Dochodzenie roszczeń za granicą Polski

Jakiś czas temu ktoś z Was zadał w jednym z komentarzy pytanie: co zrobić, gdy dłużnik jest za granicą, ale nie zachodzą przesłanki do wydania zaświadczenia o Europejskim Tytule Egzekucyjnym (ETE). Brakowało cechy tzw. „bezsporności” roszczenia. O samym ETE pisałem tutaj.

A więc co robić? Bynajmniej tak od razu nie odpuszczać!

Unia Europejska przewidziała i takie sytuacje, a jakże.

Odpowiedź na pytanie, co robić w tej sytuacji znajduje się w rozporządzeniu Rady Unii Europejskiej (WE) nr 44/2001 z 22 grudnia 2000 r. w sprawie jurysdykcji i uznawania orzeczeń sądowych oraz ich wykonywania w sprawach cywilnych i handlowych. Już o tym rozporządzeniu pisałem, ale w kontekście wykonania w Polsce wyroku wydanego w Austrii.

Po pierwsze musisz wiedzieć, że aby uruchomić ten tryb musisz mieć już tytuł wykonawczy, czyli np. nakaz czy wyrok z klauzulą wykonalności. Ale nie tylko – także np. ugodę czy akt notarialny z klauzulą wykonalności.

Po drugie musisz znać miejsce zamieszkania dłużnika (jego siedzibę) na obczyźnie. Bez tego nie ustalisz właściwości sądu, który wykonalność ma stwierdzić. No i o wykonalności dłużnik jest też o wykonalności zawiadamiany. Może on bowiem wykonalność zaskarżyć (wierzyciel oczywiście także, ale raczej odmowę).

Kolejną formalną czynnością jest uzyskanie w polskim Sądzie, który wydał Ci nakaz czy wyrok, specjalnego „zaświadczenia zgodnie z art. 54”. Jego wzór stanowi załącznik nr V do tego Rozporządzenia Rady. Sąd wyda Ci to zaświadczenie na wniosek, nie jest to szczególnie skomplikowane.

Jak już masz to zaświadczenie z polskiego Sądu, to możesz złożyć wniosek do sądu (lub innego organu) w kraju, gdzie ukrył się Twój dłużnik. A konkretnie gdzie? To zależy od kraju, wykaz instytucji też wskazany jest w załączniku nr II do Rozporządzenia 44/2001. Np. we Francji do

a)    greffier en chef du tribunal de grande instance;

b)    président de la chambre départementale des notaires w przypadku wniosku o stwierdzenie wykonalności notarialnego dokumentu urzędowego

a w Zjednoczonym Królestwie:

a)    w Anglii i Walii – High Court of Justice lub – w przypadku orzeczeń w sprawach o roszczenia alimentacyjne – Magistrates’ Court, po przekazaniu przez Secretary of State;

b)    w Szkocji – Court of Session lub – w przypadku orzeczeń w sprawach o roszczenia alimentacyjne – Sheriff Court, po przekazaniu przez Scottish Ministers;

c)    w Irlandii Północnej – High Court of Justice lub – w przypadku orzeczeń w sprawach o roszczenia alimentacyjne – Magistrates Court po przekazaniu przez Department of Justice;

d)    w Gibraltarze – Supreme Court of Gibraltar lub – w przypadku orzeczeń w sprawach o roszczenia alimentacyjne – Magistrates Court, po przekazaniu przez Attorney General of Gibraltar.

No dobra, ten Gibraltar to pewnie zbyt często nie wystąpi 🙂

Załącznikiem do wniosku musi być oryginał tytułu wykonawczego (np. nakaz zapłaty z klauzulą) oraz oryginał „zaświadczenia zgodnie z art. 54”. Żeby przyspieszyć procedurę postaraj się o tłumaczenie przysięgłe tych dokumentów. Wniosek taki podlega niestety opłacie. Ile? To są opłaty stałe, każdy kraj ustala swoje stawki, w Polsce to 300 zł. Opłaty nie mogą być zależne od wartości przedmiotu sporu.

Ważne też jest to, że sąd zagraniczny nie będzie badał merytorycznie orzeczenia sądu polskiego. Nikt zatem nie podważy zasadności wydania wyroku czy nakazu zapłaty. To możliwe jest tylko w kraju, gdzie tytuł taki wydano, a więc w tym wypadku w Polsce. Inna sprawa, że jak dłużnik dowie się o wszczęciu procedury za granicą, to w Polsce może złożyć wniosek o przywrócenie terminu np. do wniesienia sprzeciwu od nakazu zapłaty.

Przepisy nie ograniczają czasu, kiedy możesz z tym wnioskiem wystąpić. Może to być nawet po przedawnieniu roszczenia w Polsce. Jednak wówczas ryzykujesz, że dłużnik zorientuje się, iż roszczenie się przedawniło i na tej podstawie podejmie obronę.

Ale żeby nie było tak prosto (chociaż i tak starałem się opis procedury maksymalnie skrócić): we wniosku do sądu zagranicznego musisz wskazać swój adres dla doręczeń w okręgu sądu, gdzie wniosek był składany lub swojego pełnomocnika dla doręczeń. Sąd we Francji do Polski doręczał nic nie będzie. No cóż, niestety, jest to duży kłopot. Oznacza on bowiem najczęściej konieczność znalezienia prawnika za granicą.  Będzie tak nawet wówczas, gdy masz już prawnika polskiego do załatwienia tej sprawy.

A jak uzyskasz już zaświadczenie to za granicą szukasz komornika. Ale to całkiem inna historia.

Powyżej nieco tylko liznąłem całą procedurę. W rzeczywistości jest ona trudniejsza a do tego zawiera szereg wyjątków, które stosuje się do różnych krajów.

Zapoznaj się jednak z tymi regulacjami zanim machniesz ręka na swoje pieniądze. 

Karol Sienkiewicz

Od prawie 20 lat z pasją pomagam przedsiębiorcom w poruszaniu się po zawiłych przepisach prawa i korytarzach sądowych. Działam skutecznie i sprawnie.

Podobne artykuły
Zajęcie nadpłaty podatku

  1. Ze swojego ogródka dodam, że jednak nie zawsze rozporządzenie nr 44/2001 będzie właściwe – w przypadku roszczeń z umowy międzynarodowego przewozu drogowego towarów np. o należne wynagrodzenie jurysdykcja powinna być oparta na Konwencji CMR. Oparcie się na rozporządzeniu (jeśli Konwencja danej jurysdykcji nie przewiduje) może prowadzić do odrzucenia pozwu.

  2. Karol Sienkiewicz pisze:

    @Paweł, dzięki, masz oczywiście rację – nie stosuje się tego rozporządzenia, gdy inne przepisy regulują zagadnienie. Zresztą to rozporządzenie nie jest wcale łatwe, ale akurat w tym wpisie chodziło mi o wykonalność orzeczenia a nie sam pozew.

    • anna biłas pisze:

      Dochodziłam samodzielnie swoich rozczeć zza granicy według pańskich wskazówek.Najpierw odmówiono mi wydania ENZ a następnie wydania
      zaświadczenia zgodnie z art. 54”. Jego wzór stanowi załącznik nr V .Niewydanie załącznikaArgumentowano tymi samymi przepisami co do ENZ.

  3. Wiem, wiem, ale zaczyna się od rozporządzenia, więc tak tylko dopowiedziałem 🙂

  4. Karol Sienkiewicz pisze:

    @Paweł, a swoją drogą to może opisz na blogu taki kazus. Albo podaj link, jak już opisałeś.

  5. Kiedyś pisałem w szerszym zakresie. Tytuł jest o szkodach transportowych, ale ta sama jurysdykcja obowiązuje w sprawach o wynagrodzenia za przewóz: http://www.transportoweprawo.pl/?p=649

  6. Michał pisze:

    1. Zaniepokoił mnie ten fragment o pełnomocniku do doręczeń. Czy rozporządzenie 44/2001 wyłącza zastosowanie rozporządzenia 1393/2007? Pytam ze względu na znaną chyba wszystkim sprawę C-325/11 (wyrok ETS z 19-12-2012).
    2. Warto dodać, że jeśli wierzyciel jeszcze nie posiada tytułu egzekucyjnego przeciwko dłużnikowi zagranicznemu, to po 3 maja 2012 sąd polski już nie wyda zwykłego (tzn. innego niż e.n.z.) nakazu zapłaty; zniesiono bowiem wyjątek od art. 499 pkt 4 kpc, przewidziany dla postępowania gospodarczego.

  7. Karol Sienkiewicz pisze:

    @Michał, zabiłeś mi nieco ćwieka tym pytaniem. Z tym pełnomocnikiem dla doręczeń to chodzi o pełnomocnika wierzyciela a nie dłużnika – art. 4 ust. 2 rozporządzenia 44/2001. Oba te rozporządzenia dotyczą zresztą innych zagadnień. A w sprawie C-325 chodziło przecież o doręczenie pozwanemu. I dzięki za przypomnienie likwidacji wyjątku z postępowania gospodarczego. Ta likwidacja ma tez inne ciemne strony…

  8. Jolanta pisze:

    O ile dobrze rozumiem, nie ma określonego czasu, kiedy z takim wnioskiem do sądu holenderskiego mogę wystąpić. Zastanawia mnie jedno – dlaczego kancelaria, do której się zwróciłam o pomoc w tej sprawie (poprzez firmę windykacyjną) odpowiedziała, że sprawa mogła być wszczęta w Holandii tylko 5 lat od dnia wydania wyroku/nakazu w Polsce?

  9. Jolanta pisze:

    dodam tylko, że kancelaria w Holandii

  10. Karol Sienkiewicz pisze:

    @Jolanta, może istnieją jakieś regulacje w prawie holenderskim? Może inaczej to implementowali? Najprościej po prostu zapytać tę kancelarię: a na jakiej podstawie tak twierdzicie?

  11. Jolanta pisze:

    Ok, tak właśnie zrobię:)i dam znak co odpisali. Zastanawia mnie tylko czemu nie mogę w internecie znaleźć żadnych terminów..

  12. Marta pisze:

    Witam, podejrzewam iz kancelaria z ktora sie Pani skontaktowala wyszla z zalozenia ze sprawa sie przedawanila. To jednak bledny wniosek.
    W Holandii roszczenia przedawniaja sie po uplywie 5 lat, prawomocne wyroki sadu po 20 latach. Pracownik tej kancelarii wywnioskowal iz skoro nie doszlo do spelnienia wymogu prawa holenderskiego (dostarczenia wyroku dluznikowi przez komornika) to decyzja sadu sie przedawnila. Wedlug mnie jesli chodzi o termin miedzy wydaniem decyzji a nadanie Exequateur- tytulu wykonawczego (nie mylic z ETE lub ENZ)trzeba pilnowac terminow w kraju wydania decyzji. Jesli chodzi o terminy od wydania tytulu wykonawczego do egzekucji, nalezy wedlug mnie trzymac sie terminow w kraju, w ktorym prowadzimy egzekucje.

  13. Karol Sienkiewicz pisze:

    @Marta, dzięki za super wpis!

  14. Arleta pisze:

    Mam Pytanie. jakiś czas temu złożyłam do sądu wniosek o Nadanie Mi ETE jednak sąd mi odrzucił zaświadczenie, twierdząc że roszczenie nie jest bezsporne. Złożyłam więc wniosek zgodnie z rozporządzeniem Rady Unii Europejskiej (WE) nr 44/2001 z 22 grudnia 2000 r. w sprawie jurysdykcji i uznawania orzeczeń sądowych oraz ich wykonywania w sprawach cywilnych i handlowych. I dziwna sprawa, bo sąd mi odrzucił ten wniosek, ale uzasadniając, to samo co w poprzednim odrzuceniu-czyli po raz drugi odrzucił mi wniosek o nadanie Europejskiego Tytułu Egzekucyjnego. Jak to możliwe, że sąd odrzucił mi wniosek, który w ogóle nie składałam, gdyż złożyłam wniosek o nadanie jurysdykcji…Złożyłam więc zażalenie do Okręgowego Sadu i czekam na odp z sądu. Czy pan uważa, że mając uprawomocniony Wyrok Zaoczny z Klauzurą wykonalności sąd może mi odrzucić wniosek z Rozporządzenia Rady Unii Europejskiej (WE) nr 44/2001 z 22 grudnia 2000 r w sprawie Jurysdykcji….
    ?

  15. Arleta pisze:

    Dłużnik przebywa w Anglii, A wyrok zaoczny zapadł poprzez nie wstawienie się dłużnika na rozprawę sądową, oraz nie odbieranie wezwania z sądu. Czy więc przy wyroku zaocznym i nałożonej klauzurze wykonalności sąd powinien zaakceptować mój wniosek zgodnie z Rozporządzeniem Rady ministrów w sprawie Jurysdykcjii…

  16. Karol Sienkiewicz pisze:

    @Arleta, to zależy co było na zwrotce. Jeżeli „nie podjęto w terminie” to raczej tak.

  17. yasmin pisze:

    witam,
    Mam pewien problem dotyczący egzekucji alimentów,a właściwie ustawowych odsetek.Federalny Urząd Sprawiedliwości w Bonn,kttory zajmuje się egzekucją alimentów poinformował mnie( po trwającej ponad 10 lat egzekucji) cytuję:”W preambule do dotychczas obowiązujacej Konwencji ONZ o dochodzeniu praw do alimentów za granicą z dnia 2.06.1956 r. przewidziane w Konwencji możliwości ochrony prawnej mają chronic osoby znajdujace sie w potrzebie,zdane na utrzymanie przez osoby mieszkające za granicą.Zgodnie z dotychczas reprezentowanym stanowiskiem prawnym jednostki przekazujace oraz przyjmujace wyznaczone do uzyskiwania wierzytelności alimentacyjnych są proszone o pomoc tylko wtedy,gdy chodzi o dochodzenie niezbednych środków pienięznych do pokrywania codziennych potrzeb bytowych.Z tego wynika,że pozostałe wierzytelności, takie jak odsetki,koszty,oraz roszczenia nie pierwotnie przeniesione na innych,nie zostały ujętew Konwencji i dlatego nie domagano się ich od dłużnika w ramach działań Federalnego Urzędu Sprawiedliwości.Obecnie sprawdza się czy i jaka zmiana wynika z zastosowania Rozporzadzenia Rady (WE) nr 4/2009 z dnia 18 grudnia 2008 r,”
    Dłużnik ma zajętą pensję,iżadnych dóbr materialnych,mi jest winien z odsetkami łącznie ponad 110 tyś.zł. ma również inne długi,egzekucja jest na podstawie wyroku sądowego o wysokości alimentów. Co mogę zrobi jeszcze? co z odsetkami? czy można zabrac dłużnikowi paszport lub prawo jazdy?, egzekwowane kwoty są symboliczne.

    • Karol Sienkiewicz pisze:

      Jeżeli sprawa jest w Niemczech to prawo niemieckie mówi o sankcjach. Ale jeżeli sprawa była w sądzie w Polsce to możesz próbować zabrać mu prawo jazdy (o ile ma polskie). Najlepiej udaj się do swojej gminy i tam ustalisz tryb, w jakim to zrobić. Możesz też poszukać firmy windykacyjnej, która zajmuje się wierzytelnościami w Niemczech. Jeżeli nie masz danych, mogę polecić specjalistów.

  18. yasmin pisze:

    dziękuję,
    dłużnik ma obywatelstwo niemieckie, z tego co wiem to w Polsce już się nie zabiera prawa jazdy.
    słyszałam również,że firmy windykacyjne nie zajmują się długami alimentacyjnymi,ale jeśli Pan zna taką firmę to poproszę o namiar.

    • Karol Sienkiewicz pisze:

      ależ zabierają: art. 3b ustawy o pomocy osobom uprawnionym do alimentów: Jeżeli decyzja o uznaniu dłużnika alimentacyjnego za uchylającego się od zobowiązań alimentacyjnych stanie się ostateczna, organ właściwy dłużnika kieruje wniosek do starosty o zatrzymanie prawa jazdy dłużnika alimentacyjnego, dołączając odpis tej decyzji, oraz składa wniosek o ściganie za przestępstwo określone w art. 209 § 1 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny (Dz. U. Nr 88, poz. 553, z późn. zm.2)).

  19. Lidia pisze:

    Witam
    Mam pytanie. Moj maz ma zasadzone alimenty na 21 letnia corke,dodam ze wyrok(Polski) zapadl zaocznie gdyz nie wiedzielismy o zadnej sprawie.Z tego co wiemy to maja zostac przeslane dokumenty z sadu Polskiego do UK gdzie mieszkamy na stale. Jak to wyglada prawnie,czy to odbedzie sie sprawa tylko o wyegzekwowanie naleznosci,czy sprawa bedzie na nowo otwarta.Jest to dla nas dosc istone,gdzyz nie zgadzamy sie z wyrokiem,a do Polski nie latamy wcale(i byloby dla nas klopotliwe,gdybysmy musieli tam sie sadzic).Dodam jeszcze ze w domu mamy troje maloletnich dzieci.Z gory dziekuje za odpowiedz.

  20. Lidia pisze:

    Witam
    Rozumiem w zwiazku z tym ze sprawa bedzie tylko o pobieranie naleznosci.Jak to wyglada w rzeczywistosci,czy odpowiednie sluzby beda sprawdzac nasze mozliwosci finansowe (a mam taka nadzieje).Z tego co sie zdazylam zorientowac,to od momentu przejecia dokumentow przez W.Brytanie to idzie jakby w swietle ich prawa,wiec jak to wyglada wiekowo? Przypomne ze corka ma lat 21,a tutaj podobno placi sie tylko do lat 19.I jeszcze jedno,czy my mozemy w przyszlosci zniesc alimenty tutaj?Bo jak pisalam wczesniej do Polski nie latamy i raczej sie na to nie zanosi.Dziekuje

  21. Lidia pisze:

    I jeszcze dosc istotna sprawa przy zniesieniu platnosci,co w momencie kiedy my nie znamy jej adresu?ani poprzedniego ani terazniejszego (a wiemy ze kilka miesecy temu przeniosla sie do innego miasta i tam podjela prace i podobno nauke (ale tego nie wiem na pewno))

  22. Piotr pisze:

    Witam, chyba teraz wyladowalem na wlasciwej stronie,nie jestem wiezycielem ale jak z tego wynika
    dluznikiem,postaram sie to krutko ujac.Tata zolozyl synowej sprawe po smierci syna a mojego brata o zwrot pieniedzy (pozyczki),koszty Sadowe poplacil i po miesiacu nagle zmarl przed rozprawa,a pozostali synowie moga to po zlozeniu wniosku dalej prowadzic,na rozprawie przegralismy i solidarnie mamy zaplacic koszty Adwokata strony przeciwnej.Ale od czasu rozprawy
    i napisania mojego odwolania, ani ja ani moj brat nie dostalismy wyroku ani odpowiedzi na odwolanie ani zadnego rachunku do zaplaty,mieszkamy w niemczech,adresy sa znane. Jak to jest ?
    powinienem sie oto sam starac,czy czekac az przyjdzie,wyrok i nakaz zaplaty,minelo 2-lata.

    • Karol Sienkiewicz pisze:

      Piotr, to jest ta sama strona. A więc napiszę: napisz do sądu pytanie, czy wyrok jest prawomocny. Jeżeli jest to znajdź tego adwokata w Internecie i mu zapłać te koszty. Cała operacja zajmie Ci 15 minut.

  23. Piotr pisze:

    Dobrze, tak zrobie DIEKUJE ! ! !

  24. Krzysztof pisze:

    Witam,
    Jestem wierzycielem polskiej spółki z o.o., z siedzibą w Polsce, której jedynym majątkiem są akcje w duńskiej spółce. Jak je wyegzekwować skoro Dania nie jest stroną rozporządzenia z 2004 r. o ETE i Rozporzadzenia z 2000r. o jurysdykcji i uznawaniu orzeczen sądowych oraz ich wykonywania w spr. cywilnych i handlowych.? Będę wdzięczny za podpowiedz.

  25. Dariusz pisze:

    Mój dłużnik utrzymuje się z prac dorywczych w Kanadzie (tak zeznał we wcześniejszym procesie). Mam jego Kanadyjski adres (nie wiem czy aktualny). Złożyłem wniosek o wyjawienie majątku. Mam wyznaczony termin rozprawy. Po pierwsze – o co mogę wnioskować, jakie pytania zadawać by uzyskać informację o jego stanie majątku za granicą? Jakie kroki podjąć by zacząć egzekucję w Kanadzie? Czy jeśli na wezwaniu na rozprawę mam zaznaczone „Stawiennictwo osobiste obowiązkowe” to muszę się do tego stosować ? To jest 6-7 godzin jazdy od mojego miejsca zamieszkania i nie mam pewności czy dłużnik się stawi… Nie wystarczy moje pismo ?

    • Karol Sienkiewicz pisze:

      O tym jak zachować się na posiedzeniu w sprawie wyjawienia majątku pisałem w poradniku. Co do Kanady to nie mam pojęcia.

  26. Grzegorz pisze:

    Dzień dobry,
    Panie Mecenasie piszę do Pana z następującym problemem. Mam dłużnika, który ma obywatelstwo polski, mam tytuł wykonawczy, dłużnik nie ma żadnego majątku poza emeryturą/rentą wypłacaną przez U.S.A. Czy da się zająć taką wierzytelność, tj. zagraniczną emeryturę? Będę wdzięczny za jakąś podpowiedź.
    pozdrawiam serdecznie
    Grzegorz

  27. Karol Sienkiewicz pisze:

    A jak ta emerytura przychodzi? Na konto? Przekazem? Tu bym szukał sposobu…

  28. Kacper pisze:

    Witam.
    Artykuł bardzo pomocny jeżeli chodzi o wprowadzenie do ww. kwesti. Jednakże mam pytanie odnośnie załącznika V do rozporządzenia. Czy złożenie takiego wniosku w polskim sądzie jest płatne, jeżeli tak to o jakiej kwocie jest mowa?
    Pzdr

  29. Monika pisze:

    Witam. Posiadam ETE na dłużnika z adrsem fińskim. Czy wystarczy że wyślę wniosek egzekucyjny wraz z zaświadczeniem do komornika w Finlandii, czy zaswiadczenie musi byc tłumaczone przez tłumacza przysięgłego.

  30. Monika pisze:

    Nie, zaświadczenie jest po polsku. Proszę o pomoc, gdyż dłużnik legalnie pracuje w Finlandii a należność do wyegzekwowania jest spora. Jakie dokumenty przygotować, żeby mogło dojść do wszczęcia postępowania egzekucyjnego w Finlandii? Czy wniosek egzekucyjny musi być w języku fińskim? Co z pełnomocnictwem, bowiem wierzyciela w tym przypadku reprezentuje Radca Prawny w Polsce.

  31. Ania pisze:

    „Ważne też jest to, że sąd zagraniczny nie będzie badał merytorycznie orzeczenia sądu polskiego. Nikt zatem nie podważy zasadności wydania wyroku czy nakazu zapłaty. To możliwe jest tylko w kraju, gdzie tytuł taki wydano, a więc w tym wypadku w Polsce.” Skoro tak, to dlaczego Sąd niemiecki narzuca mi – wierzycielce – by dłużnik w pierwszej kolejności spłacał obecne należności, uznając, ze w pierwszej kolejności ma płacić obecne należności. Nie daje mi wyboru, a to jest korzystniejsze dla dłużnika. Dodatkowo sprawa o alimenty ciągnie się od ponad 10 lat – bezskutecznie do zeszłego roku i dopiero od grudnia zaczął płacić z poślizgami czasowymi. Wyrok określa termin spłaty na 10 a pieniądze wpływają sobie jak chcą. FUS – niemiecki, nie uznaje mojego prawa do wyboru. Odpisali, że nie mam prawa, ale według czyjego prawa? Mało tego wstrzymali pieniądze i sprawdzają mnie, bo podważam ich działanie np.: nie zgodziłam się z naliczonymi odsetkami. Narzucają mi bym zamknęła sprawę u polskiego komornika i to z jego wyliczeniami się nie zgadzają wyliczenia niemieckie. Napisali do urzędów polskich by mnie przetrzepali :), bo pobieram nienależne świadczenia 🙂 Gdzie mam się zwrócić o pomoc?

    • Karol Sienkiewicz pisze:

      Ania, niestety nie znam sprawy a zatem nie mogę ocenić, kto ma rację. Poszukaj pomocy profesjonalnego prawnika.

      • Ania pisze:

        Panie mecenasie, według ich naliczenia należności są niższe o ponad 13 tys. zł a w Polsce jest więcej. FUS nakazuje mi zamknąć sprawę u polskiego Komornika, bo mój dłużnik „płaci”, jednakże jego wpłaty są niepewne (nie mam potwierdzenia, że jest oficjalnie ściągalny), a skoro migał się ponad 10 lat to nie mam pewności, by się łudzić, że się nawrócił? Tym samym umorzę sprawę i powstaje problem: on przestaje wpłacać pieniądzem, a ja by wznowić środki z funduszu alimentacyjnego czekam 3 m-ce u komornika, a potem dopiero mogę złożyć wniosek o wypłatę z funduszu. 4 miesiące bez pieniędzy? Więc mam problem. Czy Pan jest w stanie coś mi doradzić? Czy Pan mnie teraz bardziej zrozumiał? Wiem, że sprawa nie jest prosta. Proszę o pomoc 🙂

  32. Grzegorz pisze:

    Witam,
    Panie Mecenasie mam następujący problem i proszę o możliwą podpowiedź. Otóż złożyłem pozew o wydanie europejskiego nakazu zapłaty p-ko dłużnikowi prowadzącemu działalność gospodarczą we Włoszech. Po doręczeniu dłużnikowi pozwu do akt sprawy został złożony jego odpis aktu zgonu i postępowanie sąd zawiesił. Sprawdzałem we Włoskim rejestrze przedsiębiorców i widnieje on cały czas jako „aktywny”. Nie ma wzmianek o zakończeniu działalności czy też o spadkobiercach. Proszę o podpowiedź co należy zrobić dalej, ewentualnie jak mogę znaleźć spadkobierców dłużnika. Z góry bardzo dziękuję i pozdrawiam.

  33. justyna pisze:

    witam mam pytanie sąd polski wydał wyrok w sprawie płacenia alimentów, dłużnik mieszka teraz w berlinie w Niemczech, wierzycielka przeniosła sprawę do sądu niemieckiego (ona również tam mieszka ze swoją córka) dłużnik przebywa na zasiłku socialgeld i ma dochody w wysokości 400 euro miesięcznie, ma zalegę w kwocie 3tyś euro ale państwo niemieckie zawiesiło na 3 lata zalegę z tytułu braku możliwości spłaty tego długu, moje pytanie brzmi czy wierzycielka mogła złożyć do polskiego sądu wniosek o wyjawienie majątku skoro sprawa toczy się obecnie w niemczech? bardzo proszę o odpowiedz.

  34. justyna pisze:

    właśnie moja mama odebrała polecony z sądu więc teraz musi się stawić dłużnik? ale miał w Niemczech wyjawienie majątku rok temu, komornik niemiecki byłw domu w berlinie i państwo odroczyło spłatę . wierzycielka nie pozwala kontaktu z córką tylko chce pieniędzy, mimo to że państwo niemieckie jej płaci bo jest również na socjalgeld, co w tej sprawie zrobić? bardzo proszę o pomoc, więc można pokazać wyrok niemiecki w polskim sądzie i sąd to przyjmuje, skoro centrum zyciowe dłuznika jest w berlinie, a w polsce nie ma nic na siebie oraz żadnego majątku,pozdr

  35. justyna pisze:

    właśnie moja mama odebrała polecony z sądu więc teraz musi się stawić dłużnik? ale miał w Niemczech wyjawienie majątku rok temu, komornik niemiecki byłw domu w berlinie i państwo odroczyło spłatę . wierzycielka nie pozwala kontaktu z córką tylko chce pieniędzy, mimo to że państwo niemieckie jej płaci bo jest również na socjalgeld, co w tej sprawie zrobić? bardzo proszę o pomoc, więc można pokazać wyrok niemiecki w polskim sądzie i sąd to przyjmuje, skoro centrum zyciowe dłuznika jest w berlinie, a w polsce nie ma nic na siebie oraz żadnego majątku,pozdr

    • Karol Sienkiewicz pisze:

      justyna, niestety, bez znajomości akt i zaangażowania w sprawę nie mogę pomóc. To jest jak walka z chorobą – im szybciej do lekarza tym większe szanse na skuteczne leczenie…

  36. krzysiek pisze:

    Witam!

    Mam problem z firma Duńska, nie chcą wypłacić zaległych płatności za trzy faktury, odebrali towar i faktury, ale ociągają się z platnoscia z jedna faktura rok czasu, z druga w grudniu rok, trzecia w marcu rok.
    Nie działały e-maile z prosbami o wyplacaniu za zaległe faktury, nie odbierali telefonów, aż któregoś razu zaczolem pisać ze zgłaszany na policje wniosek o oszustwo, chociaz to tez niezbyt poskutkowalo.
    Miesiąc temu napisalem do nich e-maila z paragrafami o oszustwo i wyłudzenie, to poskutkowało odezwali sie z chęcią spłat w ratach , zgodzilismy się, oczywiście na ich warunkach czyli 1000 euro miesiecznie przez 1,5 roku byle by zaczęli spłacać, wysłali nam pierwsza rate miesiąc temu, a w tym miesiacu juz cisza.
    Czyli boja sie konsekwencji prawnych.
    Moje pytanie brzmi , czy są jeszcze jakies paragrafy które mógłbym zacytowac w e-mailu , zeby zmusic ich znowu do splaty dalszej czesci zadluzenia.
    Z gory dziękuje za pomoc
    pozdrawiam.

  37. krzysiek pisze:

    Korzystamy juz z porad kancelarii prawnej, były wysylane wezwania do zapłaty przez prawnika listem poleconym, ale listy wracają.
    są jakieś paragrafy do za cytowania, za oszustwo zbiorowe, tak żeby po straszyć dłużnika co mu grozi za złamanie zasad spłat.
    Czy można wyegzekwować od nich spłatę calosci zadłużenia , bo poszlismy im na rękę żeby spacali 1000 euro miesięcznie bo twierdza ze nie maja więcej, w co ja nie wierze .

  38. krzysiek pisze:

    dziękuje porozmawiam ze swoim prawnikiem.

  39. Sebastian pisze:

    Witam
    Czy orientuje się ktoś jaka jest opłata od wniosku o wydanie zaświadczenia zgodnie z art. 54 (załącznik nr V) o którym mowa w rozporządzeniu Rady Unii Europejskiej (WE) nr 44/2001 z 22 grudnia 2000 r. w sprawie jurysdykcji i uznawania orzeczeń sądowych oraz ich wykonywania w sprawach cywilnych i handlowych.

  40. Syla pisze:

    Witam serdecznie.

    Mam problem z którym nie potrafie sobie poradzic. A wiec dostałam nakaz zapłaty w postepowaniu upominawczym wraz z ;
    1. zajecie rachunku bankowego i zakaz wypłat
    2 zawiadomienie o wszczęciu egzekucji
    3,nakaz zapłaty
    To wszystko otrzymałam ze szkoły policealnej po 2,5 raku od zapisania. Kara jaka musze poniesci to ponad 2000zł czyli wszystkie koszta postepowania.
    nie rozumiem syduacji w której sie znalazłam bo co prawa w umowie była kara za niewywiązanie sie z umowy ale za zakończeniu roku gdzie nie ukąńczyłam kierunku ponownie zapisałam sie do tej samej szkoly i tak było 3 krotnie co 6 miesiecy podbijali mi ligitymacje ale nikt nie poinformował mnie o karze jaka jest mi naliczana do dnia dzisiajeszego.
    Obecnie mieszkam za granica a pismo odebrała moja mam .
    co w tej syduacji moge zrobić? gdyż uwazam ze jest to nie dokońca sprawiedliwe ze strony szkoły.Tym bardziej ze przed wyjazdem czyli 3 miesiace temu otrzymałam pismo z naliczona kara a w sekretariacie szkoły powiedziano mi ze nie potrafią mi na to odpowiedziec bo to bylo dawno

  41. Edyta pisze:

    Witam serdecznie,
    mam pytanie i jestem ciekawa koncepcji. Czy jeżeli dłużnik przyjął spadek z dobrodziejstwem inwentarza, i wierzyciel chce dochodzić od spadkobiercy wierzytelności w pozwie zapłatę (chodzi o zobowiązanie wynikające z umowy, ale zawartej ze spadkodawcą), a dłużnik mieszka za granicą, to czy zachodzi jurysdykcja krajowa? jeżeli tak to na jakiej podstawie? Oczywiście spadkobierca mieszkał w Polsce, ale spadkobiercy przeprowadzili się. Przed jaki sąd wytoczyć powództwo? Czy zasadny tu będzie np. art. 1103 ze znakiem 7 kpc? Czy jest t traktowane jako sprawa dotycząca spadku, czy już nie (punkt 6 podanego przepisu)? A może można to potraktować jako zobowiązanie wynikające z czynności prawnej, które powstało w RP (punkt 1 podanego przepisu)? A jeżeli jest to jurysdykcja krajowa, to czy zachodzi tu jeszcze powództwo z tytułu dziedziczenia art 39 kpc Proszę o naprowadzenie.

    • Michał pisze:

      Edyta, sprawa dotyczy nie bezpośrednio spadku, a odpowiedzialności za długi spadkodawcy- pkt 6 więc odpada.

      Co do pkt 1 to można go zastosować, zależy to jednak od samej treści zobowiązania.

      • Edyta pisze:

        Hej, a dług spadkowy (a raczej obowiązek majątkowy zmarłego) nie wchodzi do spadku? Jest w końcu częścią spadku. Ale już trochę rozmyślałam nad kwestią, i chyba w tym moim przypadku nawet pkt 1 nie będzie miał zastosowania, tylko bardziej 2.

  42. Wojciech pisze:

    Pan Karol Sienkiewicz
    Mamy jako polska firma problem ze zwrotem znacznej kwoty od wspolnika tejze firmy.
    Pieniadze sa nalezne za sprzedaz statku pod bandera Panamy/w chwili sprzedazy mial czasowo przyznana przez Izbe Morska w Gdyni bandere polska/.
    Mam pytanie czy w tej sytuacji Cypr/wlasciciel akcji spolki panamskiej/ma podpisany jakis traktat z Panama ,ktory okresla sposob dochodzenia roszczen.Czy wlasciwym jest zlozenie sprawy na Cyprze?
    W Polsce zlozylismy pozew w sadzie,ale z braku dokumentow firmy panamskiej nie rozpoczto pracesu.Polski sad chce aby zmienic nominowanych do tej pory dyrektorow w spolce panamskiej do czego sa potzrebne oginaly akcji firmy panamskiej.Posiadamy tylko kserokopie tych akcji.Jeden z polskich prawnikow okresli ze czas na odzyskanie orginalow akcji to 2 lata.
    Szukam wiarygodnego partnera w Panamie.Sprawe prowadze juz 3 rok,ale po przeslaniu dokumentow do juz 2 firm panamskich te odmawiaja wspolpracy.
    Wojtek F

  43. Katarzyna pisze:

    Mam problem z odsetkami. Sprzedająca firma polska, kupujący przedsiębiorca włoski, płatność w EURO. Kupujący nie zapłacił. Sprawa powinna toczyć się w Polscy, bo tak jest w umowie. Jak powinno się liczyć odsetki? tzn. ustawowe polskie, po przeliczeniu na złotówki z chwili kiedy był termin płatności, czy też trzeba tak jak jest w formularzu: ustawowa stawka odsetek jest równa aktualnej stopie procentowej stosowanej przez Europejski Bank Centralny do swoich głównych operacji refinansowania … („stawka referencyjna”). Jak to obliczyć?

  44. Mariusz pisze:

    Mam pytanie w sprawie komornika w UK… Sprawa przekazana z Polski do UK ( tu mieszkam i pracuje od 9 lat) w 2013 roku na mocy EC 4/2009 (czy WE 4/2009) i natychmiast dokonywane wplaty biezace z drobnymi nadplatami…
    Ale do czego zmierzam…
    1. Czy w momencie rozpoczecia wplat tutaj, bo tylko przez sad angielski mam placic i tylko z nimi sie kontaktowac, i tylko im przekazywac informacje i dokumenty, nie powinna byc wycofana egzekucja w Polsce? ( nie mam tam nic, wymeldowany od 9 lat) Jesli tak, to jakie art. o tym mowia? na co moge sie powolac, zeby strona w Polsce (komornik oczywiscie ) wstrzymala czy umozyla egzekucje tam, skoro jest niecelowa, na podstawie pierwszego wyroku, ktory zostal zmieniony rok pozniej, i ciagle komornik dziala na Polski adres zamieszkania mimo ze wie, ze mieszkam poza granicami kraju)
    2. Wystapil o wykaz majatku w sadzie cywilnym..
    Czy mam podawac wykaz majatku z Polski, czy rowniez z Anglii? (skoro EC 4/2009 i postanowienia wyroku z Anglii, zarowno moj jak i wierzycielki mowia o kontaktowaniu sie we wszystkich sprawach zwiazanych z alimentami ze strona angielska, ja bezposrednio, wierzycielka przez sad okregowy, ktory wystapil o do sadu angielskiego). Wiem, ze odostepnianie tych danych jest obwarowane jakimis klauzulami i rozumiem, ze nie powinienem stronie polskiej podawac zadnych informacji zwiazanych Anglia bez posrednictwa strony angielskiej… a nawet sad cywilny, do ktorego mam zlozyc ten wykaz w piatek na sprawie o wyjawienie majatku, nie byl mi w stanie odpowiedziec… na jakie art… mam sie powolac i z czego? … lepiej chyba podac za malo, niz za duzo, a nie chce lamac ani prawa polskiego, ani miedzynarodowego, ani obecnego sposobu placenia alimentow, bo tylko w obecnej sytuacji jestem pewien ze dostaje ile powinna, i jak powinna, bez zbednych kosztow z obu stron, wiec syn dostaje jak powinien… oczywiscie jak kazdy kraj europejski UK potraktowalo sprawe podobnie i najwazniejsze sa alimenty biezace, to tylko kwoli uzupelnienia, ale moje pytanie odnosi sie do tego wykazu majatku, czy Polski czy z UK

  45. Slawek pisze:

    Witam:)…Ja tak szybko…..Mam wyrok w zawieszeniu,ktory niebawem mi uplywa(alimenty).Przebywam od 2 lat w Niemczech,czy Sad Polski moze wystapic do Organu Sprawiedliwosci w Niemczech o moje doprowadzenie?

  46. Anna pisze:

    Witam,
    A co w sytuacji kiedy dłużnik złożył apelację od nakazu świadczenia alimentacyjnego?
    Dostałam pismo od sądu w Irlandii że zamykają akta sprawy, ponieważ nie dostali ode mnie odpowiedzi na zeznania dłużnika w apelacji. Ja jednak odpowiedziałam tylko obieg dokumentów trwa kilka miesięcy i skreślili sprawę zanim ją dostali.
    Nie rozumiem, czy można składać apelację od wyroku po 7 latach kiedy ja mam tytuł egzekucyjny?? i w dodatku nie w Polsce a w Irlandii?
    Będę wdzięczna za każdą odpowiedź bo jaj już się w tym pogubiłam.

  47. Tahirka pisze:

    Ma w Polsce 2 pozyczki bankowe i zaleglosc na T mobile, ktore splacam co miesiac, ale mam tez inne drobniejsze pozyczki z paru parabankow komornikow. Nie mieszkam i nie mam meldunku w Polsce, nie mam nieruchomosci, bo teraz jest inny wlasciciel mojego dawnego mieszkania wlasnosciowego. Teraz przebywam za Oceanem i co dorobie, bo nie mam jeszcze parcy, to splacam 2 banki i Tmobile raty. To samo rozliczylam sie przed wyjazdem z PiT ale potem wyjechalam a tam byly zwroty. Czy tu za Oceanem ma rawo komornik mnie scigac, jak nie mam stalych dochodow a z tego co zarobie dorywczo to splacam w.w rachunki.

  48. Beata pisze:

    Witam , mam takie pytanie , wystąpiłam do sądu w Słowacji w sprawie dłużnika z tamtego kraju , dostałam Europejski Nakaz Zapłaty , i teraz co dalej mam z tym zrobić ?

  49. jan pisze:

    czy można egzekwować alimenty na podstawie ETE za granicą,a później zgłaszać polskiemu komornikowi w Polsce,że otrzymało się odpowiednio miesięcznie kwotę alimentów ściągniętych za pomocą ETE,a komornik za to żąda opłaty egzekucyjnej?

  50. anna pisze:

    w roku 2005 zakupiłam nieruchomosc,poczym za rok dostałam wezwanie do sadu o uznanie tj umowy za bezkuteczna w stosunku do wierzycielki domagajacej sie alimentów od własciciela tej nieruchomosci z roku 1992 który bedac włascicielem przez pół roku ja sprzedał nastepnej osobie a jabyłam juz czwarta włascicielka ten własciciel na stałe przebywał i mieszkał na terenie usa.sad rodzinny polski wystapił o badania dna które wykluczyły ojcostwo.ten pan na podstawie tych badan ma wyrok usa iz nie jest ojcem i nie ma prawa płacic alimentó ani na zoneani na dziecko. oczywiscie ta wierzycielka ukrrywała przed polskim sademte wiadomosc i przez lat 15 wnosiła o podwyszenie alimentow i kazdy wyrok przekazywała polskiemu komorników i korzystała przez lat 15 z alimentów z funduszu. po utracie praw do korzystania z funduszu postanowiła mi odebrac prawidłowa nabyta nieruchomosc oczywiscie przed sadem zataiła iz korzystala z alimentów z fa oraz iz domiemany dłuznik posiada wyrok swojego kraju iz nie jest ojcem. sad uznajac moja umowe za bezskuteczna i wierzycielka przekazała ten wurok komornikowi polskemu który przystapił do czynnosci egzekucyjncu. kiedy złozyłam skarge do prokuraury którami sie zapytała czy ten dłuznik jeszcze zyje, po otrzymaniu wiadomosci z usa okazało sie ze ten dłuznik nie zyje od 4 lat a wierzycielka wiedzac o tynponiewaz została poinformowana zazadała przejecie tej nieruchomosci na pocze t długów alimentacyjnch co sad dokonał przypisania mojej nieruchomosci tej pani, wobec tego iz jestem swidoma ze jestem osoba pokrzywdzona 25 letnie przestepstwanajpierw czynnosciami komornika który nie majac zadnych uprawnien do wydawania dokumentów o bezskutecznej egzekucji przez lat 15 anastepnie odebrania mojej nieruchomosci mam nastepujace pytania bo zaden prawnik nie chce podjac sie pomocy ze wzgledu na osobowosc tej pani jak równiez stosunków kolezenskich z komornikiem czy mam prawo dochodzenia odszkodowania od komornika za zniszczony sad który został tam zasadzony za kosztu nadzory który sad zasadził przez 3 lata i jak mam sie zachowac teraz otrzymujac wiadomosc o smierci dłuznika. czy akt zgonu mam przekazac do komornika sądu i prokuratury i to wystarczy czy mam wysłac pisma procesowo informując o smierci.czy czynnosci wykonane przez sad poprzez przypisania i wisanie w ksiegach syna tej pani.poniewaz walcze juz 17 lat z tym matactwem błagam o pomoc.

  51. Monika pisze:

    Witam, czy ktoś z Państwa może orientuje się jak zająć udziały w spółce Inc zarejestrowanej w Panamie?

  52. Agnieszka pisze:

    Witam.
    Chce złożyć skargę na Federalny Urząd do ścigania dluznikow w Bonn, gdzie mam to zrobić? Bardzo prosze o pomoc

  53. K pisze:

    Dziękuję za pomocny artykuł. Uzyskałam wyrok zasądzający na moją rzecz zachowek. Jednak siostra mieszka w Holandii i nie chce zapłacić. Próbowałam uzyskać europejski tytuł egzekucyjny ( brak bezsporności) i zaświadczenie w trybie art 54 wskazanego przez Pana rozporządzenia (nie dotyczy spadków), ale sąd mi odmówił.
    Nie mam pojęcia w jaki sposób teraz dochodzić zasądzonej dla mnie kwoty. Czy mógłby Pan coś doradzić?

  54. Izabela pisze:

    Witam, może ktoś wie? Mam pytanie z zakresu KC moja sprawa o majątek została zakonczona w Polsce i zostały napisane apelacje z obu stron jednak jeszcze nie ma daty kolejnej rozprawy. czy ja mogę domagać się aby apelacja została przeprowadzona w Anglii? czy to jest korzystne rozwiązanie dla mnie?

  55. Janek pisze:

    Witam. W sprawie BTE mam pytanie czy jeśli dłużnik posiada majątek w postaci wierzytelności w Niemczech to czy muszę znać jego adres aby niemiecki komornik wszczął egzekucję? Wcześniej udzielał Pan informacji ale nieprecyzyjnie…

  56. Adam pisze:

    Szanowny Panie. A jak to jest z pozwaniem dłużnika, który jest Polakiem, a mieszka na stałe za granicą? Skoro art. 1103 kpc mówi, że sprawy należą do jurysdykcji krajowej jeśli pozwany ma miejsce zamieszkania lub pobytu w Polsce, a art. 28 kpc, że jeżeli pozwany nie ma miejsca zamieszkania w Polsce, ogólną właściwość oznacza się według miejsca jego pobytu w Polsce, a gdy nie jest ono znane lub nie leży w Polsce – według ostatniego miejsca zamieszkania pozwanego w Polsce???
    Nie rozumiem tego i jest to dla mnie sprzeczne – to czy mogę pozwać dłużnika, który jest Polakiem, a mieszka na stałe za granicą przez sąd jego ostatniego miejsca zamieszkania w Polsce? Taką informację mogę uzyskać np. w Biurze Ewidencji Ludności zdaje się. Z góry dziękuję za odpowiedź.

    • Michał pisze:

      Adam, przepis art. 28 kpc dotyczy właściwości sądu, a nie jurysdykcji krajowej. W takiej sytuacji najpierw trzeba ustalić, czy sprawę w ogóle może rozpoznać polski sąd. Dopiero później szukamy właściwego sądu w Polsce. Tym samym nie można pozwać dłużnika w Polsce bazując na kwestii, że mieszkał kiedyś w Polsce. Co nie znaczy, że w ogóle nie ma innej podstawy, aby go pozwać w Polsce.

      • Adam pisze:

        Dzięki. Czyli jeśli dobrze rozumiem najpierw sprawdzamy czy jest w ogóle jurysdykcja polska, tzn. czy sąd polski w ogóle może zająć się tą sprawą, a potem zgodnie z art. 28 kpc ustalamy właściwość sądu? W przykładzie który podałem (powództwo z art. 299 ksh przeciwko członkom zarządu), z tego co czytam jurysdykcja krajowa może wynikać z Art. 1103(7)kpc:
        „Sprawy rozpoznawane w procesie, inne niż wymienione w art. 1103(1)-1103(6) kpc, należą do jurysdykcji krajowej także wtedy, gdy dotyczą:
        1) zobowiązania wynikającego z czynności prawnej, które zostało wykonane albo ma lub miało być wykonane w Rzeczypospolitej Polskiej;
        2) zobowiązania niewynikającego z czynności prawnej, które powstało w Rzeczypospolitej Polskiej;
        3) działalności znajdującego się w Rzeczypospolitej Polskiej zakładu lub oddziału pozwanego”.

        No a spółka przecież działała w Polsce i zobowiązanie członków zarządu wynika z zobowiązania nie wykonanego w Polsce, czyli braku zapłaty przez spółkę za wykonaną pracę – egzekucja wobec spółki tej wierzytelności okazała się bezskuteczna.

        I ostatnia rzecz, skoro mam 2 członków zarządu a 1 mieszka w Polsce to na podstawie art. 43 kpc nie muszę przejmować się jaka będzie właściwość sądu co do członka zarządu zamieszkującego za granicą, bo wystarczy mi że jest polska jurysdykcja, a sąd wybiorę wg miejsca zamieszkania polskiego członka zarządu.
        Czy dobrze myślę? Właściwie mam wątpliwość tylko co do tego, czy można uznać że powództwo z art. 299 ksh dotyczy zobowiązania wynikającego z czynności prawnej, które miało być wykonane w Polsce? Albo może z zobowiązania nie wynikającego z czynności prawnej, które powstało w Polsce?

  57. Marta pisze:

    Witam.
    A co w sytuacji, gdy w trakcie postępowania w Polsce w sprawie Europejskiego Nakazu Zapłaty przeciw dłużnikowi we Włoszech, polski Sąd wysłał zawiadomienie (swoją drogą chyba bezprawnie) o przekazaniu sprawy do Sądu Okręgowego wg właściwości i dłużnik owe postanowienie odebrał, nie zaskarżył ale wyprowadził się pod inny adres? Typowa ucieczka po otrzymaniu informacji o toczącej się sprawie. Na ten sam adres Sąd 2krotnie wysłał ENZ lecz oba wróciły nieodebrane z informacją „adresat wyprowadził się”. Wierzyciel otrzymał więc ENZ do wykonania. Znalazł dłuznika pod nowym adresem i skierował sprawę do kancelarii prawnej aby dług zaspokoić. Kancelaria podjęła na początek działania polubowne, niestety bezskuteczne, gdyż dłuznik twierdzi, że nie wiedział nic o ENZ i nie otrzymał go aby móc złożyć sprzeciw. Na informację o fakcie odebranego powiadomienia stwierdził, że nie musiał zawiadamiać polskiego Sądu o zmianie siedziby. Prawnicy dłużnika nie uznają roszczenia a kancelaria najprawdopodobniej odrzuci sprawę, gdyż jak twierdzi jest możliwość iż włoski Sąd odmówi wykonania orzeczenia. Jak sobie z tym poradzić i czy są realne szanse że dłuznik podważy ENZ? Dodam, iż roszczenie wynika z podpisanego obustronnie kontraktu w związku z czym nie jest to roszczenie niezasadne. Faktury oraz wezwania do zapłaty zostały doręczone zgodnie z zapisami w kontrakcie tj. drogą mailową. Dłużnik jednak twierdzi, że owych FV nie otrzymał ani żadnego kontraktu nie podpisywał.

  58. Goska pisze:

    Witam mam pytanie co w takiej sytuacji gdy dluznik wyjedzie wraz z zajetymi ruchomosciami za granice oczywiscie informujac Komornika o takim fakcie . Po trzech latach komornik zada wydania ruchomosci co moze.zrobic dluznik? Kiedy jest to niemozliwe poniewaz odleglosc jest bardzo duza i nie stac go na przywiezienie czesci ruchomosci do polski pisze czesci poniewaz kilka.z zajetych ruchomosci sie.wyeksploatowala poniewac przez trzy lata byly uzywane przez dluznika ?

  59. ala pisze:

    figę prawda dłużnik mieszka w Niemczech-Bonn sąd windykacyjny w Jeleniej Górze nic nie morze komornik w Niemczech też nic nie morze lub nie chce wnuczka ma 22lata a alimętów jak niema tak niema ani zaległych ani bieżących teraz staramy się o rodzinne z niemiec ale ten Pan niechce dostarczyć dochodów jak też może dać zaświadczenie żeby jadna famili kasse mogła wejść w jego dokumęty bo oni w Niemczech biorą rodzinne ,i tak życie płata figla. ala

  60. Kasia pisze:

    Witam,
    a ja mam pytanie odnośnie procedury egzekucji dotyczącej roszczeń majątkowych w wyrokach karnych. Jakie przepisy znajdą tutaj zastosowanie? Powoływane rozporządzenie odnosi się wyłącznie do spraw cywilnych i handlowych? Zaznaczę, że krajem, w którym mieszka dłużnik jest Szkocja. Proszę o odpowiedź.

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *