„Kupno” ruchomości dłużnika
Może zdarzyć się tak, że będziesz jedynym wierzycielem egzekwującym swoją należność od dłużnika i jako jedyny skierujesz egzekucję do określonych ruchomości. I może zdarzyć się tak, że z jakichś względów będziesz zainteresowany nabyciem tej rzeczy. Może chcesz mieć telewizor albo telefon? Może kolekcjonujesz stare książki? Nieważne. Ważne, że możesz w pewnych sytuacjach zaspokoić się bezpośrednio z tych ruchomości, przejmując je na własność.
Dotyczy tego art. 876 kpc
Jeżeli nabywca jest jedynym wierzycielem egzekwującym albo jeżeli cena nabycia wystarcza na zaspokojenie wszystkich wierzycieli egzekwujących i kosztów egzekucji, nabywca może zaliczyć swoją egzekwowaną wierzytelność na cenę nabycia.
Przepis ten, choć krótki, wcale nie jest prosty. Ale tak to już z przepisami bywa.
O co chodzi w tym art. 876 kpc?
Otóż określa on warunki zaliczenia wierzytelności na cenę nabycia licytowanej nieruchomości. Żeby go zastosować musisz być jednocześnie jedynym wierzycielem egzekwującym (czyli takim, który uzyskał zajęcie tej rzeczy, a nie tylko uczestniczy w podziale sumy z egzekucji). Oczywiście warunkiem jest, byś w ogóle przystąpił do licytacji na zasadach ogólnych.
Jak wygląda takie działanie w praktyce?
Weźmy sytuację, w której dochodzisz wierzytelności w wysokości 1000 złotych. W toku licytacji sprzedawana jest ruchomość dłużnika, np. telewizor, który chcesz nabyć. Jesteś przy tym jedynym wierzycielem egzekwującym. Stajesz do licytacji i ją wygrywasz za 1000 zł. Musisz wtedy złożyć komornikowi oświadczenie o zamiarze nabycia tej rzeczy w takim terminie, jak płaci się cenę (bezzwłocznie po licytacji, a jak powyżej 500 zł to do dnia następnego). Komornik będzie tym oświadczeniem związany. Nie będziesz już musiał zatem wpłacać tego 1000 złotych – komornik zaliczy Twoją egzekwowaną wierzytelność na poczet ceny (czyli zmniejszy dług dłużnika).
Warto z komornikiem uzgodnić ten tryb zaspokojenia przed licytacją.
Jeśli jednak cena nabycia ruchomości wyniesie 1000 złotych, a Twoja wierzytelność tylko 800 złotych, będziesz musiał zapłacić różnicę czyli 200 złotych. Z kolei jeśli wierzytelność ta będzie wyższa, np. 1300 złotych, to egzekucja będzie toczyła się nadal z innych rzeczy czy praw dłużnika co do tej pozostałej kwoty.
Bardziej skomplikowana będzie sytuacja, gdy nie będziesz jedynym wierzycielem egzekwującym. Jeżeli Cię to zainteresuje, napisz do mnie.
[contact_form]
@Karol Sienkiewicz
Na wstępie bardzo Panu dziękuję za wyczerpujące wyjaśnienie tej nurtującej mnie kwestii.
Jeszcze tylko 2 pytania:
1.Czy oświadczenie o zamiarze nabycia rzeczy w takim terminie, jak płaci się cenę lepiej złożyć ustnie do protokołu licytacji czy pisemnie podczas licytacji?
2.”Warto z komornikiem uzgodnić ten tryb zaspokojenia przed licytacją.”
Czy komornik może nie wyrazić zgody na takie rozwiązanie?
@Jan,
ad 1 – To się robi po licytacji. Licytujesz normalnie, ale nie płacisz tylko oświadczasz. Może być pismo do komornika albo zapis w protokole.
ad2 – komornik jest związany tym oświadczeniem.
@Karol Sienkiewicz
Czy przy zakupie ruchomości w postaci sprzętu RTV, AGD, laptopa, komputera przed rozpoczęciem licytacji komornik powinien umożliwić w ramach „oglądania w miejscu i czasie oznaczonym w obwieszczeniu o licytacji ruchomości” uruchomienie w/w sprzętów w celu oceny sprawności i stanu technicznego w/w urządzeń?
@Jan, tak, powinien. Pamiętaj, że tutaj nie ma rękojmi, więc wszystko kupujesz na swoje ryzyko. Dlatego trzeba żądać sprawdzenia działania.
Panie Karolu, dwie ciekawostki w tym temacie. Wierzyciel składa komornikowi oświadczenie o przejęciu ruchomości w trybie 876. W odpowiedzi otrzymuje wezwanie do uiszczenia opłaty egzekucyjnej tytułem przejęcia oraz zapłaty podatku VAT, obliczonego od ceny wywoławczej. Z vat-em to może nie byłoby problemu, w końcu jest neutralny, ale pod warunkiem, że komornik wystawi fakturę. Skąd jednak pomysł, że cena wywoławcza jest ceną netto? Nie mam pojęcia. Do dziś zresztą wierzyciel nie otrzymał faktury! Co do opłaty, ja nie widzę podstawy prawnej do jej ściągnięcia od wierzyciela. Zasad wszak jest, że to dłużnik ponosi koszty postępowania egzekucyjnego, a wyłomu w zakresie 876kpc nie ma. Co Pan sądzi?
@Łukasz, kwestie VAT w egzekucji są dość skomplikowane.
Art. 18 ustawy o VAT brzmi: (…) komornicy sądowi wykonujący czynności egzekucyjne w rozumieniu przepisów Kodeksu postępowania cywilnego są płatnikami podatku od dostawy, dokonywanej w trybie egzekucji, towarów będących własnością dłużnika lub posiadanych przez niego z naruszeniem obowiązujących przepisów.
Czyli wystawianie FV jest prawidłowe (ale nie zawsze będą faktury, to zależy od jeszcze bardzo wielu okoliczności). Jest na to cała masa interpretacji i wyroków. Nawet TK tym się zajmował.
Jednak wg mnie nie ma podstaw do twierdzeń, że licytacja obejmuje wartość netto. VAT jest cenotwórczy. Dlatego licytuje się zawsze brutto czyli nie dodaje VAT. Oczywiście co innego może wynikać z obwieszczenia.
Ja też uważam, że nie ma podstaw do jakiejś „opłaty egzekucyjnej”. Czy to zastało zaskarżone? Bo mam wrażenie, że chodziło raczej o tryb niż o VAT…
@ Łukasz Bąk
Ile komornik zażądał tej opłaty egzekucyjnej-15 procent od ceny przybicia?
Z VAT-em to oczywiście prawda, z tymże zabawne jest wzywanie przez komornika do uiszczenia VAT-u bez dołączenia faktury/innego dok. księgowego. W pełni zgadzam się z tym, że VAT jest elementem cenotwórczym, co wynika z bogatego orzecznictwa SN, które powinno mieć zastosowanie także na gruncie postępowania egzekucyjnego.
Wezwanie komornika nie zostało zaskarżone. Wierzyciel wysłał odpowiedź na wezwanie z informacją, że opłata egzekucyjna się nie należy. Niestety, do chwili obecnej wierzyciel nie otrzymał postanowienia komornika o przyznaniu na własność przejętych ruchomości. I tu pojawia się kolejny problem, bowiem nie jest do końca jasne, czy komornik powinien wydać takie postanowienie, czy też samo oświadczenie wierzyciela jest przesłanką przejścia prawa własności. Jestem ciekawy jaka jest w tym zakresie praktyka w Toruniu.
P.S. Życzę przyjemnych i wesołych świąt.
@Łukasz Bąk
Koszty których żąda komornik to 15% od sumy przybicia?
@Karol Sienkiewicz
Jeżeli nabywca kupi na aukcji np. komputer z zainstalowanym oprogramowaniem to jak wygląda kwestia jego legalności?
Czy komornik w ogóle może sprzedawać taki komputer bez narażenia się na zarzut np. paserstwa gdyby okazało się, iż jakiś program jest „piracki” ?
A jak wygląda taka sytuacja od strony nabywcy-czy jeżeli kupuje „w takim stanie jaki jest” na licytacji to zwalnia go to od odpowiedzialności za użytkowanie nielegalnego oprogramowania a cała wina w takiej sytuacji spada na komornika?
@Karol Sienkiewicz
Znalazłem na temat zakupu komputera na licytacji taki artykuł:
http://www.wiadomosci.e-komornik.com/egzekucja/zajecie-i-licytacja-sprzetu-komputerowego-oraz-oprogramowania-w-postepowaniu-egzekucyjnym/
Chciałbym prosić Pana o opinię na temat w/w sytuacji oraz ewentualnie odniesienie się do postawionych przeze mnie pytań w moim poprzednim wpisie w tym temacie.
@Jan, bardzo ciekawy tekst. Co do prawa karnego to musiałbym przeanalizować (jak będę to miał w praktyce). A co do szkody to tak, widzę zasadność takiej tezy – art. 23 ust. 1 ustawy o komornikach i art. 415 kc. Jednak to jest tekst mocno teoretyczny (np. baz klientów się nie rejestruje w GIODO). Nie mam jednak wątpliwości, że życie może napisać taki scenariusz…
Co do pirackich programów – muszę trochę nad tym pomyśleć.
@Karol Sienkiewicz
Dziękuję. Polecam się Pana pamięci w temacie pirackich programów nabytych wraz komputerem na licytacji.
Uważam, że mieści to się w zakresie tematycznym bloga bowiem w związku z dochodzeniem wierzytelności także nabywca np. wierzyciel może narazić się na ewentualną odpowiedzialność karną, wierząc „na słowo” komornikowi, że całość oprogramowania na komputerze jest legalna.
Moim zdaniem, zajmując komputer komornik winien obligatoryjnie powoływać biegłego w celu oceny legalności i wartości zainstalowanego oprogramowania.
Inna kwestia to zajęcie np. samego oprogramowania w 2 postaciach : nośnika ( np. CD ) lub tylko w postaci zainstalowanej na komputerze-niektóre programy są naprawdę wartościowe i na pewno cena szacunkowa komputera z zainstalowanym na nim LEGALNYM oprogramowaniem mogłaby wzrosnąć nawet kilkaset procent co byłoby z korzyścią dla wierzyciela ( a także komornika 🙂 ). Idealną sytuacją byłoby oczywiście zajęcie wraz z takim komputerem nośników ( CD ) oraz licencji „papierowych „.
Ostatnia kwestia, która mi się nasuwa to jak np. zająć komputer dłużnika X na którym np. jest zainstalowane oprogramowanie będące własnością osoby trzeciej Y?
Myślałem o temacie nielegalnego oprogramowania. Niestety, prawo karne to nie jest moja działka.
Wg mnie w grę może wchodzić przestępstwo paserstwa (122 kodeksu wykroczeń), którego może dopuścić się nabywca.
Komornik natomiast może podlegać odpowiedzialności za jakąś formę sprawstwa (pomocnictwo z zamiarem ewentualnym?). Ale tak naprawdę komornik nie musi w ogóle uruchamiać komputera i nie wmusi wiedzieć, jakie są jego części składowe czy oprogramowanie. A już na pewno nie musi powoływać biegłego…
Ale to tylko moje sugestie….
@Karol Sienkiewicz
Moim zdaniem jeśli chodzi komornika to byłoby nie tylko pomocnictwo :
Art. 292. § 1. Kto rzecz, o której na podstawie towarzyszących okoliczności powinien i może przypuszczać, że została uzyskana za pomocą czynu zabronionego, nabywa lub pomaga do jej zbycia albo tę rzecz przyjmuje lub pomaga do jej ukrycia, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
§ 2. W wypadku znacznej wartości rzeczy, o której mowa w § 1, sprawcapodlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Art. 293. § 1. Przepisy art. 291 i 292 stosuje się odpowiednio do programu komputerowego.
§ 2. Sąd może orzec przepadek rzeczy określonej w § 1 oraz w art. 291 i 292, chociażby nie stanowiła ona własności sprawcy.
Komornik „powinien i może przypuszczać”, że na komputerze znajduje się nielegalne oprogramowanie gdy nie ma np. naklejki z certyfikatem legalności Windowsa albo np. podczas zajęcia ruchomości okaże się, że w mieszkaniu dłużnika nie ma żadnych nośników legalnego oprogramowania.
