Łatwe doręczenia

Komornicy doręczają pisma listem poleconym, za który musisz płacić (dłużnik zwróci te koszty, o ile będzie miał z czego). I doręczają tak wszystkie pisma, nawet te mało istotne, na które nie przysługuje skarga.

A czy istnieje w Polsce organ, który dużo ważniejsze pisma wkłada do skrzynki na listy?

Oczywiście, tym organem jest Zakład Ubezpieczeń Społecznych.

Kwestię tę reguluje art. 71a ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych.

1. Zakład może przesyłać pisma i decyzje listem zwykłym.

2. W razie sporu ciężar dowodu doręczenia pisma lub decyzji, o których mowa w ust. 1, spoczywa na Zakładzie.

No i można? Jasne, że można.

A więc decyzje o emeryturach czy rentach trafiają do skrzynek razem z kartkami na urodziny. Dlaczego nie może tam trafić informacja o zajęciu przez komornika konta w banku?

Karol Sienkiewicz

Od prawie 20 lat z pasją pomagam przedsiębiorcom w poruszaniu się po zawiłych przepisach prawa i korytarzach sądowych. Działam skutecznie i sprawnie.

Podobne artykuły

Komentarz do tego wpisu post

  1. Lech pisze:

    Mówisz o doręczaniu wierzycielowi, czy dłużnikowi? Pewnie chodzi o ten ciężar dowodu. Wierzyciel jak wierzyciel (do niego faktycznie można wysyłać pisma listem zwykłym, a nawet mailem), ale dłużnik każdą wątpliwość w prawidłowości doręczenia będzie wykorzystywał dla siebie.

  2. Michał 32 pisze:

    Przeniesienie takiej regulacji do kpc jest chyba nierealne. Obecnie jest mnóstwo problemów z doręczeniami za zwrotnym potwierdzeniem odbioru. Wiele pism jest tylko hipotetycznie prawomocnych. W tej sytuacji doręczenia zwykłe raczej nie mają racji bytu.

    • Karol Sienkiewicz pisze:

      Michał 32, a czemu nie? przecież wystarczy napisać, że wierzycielowi komornik jedynie postanowienia doręcza za ZPO…

      • Aga pisze:

        Ja mam we wniosku egzekucyjnym zapisaną klauzulę, że „wierzyciel wyraża zgodę na doręczanie ustalonych pism drogą elektroniczną” i wiele pism dostaję na maila, albo wprost drukuję sobie z akt elektronicznych komornika (komornik-online)…

        • Karol Sienkiewicz pisze:

          Aga, ja też, ale chodzi o to, że takie doręczenia są niezgodne z kpc i większość komorników nie chce ryzykować.

      • Michał 32 pisze:

        Z doręczeniami dla wierzycieli nie ma problemu. Jak ktoś chce elektronicznie, to proszę bardzo. Jeden przepis ułatwiłby wszystkim życie.

        Ale problem pozostanie z dłużnikami.

        Jest wiele pism, na które przysługują środki zaskarżenia, a które nie są postanowieniami, np. zawiadomienie dłużnika o zajęciu ruchomości, jeżeli dłużnik nie był obecny przy zajęciu. Poza tym skarga przysługuje praktycznie na wszystko, na każde pismo komornika, a nawet na zaniechanie dokonania czynności, np. brak odpowiedzi na pismo dłużnika z prośbą o informację w sprawie/rozłożenie zadłużenia na raty/umorzenie odsetek itp.

        W wielu sytuacjach ciężko byłoby wykazać dłużnikowi, że list został faktycznie włożony do skrzynki, szczególnie przy obecnym poziomie negowania wszystkiego przez dłużników. W praktyce bardzo częste są przypadki tłumaczenia, że skrzynka na listy była zepsuta, osiedlowi chuligani podpalili/zniszczyli skrzynki albo ktoś z rodziny nie przekazał pisma.

        Doręczenia zwykłe czy elektroniczne można by wdrożyć od zaraz jednym przepisem – w stosunku do wierzycieli. Co do dłużników pomysł niewątpliwie wart jest dalszej wnikliwej analizy.

  3. Monika pisze:

    Witam! piszę w takiej sprawie,pożyczyłam koledze pieniążki i nie chce mi oddać,mamy między sobą podpisaną umowę,sprawa poszła na drogę sądową,on jest osobą bezrobotną,mieszka z swoją mamą.

  4. Witam,
    Rzeczywiście ciekawe są te regulacje prawne. Zgadzam się z użytkownikiem Lech:” (…)dłużnik każdą wątpliwość w prawidłowości doręczenia będzie wykorzystywał dla siebie.” Dłużnik jak już ma tak dużo zadłużeń, mimo, że jest często laikiem, wie jak wykorzystać prawo na swoją korzyść.

    Z poważaniem,
    Kancelaria AC Adwokat

  5. A mnie zastanawia, w jaki sposób ZUS może udowodnić, że list zwykły doręczany adresatowi, doszedł do niego 🙂

    • Karol Sienkiewicz pisze:

      Przemek, w ogóle ich to nie obchodzi – wychodzą z założenia, że każde odwołanie jest wniesione w terminie i tyle… Problem wniesienia odwołania od decyzji ZUS po terminie praktycznie nie istnieje.

      • Z prawem ubezpieczeń społecznych nie mam żadnej styczności, ale to co mówisz, brzmi jak eldorado. Nie ma terminów? Można sobie wnosić środki zaskarżenia kiedy się chce i jest ok?

        Ale coś mi tak świta, że coś tam niedawno jakiemuś przedsiębiorcy pisałem o umorzenie składek w trybie ustawy z 9.11.2012. I potem pokazywał mi decyzję. Na kopercie, z tego co pamiętam, była naklejka z numerem nadania, więc chyba polecony.

  6. Krzysztof pisze:

    Z ZUSem nie tylko takie problemy widziałem. Mi raz przydarzyła się taka oto historia. W niektórych sytuacjach ZUS ma obowiązek zawiadomić ubezpieczonego o terminie badania lekarskiego pismem poleconym ze zwrotnym potwierdzeniem odbioru. obowiązek potrafi nie być dotrzymany, wysyłają listem zwykłym, a co gorsze, potrafią zadzwonić dzień przed badaniem, że trzeba się stawić. Da się 🙂

  7. Patrycja pisze:

    Witam!
    Mam takie pytanie, wysłałam wniosek o zaświadczenie o bezskuteczności drogą elektroniczną,
    czy Komornik ma prawo odmówić wystawienia zaświadczenia na podstawie takiego wniosku?
    A jeśli nie, to jakie konkretnie przepisy to regulują?

    z góry dziękują za odpowiedź
    Pozdrawiam
    Patrycja

  8. jola pisze:

    do mnie komornik wrzucił do skrzynki zawiadomienie bez koperty,a w psimie było napisane,że mam podać stan majątkowy i dochody bo w przeciwnym razie przyjdzie w asyscie policji i slusarza.na działce są jeszcze 2 budynki,więc każdy mógł mieć wgląd…….nie obowiązyje go prawo ochrony danych osobowych MOICH???????????

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *