Pierwszy dług Niepodległej
Niewielu czytelników tego bloga wie, że od ponad 20 lat kolekcjonuję historyczne papiery wartościowe. Obecnie skupiam się na akcjach i obligacjach emitowanych w Toruniu, jednak przez ponad 10 lat moją specjalnością były obligacje emitowane przez Skarb Państwa w latach 1918-1939. Pisałem artykuły, organizowałem nawet wystawy tych papierów, m.in. w bydgoskim oddziale NBP.
Władze II RP wyemitowały kilkadziesiąt różnych obligacji i innych papierów dłużnych, ale pierwsze były Asygnaty Skarbu Polskiego. Są to bardzo niepozorne papiery wartościowe, formatem zbliżone do dużych banknotów, ale mam do nich pewien sentyment. Od nich bowiem rozpoczyna się historia długu publicznego II RP, która zresztą w pewnym sensie trwa do dzisiaj.
Ciekawa jest podstawa prawna tej emisji, a mianowicie jednozdaniowy dekret Rady Regencyjnej Królestwa Polskiego z 30.10.1918 r. w sprawie wypuszczenia pożyczki państwowej opublikowany, w Dzienniku Praw Nr 14, poz. 32:
My, Rada Regencyjna Królestwa Polskiego, postanowiliśmy i stanowimy ze względu na nieodzowność uczynienia zadość najpilniejszym potrzebom Państwa Polskiego wypuścić pożyczkę państwową, zabezpieczoną całym majątkiem Państwa Polskiego, w wysokości, jaka zostanie uznana za niezbędną, dla pokrycia najpilniejszych wydatków, polecając jednocześnie Ministrowi Skarbu przystąpić do wydawania odnośnych zarządzeń.
Jest to akt prawny o niespotykanej obecnie zwięzłości – jedno zdanie, a zawiera i wskazanie celu, i maksymalną kwotę emisji i delegację do wydawania przepisów wykonawczych. No ale czasy były trudne i szczegółami emisji nikt sobie głowy nie zawracał. Szkoda tylko, że obecnie już nikt tak ustaw nie pisze…
Każdy obecnie ma świadomość (a zwłaszcza w setną rocznicę), że Polska została „zlepiona” z obszarów trzech zaborców. A tam obowiązywały przecież trzy różne systemy pieniężne. Dlatego też obligacje były wyemitowane w trzech walutach: rublach i koronach austriackich, no i oczywiście markach polskich. Wyemitowano obligacje o nominałach 100, 500, 1.000, 5.000 oraz 10.0000 rubli, koron czy marek.
Bardzo ciekawe jest to, że Asygnaty datowane są na 1 listopada 1918 r. Jak to, zapyta ktoś, przecież Polska powstała dopiero 11 listopada! Ale należy pamiętać, że powstanie państwa to proces, który trwa dość długo. Nasze 100 lecie tylko symbolicznie przypada na 11.XI.
Oprocentowanie papierów wynosiło 5% rocznie, zaś sprzedaż papierów trwała cały rok. Udało się zebrać w ten sposób łącznie prawie 2 mld marek polskich!
Miała to być pożyczka roczna, zatem teoretycznie chciano ją wykupić 1 listopada 1919 r. Ale okazało się, że w tym terminie przyjmowano tylko asygnaty w markach polskich, pozostałe przedłużono. Następnie konwertowano (czyli zamieniano) je na obligacje pożyczki „Odrodzenie” z 1920 r., potem pożyczki konwersyjnej z 1924 roku. W sensie prawnym zostały umorzone dopiero w 1949 r.
W swoim zbiorze zgromadziłem obligacje wszystkich walut na 100, 500 i 1.000 rubli, koron i marek. Oraz pojedyncze na 5.000. Nigdy nie widziałem tych na 10.000. Wg mnie w żadnym polskim zbiorze nie ma kompletu tych papierów.
Na tej stronie zaprzyjaźnionego kolekcjonera można obejrzeć kilka sztuk.
Ale ktoś jednak ma komplet. Otóż kiedyś w jakimś czasopiśmie numizmatycznym z lat 70tych trafiłem na notatkę, że komplet tych Asygnat znajduje się w zasobach NBP. Zapytałem i poprosiłem o kopie. To prawda, mieli wszystkie nominały, ale każda obligacja jest przedziurawiona na dowód jej umorzenia po wykupieniu.
Piszę o tym dlatego, że Asygnaty z 1918 r. były pierwszym długiem emisyjnym odradzającej się Rzeczpospolitej. A wiemy, jaka jest teraz rocznica…
Orientuje sie Pan moze, ile z tych obligacji nie zostalo wykupionych przez Panstwo?
Z tych konkretnie? Całkiem sporo, ale więcej było konwersji niż wykupu.