Dlaczego nabywca na licytacji miałby odpowiadać za nabycie nielegalnego oprogramowania gdyby komornik odmówił uruchomienia komputera przed licytacją? Czy ma za to odpowiadać, że kupił przysłowiowego „kota w worku” a bezpośrednio po przybiciu staje się paserem-nawet o tym nie wiedząc?
Jak w takim razie wygląda sytuacja gdy komornik sprzeda na licytacji kradziony samochód? czy wówczas nabywca też odpowiada za paserstwo a po stronie komornika nie ma żadnej winy?
@Jan, ja ma 4 laptopy i z każdego usunąłem naklejki, bo mnie drażniły…. Samochód kupuje się bez wad prawnych i obciążeń – ale zła wiara wyłącza skuteczność nabycia, więc przy samochodzie to dość łatwo sprawdzić.
„Samochód kupuje się bez wad prawnych i obciążeń – ale zła wiara wyłącza skuteczność nabycia, więc przy samochodzie to dość łatwo sprawdzić.”
Można jaśniej 🙂 Bo zawsze myślałem, że kupując od komornika przynajmniej tego, ze samochód jest kradziony nie ma sie co bać…
Paweł, jeżeli kupujący był w złej wierze, to nabycie u komornika nic mu nie da. Ale tę jego złą wiarę trzeba udowodnić… Czyli jak kupujesz samochód i wiesz, że kradziony, to nie masz wcale pewności, że nie będziesz musiał oddać.
Pytam się (bo nie wiem), czy jak się kupuje komputer od komornika, to kupuje się go z niewyczyszczonym dyskiem twardym? Kto wówczas odpowiada za ujawnienie danych, które nie powinny się dostać do osób trzecich? (przykładowo: loginy, hasła, dane osobowe i inne „wrażliwe” dane?)
@Lech
W mojej miejscowości komornik właśnie w takim stanie sprzedaje na licytacjach komputery-tzn. ze wszystkich: programami, filmami, zdjęciami, bazami danych itd
@Karol Sienkiewicz
„Oglądanie” ruchomości w postaci komputera przed licytacją nie może polegać chyba na obejrzeniu sobie obudowy i pieczęci komornika na niej?
Przecież „zawartość” tejże obudowy rzutuje w ok. 90 procentach na cenę nabycia.
Tak więc uważam, że w ramach „oglądania” ruchomości przez potencjalnych nabywców komputer winien być albo uruchomiony albo też powinna zostać otwarta co najmniej obudowa ( chociaż to gorsze rozwiązanie bo wówczas nie ma możliwości sprawdzenia czy w ogóle jest sprawny ).
Chyba żaden nabywca przy zdrowych zmysłach nie kupi za np. kilkaset złotych komputera bez znajomości podzespołów znajdujących się w obudowie i sprawdzenia czy w ogóle ten sprzęt „odpala” .
Podczas uruchomienia komputera przed licytacją można w łatwy sposób sprawdzić też jakie jest zainstalowane oprogramowanie a przy odrobinie zachodu czy jest ono też legalne.
Przyznam, że nie wiem, jak prawniczo do tego podejść. Jako laik komputerowy wiem, że czasami są hasła i wtedy się tego nie uruchomi tak łatwo i nie sprawdzi zawartości. Popytam zaprzyjaźnionych komorników jak to załatwiają.
@Karol Sienkiewicz
Dziękuję.
Uważam, że będzie to cenna wiedza dla potencjalnych nabywców komputerów i laptopów na licytacjach, żeby ze szczęśliwego zwycięzcy licytacji nie stać się już „mniej szczęśliwym” „paserem” (wraz komornikiem zresztą…
Swojego czasu , podczas „wspólnych czynności z jednym Komornikiem ” usłyszałem że możemy oczywiście zająć sprzęt komputerowy , ale on musi ściągnąć biegłego aby wymontował twarde dyski bo chodzi o ochronę danych osobowych.
Podejrzewam że honorarium biegłego by przekroczyło wartość tych komputerów. Ale to był jeden z nielicznych Komorników który tak postępował.
Czasem zajęcie komputera może wierzycielowi dać sporo wiedzy odnośnie majątku dłużnika.
Pozdrawiam
Obawiam się, że zajęcie komputera, może być sprawą dyskusyjną, nie tylko ze względu na dane osobowe, (często hasła bankowe zapisywane automatycznie przez przeglądarki internetowe, poufne informacje firmowe, korespondencja osobista i zawodowa), ale również dlatego, że komputer może być podstawowym narzędziem pracy dłużnika, w tym również narzędziem do regulowania ewentualnych płatności. O ile pozbawiając dłużnika telewizora, pozbawiamy go możliwości oglądania programów telewizyjnych o tyle pozbawiając go komputera, możemy narazić się na zarzut że pozbawiliśmy go możliwości kontrolowania swoich wydatków, kontrolowania firmy, produkcji, usług. Innymi słowy sparaliżowaliśmy działanie podmiotu. Wydaje mi się , że rozsądnym rozwiązaniem byłoby właśnie wydanie dłużnikowi twardych dysków lub innych nośników informacji, a pozostawienie w zajęciu samych urządzeń. Przy czym wykonanie takiej czynności najprawdopodobniej musiałoby być dokonane przez osobę uprawnioną, tak aby dłużnik nie miał podstaw do zaskarżenia zajęcia z powodu np uszkodzenia dysków i pozbawienia go „bezcennych” danych.
Ja natomiast nie spotkałem się, by dłużnik kwestionował sprzedaż sprzętu z uwagi na np. dane osobowe… Ale kto wie, może to się zmieni.
Witam pana,chciałbym się dowiedzieć jak wygląda sprawa licytacji nieruchomości rolnej,gdy jest więcej niż jeden wierzyciel.Dokładnie to jestem jednym z wierzycieli i założyłem sprawe egzekucji z tej nieruchomości z myślą,aby ją przejąć.Jest to działka rolna o wartości około 5000 pln,zadłuzenie wynosi 4400 z odsetkami.Ponoszę wszystkie koszta związane z licytacją.Czy mogę przystąpić do licytacji tej nieruchomości.Z góry dziękuje
@Daniel, a po co licytować? Zobacz ten wpis:
https://www.dochodzeniewierzytelnosci.pl/2012/11/27/przejecie-na-wlasnosc-nieruchomosci-dluznika/
A jak jest w końcu z żądaniem prze komornika tych 15% przy przejęciu na własność ruchomości może żądać powołuje się przy tym na art 875 KPC
Rafał, wg mnie nie uiszcza się.
@ Jacek
zgłoś w prokuraturze rejonowej popełnienie przez dłużnika przestępstwa z art. 300 kk i następne.
@Karol Sienkiewicz
Dlaczego nie uiszcza się komornikowi opłaty, skoro należy opłacić jedną daninę na rzecz Urzędu Skarbowego, to należy też opłacić drugiego urzędnika jakim jest komornik. Uważam, że cena przejęcia to tak samo jak kwota wyegzekwowana od dłużnika, uzyskana w wyniku sprzedaży na licytacji i podlega takim samym uregulowaniom jak pozostałe. Bez egzekucji nie doszłoby do zaspokojenia wierzyciela.
Panie Karolu, jak to jest?…. II licytacja pojazdu okazała się bezskuteczna. Wierzycieli, którzy skierowali egzekucję do tego składnika majątku jest sześciu. Komornik zawiadomił o możliwości przejęcia ruchomości w terminie dwóch tygodni. Z informacji uzyskanej od Komornika żaden z Wierzycieli nie chce przejąć ruchomości, oprócz naszego Wierzyciela. Nasza wierzytelność jest co prawda niższa niż cena wywoławcza, lecz włącznie z uiszczeniem tego niedoboru chcielibyśmy zaliczyć naszą całą wierzytelność na poczet ceny wywoławczej 1/2 pojazdu. Pytanie jest takie: Można zaliczyć naszą wierzytelność w takim przypadku czy nie można i trzeba bedzie uiścić komornikowi cała cenę nabycia pojazdu? z góry dziękuje
qwerty, wpis dotyczy sytuacji, gdy jest jeden wierzyciel.
No właśnie ponawiam pytanie zadane przez qwerty, co w sytuacji gdy jest kilku wierzycieli, a tylko jeden składa wniosek o przejęcia na własność np. części ruchomości, które nie zaspokajają w całości nawet jego roszczenia? N końcu wpisu pisze Pan że sytuacja jest bardziej skomplikowana i się z tym zgadzam, więc pytanie jak tu interpretować prawidłowo art. 876 kpc w tej sytuacji? Bo jak z wpisu wynika i z praktyki jeżeli jest jeden wierzyciel to bez problemu można zaliczyć cenę nabycia na egzekwowaną wierzytelność, ale wielość wierzycieli komplikuje nieco sprawę. Jeżeli wie Pan coś na ten temat, jak tu się zachować wobec takiego wniosku jednego z wielu wierzycieli to prosiłabym o odpowiedź. Z góry dziękuję i pozdrawiam.
Lena, oczywiście, że wiem, moja praca polega na tym, żebym wiedział. I dlatego wierzyciele tak chętnie wynajmują kancelarię do świadczenia usług.
Witam czy komornik moze sprzedac cos ponizej ceny wywołaczej jesli tak na jakich zasadach Prosze o odpowiec
A chodzi konkretnie o ciągnik rolniczy szacowany na 13tys sprzedany został za 6tys przy 2giej licytacji
Witam, jestem jedynym wierzycielem egzekwującym swoją należność od dłużnika , pomimo ogłoszenia dwóch licytacji dłużnik nie przedstawił zajętej ruchomości (samochód) na licytację, co mam teraz zrobić aby odzyskać swoją należność .
Pozdrawiam Jacek.
Dzień dobry. Będę bardzo wdzięczny za pomoc. Jako wierzyciel, chciałbym zakupić na licytacji , lub przejąć po licytacji ruchomości należące do dłużnika, ponieważ jest to jedyna forma odzyskania przeze mnie jakichkolwiek pieniędzy. Rozumiem, że będę mógł zaliczyć część wierzytleności na poczet nabycia tych ruchomości. Natomiast nie wiem ile będę musiał wyłożyć ze swojej kieszeni na zakup tych ruchomości. Tzn jeśli podczas licytacji wpłacę rękojmię oraz zapłacę 15% , od wartości ruchomości (o tym wspominał komornik) to czy mogę i tą rękojmię i te 15% również zaliczyć na poczet wierzytelności tzn dodać to do długu i obciążyć tym dłuznika? Czy jest to moja strata, której nie odzyskam? Z góry bardzo dziękuję za pilną pomoc. Adam
Chciałbym jeszcze zapytać, czy owe 15% naliczane jako koszty egzekucyjne przez komornika przy przejęciu ruchomości dłużnika przez wierzyciela np w 2 licytacji, jest naliczane jako 15% od ceny wywołania (przejęcia) czy 15% od wartości szacunkowej. Z góry dziękuje za odpowiedź.
Dzień dobry,
O ile ten wątek jest jeszcze nadal „obsługiwany” przez Pana…
Jako główny/największy wierzyciel (jeden z kilku) chciałbym uczestniczyć w licytacji ruchomości, o którą toczy się egzekucja (dostarczone – sprzedane urządzenie, za które dłużnik nie zapłacił). Egzekucja odbywa się na podstawie sądowego nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym z nadaną klauzulą wykonalności. Pieniądze uzyskane z tej licytacji miałyby służyć zaspokojeniu częściowego mojej wierzytelności oraz kilku innych mniejszych innych wierzycieli. Proporcje byłyby mniej więcej takie: 75% kwoty dla mnie a pozostałe 25% pozostałym wierzycielom gdybym zapłacił gotówką. Ale – ruchomość tą mógłbym nabyć za 3/4 ceny oszacowania (kwota brutto) płacąc bezgotówkowo swoją wierzytelnością, która tym samym zostałaby zaspokojona w ok. 75%. Pozostaje pytanie jak wyglądałaby kwestia zaspokojenia wierzytelności pozostałych wierzycieli w tej sytuacji?
Pozdrawiam – Tadeusz
Tadeusz, obsługuję, ale nie udzielam porad prawnych na blogu.