Właściwość umowna sądu
Niedawno wskazałem Ci na prostą zasadę umożliwiającą złożenie pozwu przeciwko dłużnikowi w sądzie położonym w miejscu wykonania umowy. Temat właściwości miejscowej jest jednak o wiele szerszy. Istnieje bowiem kilka sposobów, by skierować sprawę do bliskiego sądu. Dziś krótko omówię kolejny przepis, który znacznie ułatwia wierzycielowi dochodzenie od dłużnika roszczeń przed tym sądem, przed którym będzie to najdogodniejsze.
Mowa o przepisie art. 46 § 1 K.p.c., który umożliwia stronom umowy wybrać sąd, który będzie rozpatrywał spory związane właśnie z tą umową. Innymi słowy – strony zgodnie mogą wyznaczyć sąd, który – w przypadku powstania jakiegoś sporu wynikłego z umowy- rozstrzygnie ten spór.
Strony mogą umówić się na piśmie o poddanie sądowi pierwszej instancji, który według ustawy nie jest miejscowo właściwy, sporu już wynikłego lub sporów mogących w przyszłości wyniknąć z oznaczonego stosunku prawnego. Sąd ten będzie wówczas wyłącznie właściwy, jeżeli strony nie postanowiły inaczej lub jeżeli powód nie złożył pozwu w elektronicznym postępowaniu upominawczym. Strony mogą również ograniczyć umową pisemną prawo wyboru powoda pomiędzy kilku sądami właściwymi dla takich sporów.
Taki zapis w umowie może wyglądać następująco:
Spory wynikające z niniejszej umowy rozstrzyga właściwy rzeczowo Sąd w Toruniu.
Umowa dotycząca właściwości sądu powinna zostać zawarta na piśmie. Nie jest jednak konieczne zawarcie jej w tym samym momencie, w którym podpisywana jest sama umowa. Możliwe jest zawarcie umowy prorogacyjnej (tj. umowy dotyczącej wyboru sądu właściwego) później– nawet po powstaniu jakiegoś sporu, który ma być rozstrzygnięty przed sądem. Ale nie oszukujmy się, po powstaniu sporu umowa w zakresie właściwości Twojego sądu raczej nie spotka się z akceptacją dłużnika.
Umową nie można jednak zmienić właściwości tzw. wyłącznej.
W składanym pozwie musisz wyjaśnić, dlaczego wybrałeś taki a nie inny sąd. Konieczne jest wówczas powołanie się na zapis umowy, który daje możliwość wyboru sądu. W związku z tym do pozwu będziesz musiał załączyć również umowę prorogacyjną.
I jeszcze jedna refleksja – jeżeli druga strona umowy nie zgadza się za zapis o właściwości Twojego sądu, lepiej w umowie nic nie pisać. Wówczas wybierzesz swój sąd jako właściwy ze względu na miejsce wykonania umowy czyli płatności.
Z sądem właściwym jako miejsce wykonania umowy (płatności), też należy uważać. Bo jak wskaże się, że płatność ma być na wskazany rachunek bankowy, to zdarza się, że sądy traktują jako miejsce płatności siedzibę banku (ew oddział jak takowy był podany przy rachunku bankowym).
A w dobie banków internetowych, może się okazać, że właściwy będzie sąd z drugiego końca Polski.
Grzesiek, generalnie orzecznictwo wskazuje, że jeśli dokonuje się przelewu na rachunek bankowy wierzyciela, to miejscem spełnienia świadczenia jest siedziba wierzyciela (tak np. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 14 lutego 2002 r., III CZP 81/01. Pogląd, że miejscem spełnienia świadczenia jest miejsce, w którym siedzibę ma bank, jest już raczej nieaktualny.
Michał, praktyka niektórych śląskich sędziów, wskazuje, że jednak ten pogląd nie jest taki niszowy 😉
Interesujące podejście do problemu właściwości miejscowej.
[…] czas temu pisałem o tym, że warto w umowach zawieranych z kontrahentami wskazywać, jaki sąd (w jakiej […]
Problem jest w tym taki , ze sędziowie powołują sie na ustawie uni europejskiej i ma byc w miejscu dłużnika