Prawda o windykacji
Dzisiaj znowu nawiążę do konferencji Pulsu Biznesu poświęconej windykacji. A inspiracją do wpisu jest wystąpienie Pani Elżbiety, która na co dzień zajmuje się kontrolą należności.
Prelegentka oparła swoje wystąpienie o spotkanie z Mariuszem Szczygłem, którego zapytała jakim byłby windykatorem. W odpowiedzi zapytał, co to w ogóle jest windykacja. I nie wspomniałbym o tym, gdybym w Gazecie Wyborczej z 28 maja (Duży Format) nie przeczytał felietonu Mariusza Szczygła. A w tym felietonie cytuje on odpowiedzi, jakich udzielali podczas Targów Książki czytelnicy na jego pytanie „jakiej prawdy poszukują w książkach”. I okazało się, że opisał również spotkanie z ową panią windykator.
Jaj też chciałbym napisać o pewnej prawdzie. Prawdzie, której nie dostrzegają windykatorzy, kierownicy działów windykacji i dyrektorzy odpowiednich departamentów. Prawdzie, której nie widziałem w ciekawych prezentacjach pokazywanych na konferencji. A brzmi ona tak:
wierzyciele zbyt późno podejmują działania przeciwko swoim dłużnikom.
Codziennie otrzymuję wiele emaili z prośbami o pomoc w sprawie egzekucyjnej, która toczy się już 6 lat i nie można nic wyegzekwować. Albo o pomoc w sprawie, gdzie komornik już dwa razy umorzył postępowanie z powodu bezskuteczności. Już nawet przestałem odpowiadać na te wiadomości.
A prawda jest prosta: czas ma podstawowe znaczenie. Z windykacją jest jak z paskudną chorobą – im szybciej podejmiecie działania, tym macie większą szansę na sukces.
Jest też druga strona medalu – sprawy sądowe trwają latami (jeśli dłużnik wniesie zarzuty). Więc nie zawsze zwłoka jest po stronie wierzyciela…
Lech, jeżeli wniesie akurat zarzuty, to mały kłopot, bo to oznacza, że był nakaz nakazowy, który jest tytułem zabezpieczenia, a jak z weksla to nawet tytułem wykonawczym bez prawomocności.
Nie czepiajmy się słowek, przecież wskazanie zarzutów jest także jednym z ekementów sprzeciwu 😊
Lech, jeżeli tak to tym bardziej trzeba się spieszyć!
„Nie będę wszczynał windykacji, bo stracę Klienta” – najczęściej słyszę tego typu wytłumaczenie. Tylko po co Klient który nie płaci?
Tomek, dokładnie tak uważam 🙂
Świetny artykuł, dokładnie zgadzam się z komentarzem pana Tomka, klient który nie płaci to jest tak jakby go nie było, więc moim zdaniem windykacja w takim przypadku jest niezbędna. Zbyt długie czekanie z windykacją też jest nie dobre, trzeba to zrobić w odpowiednim czasie, a nie zwlekać do końca. Czekam na więcej wpisów, pozdrawiam serdecznie.
Jest to prawda, że wierzyciele zbyt późno podejmują określone działania przeciwko swoim dłużnikom. Niestety często mają też miejsce bezprawne działania, a wtedy osoby nie mogą sobie poradzić z uporczywym nękaniem po stronie firm windykacyjnych.
Na pewno nie można zbyt długo zwlekać, oczywiście w biznesie trzeba na drobne opóźnienia przymknąć oko