy się postępowanie, tym większe ryzyko, że nie odzyskasz swoich pieniędzy. Jeżeli więc złożysz pozew a sąd uzna, że jest on niekompletny (choćby nie miał racji), to możesz mieć pewność, że całe postępowanie przeciągnie się nawet o kilka miesięcy (trzeba jeszcze mieć na uwadze czas przesłania korespondencji).

Jeśli więc składasz pozew lepiej upewnij się, że odpis pisma dla drugiej strony zawiera dokładnie te same załączniki co egzemplarz przeznaczony dla sądu. Po co narażać się na przedłużenie postępowania? Czasami oportunizm to niestety najlepsze wyjście.

20160714_105307-01

Karol Sienkiewicz

Od prawie 20 lat z pasją pomagam przedsiębiorcom w poruszaniu się po zawiłych przepisach prawa i korytarzach sądowych. Działam skutecznie i sprawnie.

Podobne artykuły
Roszczenia wobec upadłego
Pozew z weksla od konsumenta

  1. Dołączanie kopii potwierdzenia dokonania opłaty sądowej do odpisu dla drugiej strony może mieć ten sens, że ułatwia jej weryfikację, czy pismo zostało przez przeciwnika prawidłowo opłacone, we właściwej wysokości. Oczywiście, obowiązek kontroli tej okoliczności spoczywa na sądzie i teoretycznie nic do tego drugiej stronie sporu. Ale z raz, czy dwa zdarzyło mi się, że pozew przeciwnika nie był należycie opłacony, a sąd zdawał się tego nie dostrzegać. Mając przy odpisie potwierdzenie zapłaty mogłem łatwo to zweryfikować i zwrócić uwagę sądu.

    Z obserwacji widzę, że wiele odpisów zawiera również potwierdzenia zapłaty. Osobiście też zawsze dołączam takie potwierdzenie, na zasadzie – skoro stanowi załącznik do mojego pisma, a należy do niego dać odpis pisma wraz z załącznikami dla drugiej strony – to daję też odpis potwierdzenia. Pewnie, że to zupełnie inny załącznik niż załącznik merytoryczny (jakiś dokument będący dowodem etc.), ale jak wskazałem wyżej – też ma znaczenie.

    Ciekawe, czy w praktyce sądy nie oczekują tego potwierdzenia i stąd nie wzywają do uzupełnienia, czy też nie zauważają, że jeden z załączników do pozwu nie został dołączony do odpisu? 🙂 Ten jeden raz, o którym piszesz – może to był po prostu skrupulatny sędzia?

    • Karol Sienkiewicz pisze:

      Krzysztof, to oczywiście mam sens, chociaż w setkach (lekko licząc) spraw nigdy tego nie dołączałem. A teraz wezwanie i to od przewodniczącego wydziału. Dlatego o tym napisałem.

      • Pawel pisze:

        Panie Karolu.
        Jeśli wierzyciel składa do biura podawczego pozew z wnioskiem o postępowanie nakazowe to powinien dołączyć oryginał dokumentu, który potwierdza roszczenie z tego pozwu – zgodnie z art. 485 par 2 kpc. Pracownik tego biura wpisuje na pozwie liczbę załączników i liczbę odpisów. Z biura pozew i odpisy pozwu dostarczane są do tego wydziału, do jakiego jest adresowany, a w tym wydziale następuje wstępna kontrola pozwu. Przewodniczący Wydziału sprawdza czy do pozwu dołączony został załącznik w oryginale i wydaje Zarządzenie, aby wpisać sprawę z tego pozwu do repetytorium oraz ustala wysokość opłaty sądowej.
        Dopiero w tym momencie pracownik sekretariatu, wykonując to Zarządzenie, sprawdza czy wpłacono opłatę sądową od tego pozwu. Gdy opłata jest wniesiona w ustalonej wysokości, Przewodnicząca Wydziału wyznacza termin rozprawy i Przewodniczącą posiedzenia niejawnego, bo to tryb nakazowy, czyli bez udziału stron.
        Aż do wydania nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym odpisy pozwu znajdują się w aktach sprawy. Dopiero po wydaniu nakazu zapłaty sekretariat wydziału wysyła do stron postępowania odpisy nakazu zapłaty i odpisy pozwu z kopiami załączników.
        Po wydaniu nakazu zapłaty, oryginał dokument na podstawie którego wydany został nakaz, musi być chroniony ze szczególną starannością i złożony w miejscu wyznaczonym przez Prezesa Sądu.
        Na posiedzeniu niejawnym Sąd orzekł bowiem, iż oryginał dokumentu, załączony do pozwu przez wierzyciela, jest wartościowym papierem. Aż do tego orzeczenia jest to zwykły załącznik do pozwu tzn. taki jak np. wydruk potwierdzający dokonanie opłaty sądowej – na konto bankowe sądu.

  2. Aleksander pisze:

    Czy uwagi poczynione w tym wpisie należy odnieść także do wniosku o zwolnienie z kosztów sądowych (wraz z oświadczeniem o stanie rodzinnym, majątku i dochodach)?
    Moje zdanie jest takie, że postępowanie wpadkowe dotyczące zwolnienia z kosztów nie dotyczy przeciwnika procesowego i nie należy składać odpisów tych dokumentów. Poza tym dla strony wnoszącej o zwolnienie z kosztów podawanie przeciwnikowi „pikantnych” szczegółów z życia prywatnego może być niekiedy upokarzające.

    • Karol Sienkiewicz pisze:

      Aleksander, wg mnie tak. To postępowanie jest bardzo ważne np. dla powoda, bo może z niego uzyskać wiedzę o majątku pozwanego i zrobić zabezpieczenie. Poza tym druga strona ma możliwość weryfikacji prawdziwości twierdzeń (zdarza się wprowadzanie sądu w błąd).

      • Piotr pisze:

        Panie Karolu to że we wniosku i oświadczeniu o stanie majątkowym zwykle znajdują się się ważne informacje dla drugiej strony procesu to jasne. Pytanie tylko czy powinno się doręczać odpisy tych dokumentów drugiej stronie procesu ? Moim zdaniem nie m.in. z przyczyn wskazanych przez Aleksander. Ja też nigdy tych odpisów dla przeciwnika nie przedkładam i sąd nigdy mi tego nie zakwestionował (jak na razie, bo może być jak u Pana z kopią opłaty).
        Oczywiście to i tak półśrodek, bo zdeterminowany przeciwnik może zbadać akta w Sądzie i cenną wiedzę o stanie rodzinnym i majątkowym uzyskać.
        O niekonsekwencji sądów świadczy fakt, że odpis postanowienia o zwolnieniu z kosztów jest doręczany drugiej stronie. Co jest moim zdaniem głupie bo i tak nie przysługuje na to środek zaskarżenia. Zaś w jednej z moich spraw pozwany odebrał postanowienie o zwolnieniu powoda z kosztów (jeszcze zanim Sąd postanowił doręczyć mu pozew, w ten sposób w ogóle dowiedział się o sprawie i w konsekwencji jak już sąd zdecydował się doręczyć pozew to go nie odebrał, a sprawa o rozwód przeciągnęła się dobrych kilka miesięcy, bo Sąd postanowił weryfikować prawidłowość adresu… O tempora, o mores!

  3. Paweł pisze:

    Panie Karolu, to oczywiste, że dowód uiszczenia opłaty sądowej należy dołączyć również dla strony przeciwnej.
    Są jednak załączniki, które przesyłamy tylko do sądu bez załączania ich w odpisie.

  4. Katarzyna pisze:

    Witam
    Mam pytanie, będę składać pozew do sądu i mam odpowiedzi na moje reklamacje tylko w formie wydruków PDF (firma kurierska zeskanowała mi odpowiedzi i przesłała) jak mam potraktować ten przepis i jak załączyć te dokumenty? To będą kopie? Czy mam je potwierdzać u notariusza?
    Dziękuje

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *