Ponownie egzekucja w Wielkiej Brytanii

W maju zapowiedziałem, że napiszę o tym, jak przeprowadzić egzekucję polskiego tytułu w Wielkiej Brytanii. I przez pół roku nic. Dlaczego? Bo to dość trudny temat. Nie dlatego, że nigdy tego nie robiłem (przeciwnie), ale dlatego, że wyczerpujące ujęcie tematu to tak naprawdę materia na całkiem sporą książkę.

Kwestię tę regulują zarówno przepisy naszego kpc, jak i normy unijne. A te przepisy unijne na pewno były omawiane w parlamencie  – The Palace of Westminster, któremu zrobiłem zdjęcie z pokładu Big Busa.

Ok, ale do rzeczy.

Jeżeli już masz tytuł egzekucyjny, a dłużnik pracuje gdzieś w zasięgu dzwonów Big Bena, to rozważ uzyskanie Europejskiego Tytułu Egzekucyjnego (ETE). ETE to bardzo przydatna instytucja prawna, która umożliwia wykonywanie orzeczeń w Państwach Członkowskich UE (a więc także w Wielkiej Brytanii) na takich samych zasadach, jakby zostały tam wydane.

W kpc dotyczą tego przepisy o ZAŚWIADCZENIU EUROPEJSKIEGO TYTUŁU EGZEKUCYJNEGO, zawarte w art. 795 (1) do 795 (5). Tylko pięć artykułów. Niestety, odwołują się one do „przepisów odrębnych”, czyli do rozporządzenia Nr 805/2004 Parlamentu Europejskiego i Rady z 21.04.2004 r. w sprawie utworzenia Europejskiego Tytułu Egzekucyjnego dla roszczeń bezspornych (Dz. Urz. UE L 2004, Nr 143, s. 15 ze zm.). Rozporządzenie to weszło w życie 21.01.2005 r., a w kpc regulacja jest od maja 2006 r. Przepisy tego rozporządzenia mają zastosowanie we wszystkich krajach Unii (za wyjątkiem Danii).

Ale jak ten ETE uzyskać? Otóż pierwszym krokiem  jest złożenie do właściwego sądu wniosku o wydanie zaświadczenia, że tytuł stanowi ETE. Co do zasady będzie to sąd, który wydał wyrok czy nakaz. Wniosek składa się na piśmie, bez żadnych formularzy. Od wniosku pobiera się opłatę stałą w wysokości 50 zł.

Pamiętaj, że uzyskanie tego zaświadczenia jest możliwe tylko wtedy, gdy świadczenie jest bezsporne. Co to oznacza? Otóż „bezsporność” roszczenia zachodzi (znacznie upraszczając sytuację), gdy została zawarta ugoda lub orzeczenie jest prawomocne. Ważne jest to, że dłużnik MUSI podjąć obronę (lub mieć realna możliwość jej podjęcia), co oznacza, że doręczenia zastępcze i „fikcje prawne” doręczeń nie pozwolą na uzyskanie ETE.

W sumie jest to dość proste postępowanie, nieco podobne do postępowania o nadanie klauzuli wykonalności. Ale niezbędne, żeby dobrać się do dłużnika w Wielkiej Brytanii, a właściwie by mieć podstawę myślenia o takiej egzekucji. Bo sama egzekucja to już inna sprawa.

Ogromną zaletą orzeczenia będącego ETE jest to, że będzie ono uznawane i wykonywane w Wielkiej Brytanii bez uprzedniego merytorycznego badania lub kontroli.

Po rozpoznaniu sprawy sąd wyda zaświadczenie o ETE oraz postanowienie w tej sprawie.

Mając zaświadczenie ETE możesz od razu skierować do właściwego organu egzekucyjnego w GB wniosek wraz z odpisem orzeczenia i przetłumaczonym zaświadczeniem Europejskiego Tytułu Egzekucyjnego (przepis nie wymaga tłumaczenia, ale lepiej od razu je zrobić). Nie musisz już nic więcej z tym robić, żadnego uznawania roszczeń czy spraw w sądzie w Anglii.

Egzekucja przeciwko Twojemu dłużnikowi będzie prowadzona w Wielkiej Brytanii na zasadach przewidzianych w prawie angielskim. I tutaj już niewiele dodam. Common law to nie moja działka, ale podstawowe informacje są takie (więcej na pewno będzie w sieci).

Wniosek o wykonanie orzeczenia (taki wniosek o egzekucję)  możesz wnieść samodzielnie, bez pomocy prawnika. Jeśli jednak nie jesteś zbyt dobrze zorientowany w tej procedurze, dobrze byłoby skorzystać z bezpłatnej pomocy jaką oferuje na przykład Biuro Doradztwa dla Obywateli (Citizens Advice Bureau). Zauważ, że sam podejmujesz decyzję odnośnie wyboru metody prowadzenia egzekucji. W związku z tym zastanów się, czy Twój dłużnik gdzieś pracuje, posiada rachunek bankowy, ktoś jest mu winien pieniądze. A może słyszałeś, że właśnie kupił sobie samochód? Każda informacja jest cenna, nie wahaj się pytać znajomych czy korzystać z Internetu w celu zebrania danych. Lubimy chwalić się na nk.pl czy Facebooku miejscem pracy czy nowym samochodem. To naprawdę cenne źródła informacji.

Sposoby egzekucji są podobne do tych polskich, chociaż nazywają się nieco inaczej (o ile znalazłem dobre tłumaczenie): zajęcie dóbr w celu ich zbycia, polecenie zajęcia zarobków czy polecenie zajęcia wierzytelności dłużnika znajdującej się u osoby trzeciej. Brzmi znajomo?

Ale to nie wszystko, co polska procedura przewiduje dla „międzynarodowego dłużnika”. Kpc reguluje jeszcze STWIERDZENIE WYKONALNOŚCI EUROPEJSKIEGO NAKAZU ZAPŁATY oraz ZAŚWIADCZENIE DOTYCZĄCE ORZECZENIA WYDANEGO W EUROPEJSKIM POSTĘPOWANIU W SPRAWIE DROBNYCH ROSZCZEŃ.

Zwłaszcza to ostanie jest ciekawe, istnieje w polskim prawie od lipca 2009 roku i dotyczy dochodzenia roszczeń określanych jako „drobne”, czyli takich, gdzie wartość przedmiotu sporu, z wyłączeniem wszystkich odsetek, wydatków i nakładów, nie przekraczała kwoty 2000 euro (nie dla wszystkich są to sprawy „drobne”). W Polsce europejskie postępowanie w sprawie drobnych roszczeń należy do właściwości sądów rejonowych i okręgowych. Powód chcąc wszcząć europejskie postępowanie w sprawie drobnych roszczeń, powinien wnieść do sądu pozew na specjalnym formularzu. Wniesienie pozwu do sądu polskiego wiązać będzie się z konieczność uiszczenia stałej opłaty od pozwu w wysokości 100 zł. Ale o tym innym razem.

Jeżeli zatem okaże się, że Twój ukochany dłużnik wyjechał, nie poddawaj się. Współczesna Europa znacznie się skurczyła. Dla dłużników też jest mniej miejsca.

Aktualnie na podstawie ETE prowadzę egzekucję w Holandii, opiszę niedługo jak to przebiega.

Jeżeli masz pytania, napisz do mnie:

 

[contact_form]

 

 

Karol Sienkiewicz

Od prawie 20 lat z pasją pomagam przedsiębiorcom w poruszaniu się po zawiłych przepisach prawa i korytarzach sądowych. Działam skutecznie i sprawnie.

Podobne artykuły

Komentarz do tego wpisu post

  1. Karolu, prawdę mówiąc czekałem na ten wpis. Tak z ciekawości, bo póki co żaden z moich dłużników nie schował się UK 🙂

    Poza tym niezwykle interesujący artykuł!
    Rafał

  2. Karol Sienkiewicz pisze:

    @Rafał, cieszę się 🙂 I zapraszam do lektury bloga!

  3. Benek pisze:

    Dziś piszę wniosek o wydanie ETE do Wydziału Cywilnego, mam nadzieję, że nie odrzucą skoro wydany został w epu.

  4. Karol Sienkiewicz pisze:

    E-sąd nie wydaje zaświadczeń ETE, wniosek proszę złożyć do tamtejszego sądu, wydział Cywilny, ale numer proszę ustalić na podstawie podziału ze strony internetowej lub w ogóle go nie podawać.

  5. Benek pisze:

    dzięki za odpowiedź, myślałem, że muszę złożyć wniosek do Sądu Rejonowego w miejscu zamieszkania. A tak napiszę wniosek do Sądu w Lublinie.

  6. Karol Sienkiewicz pisze:

    @Benek, kpc: Art. 795(1). § 1. Jeżeli tytuł egzekucyjny w postaci orzeczenia sądu, ugody zawartej przed sądem lub zatwierdzonej przez sąd spełnia warunki określone w przepisach odrębnych, sąd, który wydał orzeczenie albo przed którym została zawarta ugoda lub który zatwierdził ugodę, na wniosek wierzyciela wydaje zaświadczenie, że stanowią one europejski tytuł egzekucyjny, zwane dalej „zaświadczeniem europejskiego tytułu egzekucyjnego”.

  7. Daniel pisze:

    czy ETE mogę złożyć wraz z wyrokiem o zapłatę Komornikowi w Polsce i on dokona egzekucji poza granicami czy sam muszę odnaleźć firmę za granicą?

  8. Karol Sienkiewicz pisze:

    @Daniel, polski komornik działa tylko w Polsce. Musisz szukać organu egzekucyjnego za granicą.

  9. Bernard pisze:

    w przypadku nakazów zapłaty wydanych w elektronicznym postępowaniu upominawczym, to Europejski Tytuł Egzekucyjny wydaje VIII Wydział Cywilny Sądu Rejonowego w Lublinie.

  10. Paweł pisze:

    Panowie a jak wygląda kwestia ustalenia miejsca zamieszczkania dłużnika?

    Co jeżeli komornik umarza postępowanie ponieważ dłużnik wyjechał za granicę. I tyle. Nie więcej nie wiem. Komornik twierdzi, że najpbrawdopodobniej do Anglii. Jak wtedy ustalić miejsce zamieszkania, a jednocześnie określić organ właściwy do prowadzenia egzekucji?

  11. Karol Sienkiewicz pisze:

    @Paweł, ja nie pomogę, nie wiem jak ustalać adres w GB. Zawieś egzekucję i szukaj czegoś na własną rękę.

  12. maciek pisze:

    a co najlepiej zrobić gdy dłużnik wyjechał za granicę (Niemcy) jeszcze przed wysłaniem pozwu? Normalnie składać pozew z wnioskiem o ustanowienie dla niego kuratora? Podobnie postępować w przypadku gdy dłużnik jest w Polsce ale żaden urząd nie ma jego aktualnego adresu? Proszę o jakieś wskazówki jak przeciwko takim dłużnikom działać

  13. Karol Sienkiewicz pisze:

    @maciek, a jaka będzie adnotacja na poczcie? „Nie podjęto w terminie” czy „wyjechał”?
    Ale żeby nie komplikować to ja bym od razu wnosił o kuratora (obserwuję, że coraz więcej jest takich kuratorów) a na pewno, jak sąd zorientuje się, że nie może doręczyć. Oby tylko było mienie do egzekucji.

  14. maciek pisze:

    adnotacja jest ze nie mieszka juz pod wskazanym adresem… a z urzędu właściwego dla miejsca jego ostatniego zamieszkania, mam informację że wyjechał do Niemiec…
    a jest jakaś różnica odnośnie adnotacji na poczcie: „Nie podjęto w terminie” czy „wyjechał”?

  15. Karol Sienkiewicz pisze:

    @maciek, jeżeli „nie podjęto w terminie” to sąd przyzjmie prawidłowość doręczenia i wyda nakaz. Ale nie uzyskasz na tym ETE. A jak „wyjechał” to w ogóle nie będzie prawomocności…

  16. Mikołaj pisze:

    W aktach e-sądu mojej sprawy jest zapis: „Sąd zarządza na podstawie art. 139 kpc pozostawić w aktach kserokopię dla pozwanego ze skutkiem doręczenia na dzień…” Czy to oznacza, że skutecznie mogę wystąpić o ETE? Pozdrawiam

  17. Karol Sienkiewicz pisze:

    @Mikołaj, obawia się, że tak właśnie jest.

  18. Mikołaj pisze:

    Chyba nie zrozumiałem Twojej odpowiedzi. Czyli co?

  19. Karol Sienkiewicz pisze:

    @Mikołaj, hm, chyba zrobię kiedyś wpis o tych doręczeniach, bo sprawa jest dość zawiła. Można nadać ETE, jeżeli doszło do doręczenia zgodnie z tym przepisem;
    Artykuł 14
    Doręczenie bez potwierdzenia odbioru przez dłużnika
    1. Doręczenia dłużnikowi dokumentu wszczynającego postępowanie lub równoważnego dokumentu oraz wszelkich wezwań na rozprawę można również dokonać z zastosowaniem jednej z następujących metod:
    a) osobiste doręczenie na osobisty adres dłużnika do rąk osób mieszkających z dłużnikiem w tym samym gospodarstwie domowym lub tam zatrudnionych;
    b) w przypadku dłużnika prowadzącego działalność gospodarczą lub osoby prawnej, osobiste doręczenie w lokalu przedsiębiorstwa dłużnika, do rąk osób zatrudnionych przez dłużnika;
    c) złożenie dokumentu w skrzynce pocztowej dłużnika;
    d) złożenie dokumentu na poczcie lub we właściwym organie władzy publicznej, za pisemnym powiadomieniem o takim złożeniu pozostawionym w skrzynce pocztowej dłużnika, pod warunkiem że pisemne powiadomienie wyraźnie określa charakter dokumentu jako dokumentu sądowego lub skutek prawny powiadomienia jako skutkującego doręczeniem i powodującego uruchomienie biegu terminów;
    e) doręczenie drogą pocztową bez potwierdzenia, zgodnie z ust. 3, gdy dłużnik ma adres w Państwie Członkowskim wydania;
    f) drogą elektroniczną, za automatycznym potwierdzeniem dostarczenia, pod warunkiem że dłużnik uprzednio wyraźnie zgodził się na taką metodę doręczenia.
    2. Do celów niniejszego rozporządzenia, doręczenie zgodnie z ust. 1 nie jest dopuszczalne, jeżeli nie ma pewności co do adresu dłużnika.
    3. (4) Doręczenie zgodnie z ust. 1 lit. a)-d) poświadcza się za pomocą:
    a) dokumentu podpisanego przez właściwą osobę, która dokonała doręczenia, wskazując:
    i) zastosowaną metodę doręczenia; i
    ii) datę doręczenia; i
    iii) gdy dokument został doręczony osobie innej niż dłużnik, nazwisko tej osoby i stosunek, w jakim pozostaje ona do dłużnika;
    lub
    b) potwierdzenia odbioru przez osobę, do rąk której nastąpiło doręczenie, do celów ust. 1 lit. a) i b).

    Czyli ważne jest to, co napisano na kopercie a nie co sąd przyjął.

  20. maciek pisze:

    wniosek o ustanowienie kuratora opłaca się w kwocie 40 zł? później pojawią się jeszcze jakieś koszty?
    dziękuję

  21. Karol Sienkiewicz pisze:

    @maciej, jeżeli przegrasz sprawę to zapłacisz koszty kuratora.

  22. Jolanta pisze:

    Witam, mam pytanie dotyczące egzekucji w Holandii. Nigdzie nie mogę znaleźć w internecie jak długo mogę egzekwować dług wynikający z wyroku wydanego przez sąd w Polsce. ETE nie uzyskano gdyż nie jest to roszczenie bezsporne. Trzeba nadać klauzulę wykonalności przed sądem w Holandii żeby egzekwować roszczenie. Ile mam na to czasu od wydania wyroku w Polsce?? Będę wdzięczna za pomoc.

  23. Karol Sienkiewicz pisze:

    @Jolanta, dobre pytanie. Niedługo postaram się zrobić z tego oddzielny wpis na boga, zaglądaj tutaj!

  24. Jolanta pisze:

    Będę zaglądać. Dziękuję z góry!:)

  25. Lech pisze:

    Czyli podsumowując – nakaz zapłaty uprawomocniony „na awizie” nie jest „bezsporny”?

    • Karol Sienkiewicz pisze:

      @Lechu, w dużym uproszczeniu, tak. Z rozporządzenia: Pojęcie „roszczenia bezsporne” powinno obejmować wszystkie sytuacje, w których wierzyciel, przy możliwym do zweryfikowania niekwestionowaniu przez dłużnika rodzaju lub wysokości roszczenia pieniężnego, uzyskał decyzję sądu przeciwko dłużnikowi albo nadający się do wykonania dokument wymagający wyraźnej zgody dłużnika, np. ugodę sądową lub dokument urzędowy.

      • Lech pisze:

        Co należy zatem zrobić, aby mając taki „awizowany” nakaz z polskiego sądu móc prowadzić egzekucję za granicą? Trzeba tam (za granicą) wytoczyć ponownie powództwo?

  26. Jolanta pisze:

    Witam!-ponawiam pytanie..

  27. Aleksandra pisze:

    Witam 🙂
    Trafiłam tu przez przypadek ale widzę, że są ludzie którzy mogą mi chyba pomóc. Otóż jestem młodą osóbką nie orientującą się w przepisach. Prowadziłam działalność, miałam dłużnika. Wszczęłam postępowanie, miałam tytuł, komornika. W rezultacie polskie procedury nie przyniosły efektów. Dłużnik nie ma nic w PL (konta, zwrotu podatków ..) oprócz domu, „na którym siedzi” ZUS.
    ALE dłużnik z informacji jakie wyszukałam posiada firmę/ działalność w UK. Jest znaną osobą w świecie hazardu, podobno przejął też prawa do rozpowszechniania pewnych książek. W związku z tym podejrzewam, że cały czas urzęduje tam i tam ma konta oraz posiada oszczędności.
    Co teraz robić? Czy komornik w PL, ten który prowadził sprawę może sam załatwić dalej ten wniosek ETE? Czy komornik w PL może to prowadzić czy muszę w UK kogoś poszukać? Jakie są szanse na rozwiązanie sprawy w UK, czy z reguły udaje się uzyskać należności. ? Dodam, że sprawa początkowo rozchodziła się o kwotę 500 PLN, obecnie koszty i odsetki podniosły trochę sumę ale nie przekracza ona i tak 2000 euro, no i jestem osobą bezrobotną :/ Mam nadzieję, że ktoś z Was mi pomoże.

  28. Hanka pisze:

    Dzień dobry,
    Mam pytanie w kwestji ETE. Mąż jest w UK, ja z dzieckiem w PL. Mam zasądzone zabezpieczenie na synka od 1 kwietnia br, którego mąż nie płaci. Złożyłam sprawę o egzekucję u polskiego komornika. Miałam nadzieję, że uda się tu coś wygzekwować z „przedmałżeńskiego” majątku męża, ale obawiam się, że nic z tego nie wyjdzie (mąż się „zabezpieczył” jak się okazuje). Sprawa alimentacyjna za kilka dni. I teraz moje pytanie – czy prowadząc egzekucję w Polsce, będę mogła składać także ETE? Komornik powiedział, że jak tylko zostaną mi (dziecku) zasądzone właściwe alimenty, mam się do niego z tym wyrokiem zgłosić. Mąż pracuje w Uk (samozatrudniony), zarabia dobrze. Jak dostanę postanowienie o alimentach, tytuł wykonawczy, to mam wstrzymać jakoś tamtą egzekucję i składać o ETE? Czy muszę czekać, aż dostanę od komornika pismo o nieściągalnosci w Polsce? I czy w takim przypadku będę mogła egzekwować w UK również to zaległe zabezpieczenie wraz z odsetkami? Będę bardzo wdzięczna za każdą podpowiedź. Trochę się w tym wszystkim gubię 🙁

    • Karol Sienkiewicz pisze:

      Hanka,
      Nie ma żadnego problemu, aby prowadzić obie egzekucje (w Polsce i w Wielkiej Brytanii) równolegle. Jednakże musisz pamiętać, że wraz z wnioskiem o egzekucję alimentów do polskiego komornika składasz oryginalny, prawomocny tytuł wykonawczy (czyli wyrok z klauzulą wykonalności). W związku z tym, aby uzyskać zaświadczenie ETE w celu prowadzenia egzekucji w UK, należy najpierw złożyć wniosek o wydanie dalszego tytułu wykonawczego, odpowiednio to uzasadniając.

      Nie musisz czekać na pismo o nieściągalności w Polsce. Przepisy nie wymagają do prowadzenia egzekucji za granicą stwierdzenia, iż wierzytelności alimentacyjne są nieściągalne w Polsce.

      Jak dostaniesz wyrok dot. alimentów (z nadaną mu – z urzędu – klauzulą wykonalności), wówczas zabezpieczenie, zgodnie z przepisem art. 7541 K.p.c. upada po upływie miesiąca od uprawomocnienia się orzeczenia. Nic nie musisz robić

  29. Hanka pisze:

    Bardzo Panu dziekuję za odpowiedź i za ten blog też dziekuję – kopalnia wiedzy dla szarego obywatela takiego jak ja 🙂 Pozdrawiam serdecznie

  30. Maria pisze:

    Witam. Posiadam tytuł wykonawczy w postaci zaopatrzonego w klauzulę wykonalności aktu notarialnego, w którym dłużnik (zagraniczna sp. z o.o. oddział w Polsce) poddał się rygorowi egzekucji w trybie art. 777 par. 1 pkt 5 kpc. Obecnie oddział dłużnika zlikwidowano i chciałabym dochodzić roszczenia w kraju siedziby spółki. W tym celu chcę uzyskać ETE. Czy wobec powyższego można uznać, że przesłanka bezsporności została spełniona? I do jakiego sądu (sądu, który nadał klauzulę wykonalności, czy w okręgu którego sporządzono akt) powinnam wystąpić? Będę wdzięczna za szybką odpowiedź.

    • Karol Sienkiewicz pisze:

      Maria, nadając klauzulę wykonalności sąd nie bada zasadności żądania, a dłużnik nie może się bronić. Nie jest to więc roszczenie bezzsporne.

    • Karol Sienkiewicz pisze:

      Maria, nadając klauzulę wykonalności sąd nie bada zasadności żądania, a dłużnik nie może się bronić. Nie jest to więc roszczenie bezsporne.

  31. Hanka pisze:

    Wracam do tematu ETE (zabezpieczenie alimentacyjne) – może ktoś miał podobne doświadczenia. Jak widzę, nie jest to takie proste i zawsze jakaś kłoda pod nogi wpadnie 🙁 Moja sprawa potoczyła sie tak, że nie uzyskałam alimentów (mąż zablokował w ostatniej chwili wnosząc o rozwód). W kwestji alimentów bazuję więc nadal na zabezpieczeniu (w tej chwili na jego części, którą dostaję z funduszu aliment., bo egzekucja w PL nie przyniosła rezultatów). Złożyłam więc wniosek do Sądu o wydanie dodatkowego aktu wykonawczego, potrzebanego do ETE, żeby wyegzekwować zaległe zabezpieczenie oraz bieżące, ponieważ uważam, że skoro mąż pracuje legalnie na terenie UE, to polski podatnik, nie powinien za niego płacić alimentów (fundusz). I tu schody jak się okazuje… Za 2 miesiące odbędzie się w tym temacie rozprawa. Przy udziale męża. Będę tłumaczyć sędziemu, po co potrzebuję dodatkowy akt wykonawczy (choć szeroko to opisałam we wniosku). Konsultowałam to z prawnikiem, powiedział mi, że są raczej małe szanse na uzyskanie aktu wykonawczego do ETE, jeśli chodzi jedynie o egzekucje zabezpieczenia alimentacyjnego. I bądź tu mądry… Nie rozumiem tego 🙁

  32. Marzena pisze:

    Witam!

    Posiadam uprawomocniony polski wyrok Sadowy opatrzony klauzula wykonalnosci zobowiazujacy moich dluznikow do oddania pozyczonych pieniedzy wraz z naleznymi odsetkami i kosztami sadowymi. Zwrot ma byc w wysokosci 9200 zl, plus koszta zwiazane z zastepstwem procesowym okolo 1500 zl, plus odsetki naliczane od marca tego roku. Dluznicy przebywaja w Anglii, pracuja a wiec zarabiaja. Zreszta ja tez przebywam na terenie Anglii. Sprawa byla zakladana w Polsce bo wtedy jeszcze w niej byli. Obecnie z cala Rodzina przebywaja w UK. W Polsce mieli dom ale nie wiem co z nim sie stalo, czy dalej jest Ich wlasnoscia. Nie wiem co powinnam z tym dalej zrobic poniewaz moja dluzniczka deklaruje chec zwrotu pozyczki dobrowolnie w ratach bez konkretnych deklaracji, tzn. czasu splaty, kwoty m-cznej raty, itp. Obawiam sie, ze wplaci mi np. symboliczne 100 zl i powie, ze wiecej oddawac mi nie moze bo nie ma a ja tym samym bede zblokowana do wszczecia innych dzialan ktore przyspieszyly by ten proces. Co mam zrobic, prosze o porade.

  33. Jadwinia pisze:

    Mam ETE , wytropiłam dłużnika w Anglii i jego miejsce pracy , wiem z poprzedniego art. , że organami egzekucyjnymi w Anglii są High Court of Justice i co teraz? czy te organy mają jakąś właściwość miejscową ? bezpośrednio mam do nich wysłać ETE ? Proszę choć o którtkie info jak to wygląda i co teraz z robić ?

  34. Karol Sienkiewicz pisze:

    Marzena i Jadwinia, nie prowadzę spraw w GB, to kwestie windykacji międzynarodowej. Nie pomogę Wam więc za bardzo. Ale w przyszłym tygodniu na blogu ukaże się opinia prawna pewnego młodego prawnika, który zajął się egzekucją ETE w GB. Zapraszam!

  35. Jadwinia pisze:

    ehhh , widzę że ciężka droga przede mną , ale dziękuję za odpowiedź i czekam z niecierpliwością na obiecaną opinię 🙂
    pozdrawiam

  36. Patrycja pisze:

    Witam.
    mam pytanie odnośnie wycofania pozwu o alimenty. Złożyłam takowy w 2005 roku za namową pozwanego, ponieważ poszliśmy na ugodę. Napisałam stosowne pisno do sądu, ale pozwany musiał osobiście stawić się i podpisać wniosek, że się na niego zgadza. Czy pismo takie mogę uważać za ugodę sądową? Ojciec dziecka nie płaci od 4 ms, ponieważ ma kolejne dziecko i najwyraźniej wyszedł z założenia, że ma utrzymywać tylko je. Dłużnik mieszka w Wielkiej Brytani i przy pierwszym poźwie odesłał bezczelnie pismo z adnotacją, że Adresat nie mieszka pod podanym adresem, co jest oczywiście kłamstwem. Polski sąd rozłożył wtedy ręce. Co zrobić jeżeli taka sytuacja będzie miała znowu miejsce? Czy mam pisać nowy pozew, czy można odnieść się do poprzedniego pisma?

  37. Zbigniew Szydłowski pisze:

    Dzień dobry. Mój dłużnik jest już w Irlandii Północnej już ponad dwa lata. Mam prawomocny wyrok i teraz ubiegam się o ETE. Znam miejscowość w której przebywa. Czy po uzyskaniu ETE mogę zwrócić się do Was z gorącą prośbą o pomoc lub o ile to możliwe wskazanie gdzie i do kogo mogę się zwrócić. Pozdrawiam

  38. Andrzej pisze:

    Mój dłużnik od 2003 roku uchyla się od zapłacenia mi zasądzonej kwoty, obecnie z odsetkami będzie to ok. 50000 zł.
    Celowo wziął rozwód ze współmałżonkiem i wyjechał do Włoch. Przynajmniej tak twierdzi były współmałżonek. Znam adres byłego współmałżonka, ale on nikomu nie chce podać, gdzie dokładnie przebywa dłużnik. Wiem tylko, że we Włoszech.
    Jak mógłbym się dowiedzieć, gdzie ta osoba przebywa i jak wyegzekwować dług?

  39. Beata pisze:

    Gdzie zgłosić osoby, które zaciągnięły długi w Polsce i uciekły do Anglii. Tam narobiły kolejnych długów i uciekli do Szkocji. Rodzą dzieci, żyją z pomocy państwa i dalej oszukują, bo nie wierzę, że tacy ludzie zmieniają się. Nadmieniam, że to Cyganie, a oni raczej nie mają dobrej opinii. Nie znam ich nazwiska. Co robić ?

    • Karol Sienkiewicz pisze:

      Beata, nie mam pojęcia, co zrobić, bo skąd mam mieć? Nawet nie znasz ich nazwisk…. To ja mam znać? Wg mnie takie sprawy są przegrane na samym początku. Bo dlaczego oni narobili tych długów? Kto im na to pozwolił?

  40. Marcin pisze:

    Po wyroku mam już komornika w Polsce ale mój dłużnik uciekł do Wielkiej Brytanii. Wiem wyłącznie że mój dłużnik pracuje legalnie i znam adres firmy w której pracuje, ale na tym moja wiedza się kończy. Czy w uzyskaniu ETE potrzebny jest adres dłużnika w UK? Co jeśli dłużnik nie ma zameldowania? Co zrobić w takiej sytuacji?

  41. Iza pisze:

    witam
    przeczytalam na Panstwa blugu o mozliwosci ezgekucji w Anglii
    wierzytelności; chcialam zapytac czy dokument ETE o ktory Pan wspomina;
    mozna uzyskac jezeli zaplze sptawe w Sadzie a dlużnik sie nie zglosi, z tego
    coo przeczytalam wynika ze raczej nie; jak zatem mozna wyegzekwowac taki dokument, ja akurat mam problem z alimentami ktore sa nieplacone przez bylego meza od ponad 3 lat;
    czy jest inne prawo ktore reguluje kwestie alimentow na dziecko?

    bede niezmiernie wdzieczna za jakąkolwiek informacje

  42. jERZY pisze:

    Gdzie znajdę opis dochodzenia wierzytelności w Holandii ?

  43. Karol Sienkiewicz pisze:

    Nie mam pojęcia…

  44. Kasia pisze:

    Witam!
    A co w sytuacji gdy dłużnik ma majątek w Anglii ale mieszka w Polsce? Egzekucja w Polsce jest bezskuteczna ale wiem, że dłużnik czerpie dochody ze spółki.

    • Karol Sienkiewicz pisze:

      Kasia, nasz komornik nic nie zdziała, musisz mieć np. ETE i szukac pomocy w GB. Ale skoro czerpie dochody to jak do niego przychodzi kasa?

  45. Kati pisze:

    Witam. Posiadam prawomocną zawartą przed sądem ugodę z 04.01.2013. Dotyczy ona sprawy spadkowej. Siostra ma mnie spłacić z nieruchomości po rodzicach w kwocie 155000 zł. Niestety nie dotrzymuje warunków ugody. Wiem,że muszę wystąpić o klauzulę wykonalności. Wiem również ,że byłaby ta kwota nieściągalna,gdyż siostra nie pracuje ,nie ma oszczędności. Zameldowana jest w Polsce. Zajęcie i sprzedaż np. domu, byłoby bardzo odlegle w czasie. Mąż dłużniczki jest Polakiem, mieszkającym na stałe w Niemczech. Myślę że ma podwójne obywatelstwo. Ma świetną, bardzo dobrze płatną pracę. Jest ordynatorem chirurgii naczyniowej w Hannoverze. Jego rodzina mieszka w Poznaniu(matka i siostry). Znam jego adres zamieszkania w Niemczech. O co musiałabym wystąpić do Sądu, aby pozwać męża dłużniczki.? Czy o ETE…? W jaki sposób umotywować , uzasadnić ,że o całej sprawie podpisania ugody miał świadomość.? Jak wygląda dochodzenie roszczeń w Niemczech? Pozdrawiam.

  46. Paweł pisze:

    Witam,

    Proszę o informację, co należy zrobić dalej:
    mam zaświadczenie ETE, czy muszę nadać mu klauzulę wykonalności ? I czy nadaj ją sąd polski czy angielski ?

    Pozdrawiam,
    Paweł

  47. Kinga pisze:

    Witam
    Mam pytanie czy w przypadku jak Sąd Okręgowy przesłał dokumentację do Wielkiej Brytanii w 2008 roku i coś tam nie udolnie robią instytucje REMO i Official Solicitor przy odzyskiwaniu alimentów. Czy pobieranie z sądu druku ETE i przesłanie wraz z kompletem dokumentów do UK coś pomoże.
    Pozdrawiam
    Kinga

  48. Hanka pisze:

    Dzień dobry! Czy ukazał się już może wpis dotyczący egzekucji w holandii? Mam juz ete, dłużnik mieszka w holandii, nie wiem jednak co dalej, jak znaleźć komornika, jakie dokumnetu mu wysłać, co mam dalej zrobić

  49. kasia pisze:

    Dzień dobry mam pytanie dzisiaj dostałam zaświadczenie europejskiego tytułu egzekucyjnego orzeczenie i nie wiem co dalej robić dłużnik siedzi Szkocji nie płaci alimentów na moje dziecko prosze o rade bo nie moge od nikogo jej uzyskac i jeszcze jedno pytanie czy musze to pismo tłumaczyć. z góry dziekuje i pozdrawiam

  50. Joanna pisze:

    Witam, chciałabym się zapytać czy chcąc uzyskać zaświadczenie ETE celem egzekucji w Wielkiej Brytanii powinnam zbadać jak rozumiana jest „bezsporność” właśnie w Wielkiej Brytanii? Cz jest ona rozumiana w ten sam sposób w każdym kraju?

    • Michał pisze:

      Joanna, pojęcie „bezsporności” zdefiniowane zostało w rozporządzeniu przywołanym w treści wpisu. Wyjaśnia jakie sytuacje są uznawane za bezsporne a jakie nie. Rozporządzenie obowiązuje w niemal wszystkich krajach UE. Generalnie więc „bezsporność” jest wszędzie taka sama, acz praktyka sądów może skutkować pewnymi różnicami.

  51. Piotr pisze:

    Witam, czy ETE jest konieczne do zajęcia wierzytelnosci polskiego dluznika wobec zagranicznego podmiotu z UE? Czy takie zajęcie moze zrobić skutecznie polski komornik przesyłając przetłumaczone zajecie za pośrednictwem sadu na zagraniczny adres trzeciodluznika i czy ETE jest w takiej sytuacji pomocne/zbędne, czy tez takie zajecie moze wykonać wyłącznie komornik z kraju trzeciodluznika?

    • Michał pisze:

      Piotr, niestety polski komornik działa tylko w Polsce.

      • Piotr pisze:

        Zgoda. Tylko ze dłużnikiem jest polska spółka z siedzibą w Polsce, a egzekucje prowadzi sie przez komornika wg właściwości dłużnika. Czy polski komornik moze skorzystać z komornika „agenta” do zajęcia wierzytelnosci trzeciodluznika poza granicami Polski (chyba nie, choć byc moze została wprowadzona taka procedura), czy tez polski komornik moze zając wierzytelność trzeciodluznika z innego kraju wykorzystując ETE?

  52. Wierzyciel pisze:

    Witam,

    mam ETE. Dluznik mieszka w Anglii, nie znam adresu. Co robic dalej by odzyskac swoje pieniadze i jak najmniej przy tym stracic? – chodzi mi o kolejne procedury … Dziekuje za odpowiedz i pozdrawiam

  53. malinek pisze:

    witam. a co gdy mam dlug w ZUS z bylej działalność w Polsce.obecnie jestem poza granicami Polski.Czy ZUS moze cos zrobic.Bardzo powaznie mysle o pomocy de minis w ZUS.Co Pan na to.

  54. Robert pisze:

    Witam,bardzo interesujący temat.

  55. Ola pisze:

    Dzień dobry. Interesuje mnie kwestia odsetek. Wystąpiłam do sądu o nadanie ETE do wcześniej wystawionego nakazu zapłaty w którym figuruje kwota „podstawowa”. Stąd moje pytanie – co z odsetkami? Czy występując o ETE powinnam je była doliczyć czy dopiero po jego otrzymaniu mogę to zrobić? czasu od wydania nakazu zapłaty upłynęło już sporo bo jakieś 6 lat w związku z tym i odsetki są już niemałe… Z góry dziękuję za odowiedź, Ola

  56. aqq pisze:

    Wszystko fajnie z tym ETE. Jednak co do UK kilka małych „ale” znacznie odróżniających egzekucję od polskiej:
    – komornik nie może wejść siła do domu dłużnika a policja w zasadzie nawet nie przyjeżdża do drobnych spraw. A jak przyjedzie to proste stwierdzenie dłużnika, że nie popełniono tu przestępstwa wystarczy. Komornicy często dla własnego spokoju filmują akcje, czyli nie ma „buta w drzwi” a raczej korzystanie z nieświadomości prawnej „klienta”.
    – komornik większości rzeczy z domu nie zabierze, w przeciwieństwie do Polski lodówka czy inne graty AGD, RTV (w granicach rozsądku) są normalnym sprzętem użytkowym. Zabezpieczenie spraw bytowych będzie miało pierwszeństwo.
    – zajęcie konta jest możliwe ale nie konta wspólnego (bez nakazu na współwłaściciela).
    Namnożyło się tu kont ale „ale nie kont”, czyli rodzaj karty prepaid z funkcjami normalnego konta – takie coś jest nie do ruszenia.
    – zajęcie zarobków – tylko z pensji etatowej i tylko i wyłącznie jeśli człowiekowi zostanie minimum socjalne a dodam od razu, że nie jest ono małe i wystarczą 2-3 osoby na utrzymaniu i nie będzie czego zajmować. Dodatkowo nie zajmie się tego samozatrudnionemu.
    I najważniejsze – jak dłużnik jest świadomy to w momencie otrzymania ETE wszczyna jedną z procedur upadłościowych (a najlepiej bankructwo) i zamyka sprawę definitywnie.

    Podsumowując, żeby mieć jako taką pewność trzeba trochę powęszyć za delikwentem. Najlepiej jak będzie jakaś nieruchomość. Jak trafiło na cwaniaka albo zwyczajnie kogoś kto zarabia przeciętnie albo na działalności (co w wielu fizycznych zawodach jest w zasadzie konieczne) to nici z ETE.

    Pozdrawiam

  57. Magdalena pisze:

    Witam, potrzebuje rady, jak mog odzyskac zalegle alimenty, gdy byly maz zjechal z Gb do Polski.? Od poczatku tj 2014r kwestje alimentow prowadzilo CSA bez rezultatu, ani razu nie udalo im sie pobrac jakiejkolwiek kwoty.. Obecnie byly maz zjechal z GB. W kontakcie z CSA uslyszalam ze nic z tym zrobic nie moga.. Prosze o pomoc..

  58. Katarzyna pisze:

    Witam!Mam pytanie.Sprawa o alimenty dla mojego syna jest w toku.Sąd przychylił się do mojego wniosku o zabezpieczenie powództwa i ustalił,że ojciec ma płacić 700 zł.Ojciec jednak nie wywiązuje się z tego.Sprawa jest u komornika.Dłużnik jest jednak bezrobotny,beż żadnego majątku,jest na utrzymaniu konkubiny.Przez wiele lat pracował w Anglii i teraz podejrzewam,że korzysta z tamtejszej pomocy i pobiera różne zasiłki,w tym zasiłek rodzinny.To pomaga mu dosttatnio żyć w Polecenie.Na dziecko wpłaca śmieszne kwoty ok.250 zł na konto komornika.Zupełnie nie wiem jak dowiedzieć się czy pobiera jakieś świadczenia i ewentualnie czy Komornik mógłby egzekwować długi.Prosze o!pomoc.Czy powinnam zlożyć wniosek o wydanie ETE w sądzie?

  59. Aleksandra pisze:

    Dobry wieczór. Mieszkam w Irlandii północnej od ponad roku ojciec mojej córki mieszka w Holandii wyrok o alimenty mam z polskiego sadu. Ojciec mojej córki nigdy nie płacił sam w Polsce płacił mi fundusz alimentacyjny jednak odkąd mieszkamy w Irlandii północnej on wołgę nie czuje sie w obowiązku płacenia . Jak mogę sie starać egzekwować należność i zaległości i ewentualnie odsetki dla córki z góry dziękuje za odpowiedz

  60. Paweł pisze:

    Dzień dobry,

    Czy do uzyskania ETE potrzebny jest aktualny adres dłużnika? Czy ETE zostanie dłużnikowi doręczony z urzędu?
    Z góry dziękuję za odpowieź.

  61. […] to nie wszystko. O tym, co należy uzyskać na potrzeby prowadzenia egzekucji w Wielkiej Brytanii już pisałem. Wiesz więc, że najlepiej uzyskać jest ETE, a gdy nie można uzyskać ETE – potrzebne jest […]

  62. joanna pisze:

    Witam
    Proszę o udzielenie wzkazowek w dalszym postepowaniu odnośnie wszczęcia postępowania egzekucyjnego zagranicznego ponieważ jest to mój pierwszy przypadek i nie wiem jak sie do niego zabrac.Jako wierzyciel -urząd złożyłam tytuł egzekucyjny do Urzędu Skarbowego, organ zwrócił tytuł uzasadniając, że dłużnik nie mieszka w Polsce, ma zamknięty adres zamieszkania w Polsce. Każda próba doręczenia wezwania do zapłaty na adres podany przez ambasade w Niemczech czy też inne instytucje okazała się bezskuteczna. Nie wiem co dalej robić , zaznaczę ze dług wynosi około 10 tys.

  63. Łukasz pisze:

    Panie Karolu! Niezwykle interesujący wpis!
    Jeżeli mam wyrok zaoczny to mogę pożegnać się z europejskim tytułem egzekucyjnym?

  64. Grzegorz pisze:

    Super – tylko zaświadczenie ETE (Rozporządzenie nr 805/2004) jest nadawane jedynie w szczególnych przypadkach – dotyczy roszczeń bezspornych, więc większości wyroków nie na się nadać zaświadczenia ETE.

  65. Łukasz pisze:

    Mam zaświadczenie ETE. Dłużnik wiem, że pracuje w Szkocji i nawet znam firmę z facebooka. Ale w innej kwestii chciałem zapytać. Czy tłumaczenie ma dotyczyć Nakazu zapłaty i postanowienia, iż tytuł wykonawczy stanowi ETE? I potem przetłumaczony dokument wraz z wnioskiem przedkładam do stosownego organu w Szkocji? 🙂

  66. Patrycja pisze:

    Witam,
    A czy w sytuacji dochodzenia alimentow na dzieci od dluznika, ktory mieszka w Pl, ale pieniadze “Wypompowal” na rachunek zagraniczny uzyskam ETE?

  67. Andrzej pisze:

    Pomogę bezpłatnie w przygotowaniu dokumentacji egzekucyjnej na terenie Wielkiej Brytani – zainteresowanych proszę o kontakt e-mailowy na poniższy adres:
    a.wasiak@kancelariakomornicza.co.uk

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *