Informacje z PESEL-NET
Jest wyciek a jakoby go nie było. Ale afera gotowa, chociaż to pradwodopobnie burza w szklance wody.
W sumie, odkąd moje dane są dostępne w KRS, za bardzo nie przejmuję się różnymi „sensacjami” o wycieku danych.
Komornicy oczywiście są uprawnieni do pozyskiwania danych z ewidencji PESEL na podstawie art. 46 ust. 1 pkt 3 ustawy o ewidencji ludności:
1. Dane z rejestru PESEL, rejestrów mieszkańców oraz rejestrów zamieszkania cudzoziemców, w zakresie niezbędnym do realizacji ich ustawowych zadań, udostępnia się następującym podmiotom:
3) komornikom sądowym – w zakresie niezbędnym do prowadzenia postępowania egzekucyjnego
Komornicy do pobrania danych dłużników korzystają z systemu PESEL-NET. Umożliwia on szybkie uzyskanie informacji o osobie. Po co są one komornikom potrzebne? To proste – więcej informacji o dłużniku to potencjalnie większe szanse na wyegzekwowanie należności. Zawsze tak uważałem.
Dostęp do systemu PESEL-NET pozwala na ustalenie m. in. adresu zameldowania danej osoby, co może przydać się w przypadku dłużników, którzy często ten adres zmieniają (chociaż to ma coraz mniejszy sens, bo nie trzeba się meldować).
Ale tak naprawdę tylko około 120 kancelarii komorniczych ma dostęp do tego systemu. To zaledwie 8% wszystkich kancelarii w Polsce. Dlaczego tylko tyle? Bo w zasadzie system ten przydaje się w naprawdę wyjątkowych wypadkach (i kosztuje ponad 400 zł miesięcznie). Z reguły bowiem większość danych dłużnika jest wierzycielowi znana jeszcze przed wszczęciem egzekucji. Numer identyfikacyjny dłużnika (PESEL lub NIP) musi być przecież umieszczony na klauzuli wykonalności.
Ponadto dane, do których dostęp ma komornik w systemie PESEL-NET, są z reguły publicznie dostępne także w odpowiednich rejestrach czy ewidencjach. Zwłaszcza jeżeli dłużnik prowadzi działalność gospodarczą, ma udziały w spółkach czy jest członkiem zarządu.
Poznanie nr PESEL dłużnika nie wymaga wcale „włamywania się” do jakiegoś systemu. Ale nie zmienia to faktu, że trzeba go znać.
Meldować się trzeba, tylko kary nie ma 🙂 A w systemie pesel jest trochę więcej danych niż sam pesel i adres. Pomijając już zatem te bzdurne przykłady „o wzięciu kredytu na kogoś” (niemożliwe, bo kredytu nie bierze się „na pesel”), to można wyobrazić sobie, że takie hurtowe dane przydałyby się do wielu celów „detektywistyczno-analitycznych”.
Ciekawy artykuł. Czekam na następne.
W peselnetie jest dużo więcej informacji przydatnych w poszukiwaniu dłużników. Są tam takie dane jak: wszystkie adresy zameldowania, imiona rodziców, nazwisko rodowe, nazwisko rodowe matki, stan cywilny, imiona małżonków, daty zawarcia małżeństwa, daty rozwodów, data śmierci. Może dla komornika, nie wszystko to jest potrzebne, ale dla detektywa, czy windykatora robiącego poszukiwania osoby, bardzo przydatne, szczególnie przy przykonywaniu wywiadu.
Do sądów apelacyjnych wyszło pismo z MS, w którym sugeruje się, że w kancelariach komorniczych dochodziło do pobierania danych z PESEL-NET poza postępowaniem egzekucyjnym m.in w taki sposób, że komornicy pytali o dane dłużnika przy wnioskach hurtowych firm windykacyjnych w trybie art. 760 ze zn. 1 kpc, który rejestrowali w repertorium KMO lub KMN. MS wnosi o kontrole w kancelariach przez prezesów SR i pójdą wnioski dyscyplinarne.
Tak jak napisał Lech, meldować się trzeba. Dopiero co rejestrowałem narodziny syna w Urzędzie Stanu Cywilnego i aby uzyskać numer PESEL musiałem jednocześnie syna zameldować. Rejestr wchłonął więc już jego dane i tak łatwo ich nie wypuści 😉
Dane z rejestru PESEL w zakresie adresu przydają się także wobec dłużników prowadzących działalność gospodarczą, bo często adresy prowadzenia działalności czy siedziby spółki to jedno, a adres zamieszkania drugie. I często komornik pod adresem z rejestru PESEL może faktycznie odnaleźć dłużnika i jego majątek, podczas gdy działalność pod adresem jej prowadzenia już dawno nie istnieje – a lokal był tylko wynajmowany.
Jarek – możesz rozwinąć swoją myśl? Za co mają być kary dyscyplinarne? Jeżeli firmy windykacyjne, dysponujące tytułami wykonawczymi/egzekucyjnymi, zwrócą się do komornika o udzielenie informacji, to nie tylko może, lecz wręcz musi udzielić tych informacji. Inna sprawa, że zapytania te służą do uzyskiwania danych o fakcie i przebiegu egzekucji już prowadzonej przez komornika, a nie do skłonienia komornika do uzyskania nowych danych na potrzeby zapytania. O to Ci chodziło, że tu doszło do naruszenia?
Pozdrawiam serdecznie.