Komornicy i VAT po raz kolejny
Opodatkowanie komorników podatkiem VAT wywołało spore zamieszanie, również w blogu. Najbardziej dyskusyjną kwestią jest tu sposób naliczania podatku od opłaty egzekucyjnej. Komornicy stoją na stanowisku, że podatek ten powinien być naliczany od wysokości opłaty egzekucyjnej. Ministerstwo Finansów z kolei uważa, że podatek VAT jest już zawarty w opłacie egzekucyjnej i w konsekwencji wysokość tej opłaty nie powinna być zwiększana.
A co na to sądy? Otóż coraz częściej opowiadają się one za tym, że opłata egzekucyjna nie może być powiększana o podatek VAT. Niedawno w tej kwestii wypowiedział się Sąd Najwyższy. 7 lipca 2016 r. wydał uchwałę o następującej treści (III CZP 34/16):
Komornik sądowy, określając wysokość kosztów postępowania egzekucyjnego, nie może podwyższyć opłaty egzekucyjnej, ustalonej na podstawie art. 49 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o komornikach sądowych i egzekucji (jedn. tekst: Dz.U. z 2015 r., poz. 790 ze zm.), o stawkę podatku od towarów i usług.
Wskazana uchwała jest stosunkowo nowa i nie zostało jeszcze opublikowane jej uzasadnienie. Możemy jednak przyjrzeć się argumentom, które były przytaczane przez różne sądy, które zajmowały podobne stanowisko.
Przede wszystkim, już w Interpretacji Ogólnej Ministra Finansów, nakładającej na komorników obowiązek płacenia podatku VAT wskazano, że podatek ten powinien być zawarty w samej kwocie opłaty egzekucyjnej.
Kolejnym argumentem jest to, że przepisy przewidują wyraźnie, jaką opłatę powinien uiścić dłużnik i nie ma podstaw, by była ona powiększana o podatek VAT. Nie jest bowiem możliwe zwiększanie obciążeń dłużników, skoro kwoty, które są należne komornikowi, wynikają bezpośrednio z przepisów ustawy o komornikach sądowych i egzekucji. Inaczej jest np. w przypadku radców prawnych i adwokatów, gdzie wyraźnie wskazano, że wynagrodzenia pełnomocników z urzędu powiększane są o stawkę podatku VAT.
Przychody z opłat egzekucyjnych przeznaczone są, zgodnie z art. 35 ustawy o komornikach sądowych, na pokrywanie kosztów działalności egzekucyjnej komornika i na jego dochód z prowadzonej działalności. Zdaniem sądów, nie wyklucza to możliwości przeznaczenia części tych przychodów na zaspokajanie należności podatkowych.
Przyjmując stanowisko SN musimy rozwiązać kolejny problem w obszarze opodatkowania opłat egzekucyjnych. Mianowicie, jakie dokładnie koszty egzekucyjne są obciążone podatkiem VAT?
Nie ma wątpliwości, że podatkowi podlegają opłaty egzekucyjne (wymienione szczegółowo w przepisach art. 43 – 60 ustawy o komornikach sądowych i egzekucji). Co jednak z wydatkami poniesionymi przez komornika w toku egzekucji i pobieranymi w związku z nimi zaliczkami? Wydaje się, że takie wydatki nie będą podlegały opodatkowaniu, ponieważ są to koszty, które komornik ponosi w związku z czynnościami „zleconymi” mu przez wierzyciela. Ponadto wydatki te w przeważającej części ponosi jednak dłużnik lub wierzyciel, który ma później prawo dochodzić zwrotu tych kwot od dłużnika.
Podstawą opodatkowania w podatku VAT jest „wszystko, co stanowi zapłatę” z tytułu usług świadczonych przez komornika. W przypadku poniesienia wydatków komornik otrzymuje jedynie ich zwrot. Opłata egzekucyjna z art. 49 u.k.s.e. stanowi natomiast swoiste „wynagrodzenie” komornika za „usługę przeprowadzenia egzekucji”. Należy podkreślić, że Sąd Najwyższy wypowiedział się jedynie co do kwestii opłat egzekucyjnych ustalonych na podstawie art. 49 ust. 1 i 2 ustawy o komornikach sądowych i egzekucji.
Może uzasadnienie wyjaśni coś więcej?
Uzupełniając mogę dodać, że w SN są jeszcze dwa pytania prawne w tej sprawie. Jedno dotyczy często podnoszonego przez Komorników zarzutu niedopuszczalności drogi sądowej w tej sprawie (w ich ocenie to sprawa z zakresu prawa podatkowego, a zatem poza jurysdykcją sądu cywilnego). W niektórych poglądach doktryny można znaleźć akceptację tego stanowiska, czego ja osobiście nie podzielam.
„Przede wszystkim, już w Interpretacji Ogólnej (…) wskazano, że podatek ten powinien być zawarty w samej kwocie opłaty egzekucyjnej”.
Byłby Pan uprzejmy podać link?
http://www.finanse.mf.gov.pl/vat/wyjasnienia-i-komunikaty/-/asset_publisher/Id8O/content/id/4727067
proszę:)
Dziękuję, ale chodziło mi o interpretację która wskazuje że podatek powinien być zawarty w opłacie.
W tej, do której link Pani podała nic takiego nie ma – proszę sprawdzić 😉
Rozmawiałem w zeszłym tygodniu z Panią Komornik z niedużej miejscowości w apelacji wrocławskiej, po tym jak dostała odpis pierwszego postanowienia uwzględniającego skargę na czynności w zakresie pobrania VAT od opłaty stosunkowej (jej Sąd Rejonowy przychylił się do poglądu o niedopuszczalności powiększenia opłaty stosunkowej o VAT dopiero jak się dowiedział o uchwale z lipca). Naprawdę dobra (skuteczna, ale i z dobrymi relacjami z wydziałem cywilnym swojego sądu) i doświadczona, w zawodzie od niemal 20 lat. Stwierdziła, że komornicy mają duże przychody – to fakt, ale jednak lwia ich część to koszty działalności kancelarii (lokal, sprzęt, pracownicy, materiały biurowe etc.). Jej samej po opłaceniu koszów zostaje kilkanaście procent pobranych przez kancelarię opłat stosunkowych, co i tak wystarcza na dostatnie życie. Po tym, jak pojawił się VAT zaczęła doliczać go do opłaty stosunkowej. Jeśli jednak jej tego zabronią i 23% wszystkich przychodów z opłat będzie musiała oddać fiskusowi to matematyka jest okrutna – ma przychody poniżej kosztów. I odchodzi z zawodu.
Co do dopuszczalności drogi sądowej, mam wrażenie, że wynika to z tego, że sędziowie-cywiliści (a to pytanie to chyba także z SO Wrocław wyszło…) nie do końca rozumieją mechanizm działania VAT. Jeśli kupuję koszulę za 123 zł z VAT, to nie jest tak, że cena koszuli to 100 zł, a 23 zł to VAT. Cena koszuli to 123 zł W TYM 23 zł VAT. Podatek od towarów i usług jest częścią ceny usługi, nie świadczeniem dodatkowym, ponad cenę. To nie jest więc tak, że komornik od 100.000 zł ustala 15% opłatę stosunkową w wysokości 15.000 zł, a potem „dolicza” VAT. Jeśli komornik pobrał 18.450 zł, to znaczy, że na tyle ustalił opłatę stosunkową i część z tego przekazał do US jako VAT. I skarga przysługuje nie na to, że komornik ustalił opłatę na 18.450 zł zamiast na 15.000, nie na to, że ustalił, albo nie ustalił kwoty VAT, bo to rzeczywiście jest poza drogą sądową.
Matematyka jest na tyle „nieubłagana”, że bynajmniej nie chodzi tu o 23% przychodów, tylko mniej – więc jak już pani komornik krytykuje, to dobrze by było, aby robiła to „z głową”.
A samo orzeczenie oczywiście słusznie, pisałem o tym od początku, nawet używałem analogicznych argumentów. Mimo to widzę, że nawet teraz nie wszyscy dali się przekonać 🙂
Cała ta sprawa związana z Vatem przybiera coraz to bardziej niezrozumiałą postać. Sąd Najwyższy odpowiadając za zadane zagadnienie prawne stwierdził, że komornik nie może powiększyć opłaty egzekucyjnej o Vat. Ale gdyby pytanie brzmiało czy może opłatą pomniejszyć, odpowiedź byłaby taka sama – nie może. I tak wydając postanowienie, w którym roszczenie wynosiło 10 000 zł ustali opłatę
1 500 zł, czyli 15%. W następnym punkcie naliczy zgodnie z ustawą o Vat podatek 23% czyli 345 zł. Więc opłata nie wynosi 1 845 zł tylko 1 500 zł. Ja nie wiem co jest tu tak niezrozumiałego. Dlaczego z kwoty
1 500 zł komornik ma pomniejszyć należną mu opłatę? Okej, niech będzie to unormowane ustawą, a nie jakąś interpretacją nawet nie ministra finansów tylko jakiegoś podsekretarza. Pomijając już kwestię tego czy Vat u komorników jest słuszny czy nie ( do tej pory ponad 10 Wojewódzkich Sądów Administracyjnych uchyliło niekorzystną dla komorników interpretację przyznając im tym samym rację ) . Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że w projekcie nowej ustawy o komornikach sądowych i egzekucji kwestia Vat w opłacie czy nie dalej nie będzie uregulowana czyli znów będziemy mieli postanowienie komornika, skargę, zażalenie do SO i tak w kółko.
Błędnie zakładasz, że wliczenie VAT w opłatę, jest „obniżeniem” opłaty.
A dlaczego twoim zdaniem to nie jest obniżeniem opłaty?
Ponieważ opłata jest pobierana w takiej wysokości, w jakiej powinna – w twoim przykładzie jest to 1500zł. A to, jakie podatki potem komornik musi z tego zapłacić, to już nie jest sprawą dłużnika. A podatków tych jest wiele, nie tylko VAT, i nie ma powodu, aby VAT tutaj wyróżniać. Z drugiej strony można teoretycznie znaleźć komornika który z pewnych względów VATu nie zapłaci (bo będzie miał nadwyżkę w fakturach kosztowych, albo będzie zwolniony z uwagi na mały obrót).
Opłata i podatek to nie jest to samo. Wysokość opłaty jest ustalona ustawowo. Jeżeli odliczymy od niej VAT to ją pomniejszymy. Opłata nie jest ani wartością netto ani brutto bo to nie cena. Wyliczenie VATu na podstawie opłaty nie jest powiększeniem/zmianą opłaty bo VAT jest podatkiem a nie opłatą. Natomiast pomniejszenie opłaty o Vat jest już ingerencją w jej wysokość. Dlatego też opłata nie powinna być zmieniana samowolnie przez komornika (bo przecież nie ma żadnego przepisu który dawałby podstawę do zmiany wysokości opłaty – broszurka MF jak na razie nie jest źródłem prawa). Jeżeli pytanie do SN brzmiałoby „czy komornik ma prawo pomniejszać opłatę o wartość podatku VAT?” jak brzmiałaby odpowiedź?
Cóż, póki co wychodzi na moje 🙂
„czy komornik ma prawo pomniejszać opłatę o wartość podatku VAT?” – pytanie jest bezprzedmiotowe, bo komornik niczego nie pomniejsza – pobiera 1500 wg ustawy.
Lech – „czy komornik ma prawo pomniejszać opłatę o wartość podatku VAT?” – pytanie jest bezprzedmiotowe, bo komornik niczego nie pomniejsza – pobiera 1500 wg ustawy
a czy komornik ma prawo powiększać opłatę o wartość podatku VAT> odpowiem słowami P. Lecha, pytanie jest bezprzedmiotowe, bo komornik niczego nie powiększa.
Powiększa, bo zamiast pobrać 1500, pobiera 1845.
Drogi Panie Lechu, proszę mi pokazać postanowienie choć jednego komornika w Polsce, który w naszym przykładzie ustali opłatę egzekucyjną na podstawie art. 49 ust. 1 u.k.s.e na kwotę 1 850 zł. Nikt tak nie zrobi. Opłata będzie ustalona na kwotę 1 500 zł. Koszty korespondencji będą wynosić tyle, inne wydatki tyle a podatek Vat tyle. Suma tych kwot będzie stanowić całość kosztów postępowania.
Różnica jest taka, że na koszty korespondencji jest podstawa w postaci „wydatki”. A na VAT nie. Podobnie jak nie dolicza się prądu, czy tonera, który zużył się na wydrukowanie pisma.
Rozmawiamy o opłacie egzekucyjnej, nie o wydatkach. Ja podając ten przykład uzmysławiam co zawiera postanowienie. Nie znajdzie Pan w nim punktu dotyczącego opłaty egzekucyjnej opiewającej na kwotę 1 845 zł.
I co z tego? Będzie 1500zł oraz 345zł, na które nie będzie podstawy prawnej. Podobnie, jakby jakiś komornik chciał doliczać na przykład 18% więcej tytułem podatku dochodowego.
A jaka jest podstawa prawna tego, że komornicy podlegają opodatkowaniu Vat? Interpretacja MF? A jak już Pan się tak upiera, że komornik to przedsiębiorca a opłata to cena to przecież Vat jest podatkiem przerzucalnym więc powininen go zapłacić ostateczny nabywca, czyli dłużnik – wierzyciel.
„Ten sam, który nakazuje mu pokrywać podatek dochodowy z uzyskanych oplat”
1. Opłaty nie są dochodem komornika (art. 63 uoksie). Jeżeli byłby jego dochodem to wychodziłoby, że komornik raz płaci vat od dochodu a potem jeszcze podatek dochodowy od tego samego.
2. Komornik płaci podatek dochodowy od SWOJEGO dochodu na podstawie ustawy o podatku dochodowym (jest podstawa prawna – w przypadku vatu podstawy prawnej brak),
3. Koszty egzekucyjne to opłata i wydatki gotówkowe – podatek VAT naliczany jest na podstawie ustawy o vat (w skrócie). Komornik ustala koszty – nie ustala podatku którego wysokość określa ustawa.
4. VAT u komorników wprowadzono na żywca bez pomyślunku (ogólnie politycy mało myślą a dużo „wymyślają”, ot taki paradoks),
5. VAT ogólnie jest krzywdzący dla wszystkich.
„A jaka jest podstawa prawna tego, że komornicy podlegają opodatkowaniu Vat? Interpretacja MF?” Nie wiem, nie interesuje mnie to, nie jest to przedmiotem tej dyskusji. Jak dla mnie komornik może VAT w ogóle nie odprowadzać, albo i odprowadzać, byleby pobierał opłaty zgodnie z ustawową taksą.
„to przecież Vat jest podatkiem przerzucalnym więc powininen go zapłacić ostateczny nabywca, czyli dłużnik – wierzyciel.” – I płaci – 1500, w tym 280,49zł VAT. Jeśli nie widzi Pan, że jest to jedyne rozwiązanie przy zastosowaniu sztywnych opłat, to nic na to nie poradzę…
art. 34 ustawy koszty działalności egzekucyjnej komornika obejmują: 1) koszty osobowe 2) koszty ochrony zajętego mienia 3) koszty przejazdów 4) obowiązkowe opłaty na samorząd 5) inne koszty . Natomiast w myśl art. 35 ustawy koszty,o których mowa w art. 34, komornik pokrywa z uzyskanych opłat egzekucyjnych.
” I płaci – 1500, w tym 280,49zł VAT.” – Panie Lechu proszę nam wskazać, który przepis u.k.s.e. stanowi, że komornik pokrywa Vat z uzyskanych opłat.
Ten sam, który nakazuje mu pokrywać podatek dochodowy z uzyskanych oplat.
heheheh piękna wykładnia rozszerzająca. Otóż nie ma takiego przepisu. Ustawodawca chce, żeby komornik podlegał opodatkowaniu Vat, niech to będzie w ustawie. A nie w broszurce. To jest istotne w tym problemie. Jeśli w u.k.s.e będzie taki zapis komornicy będą Vat zawierać w opłacie. Natomiast jak już wiemy problem Vat nadal nie będzie rozstrzygnięty ustawą w noweli, która ma wejść w styczniu 2017 r. A miała być naprawa systemu egzekucji w Polsce…
Jan, piszesz nie na temat. Nie dyskutuję na temat, czy komornik jest/nie jest podatnikiem VAT. Na potrzeby tej dyskusji zakładam, że jest, skoro VAT chce doliczać.
Panie Lechu, argumenty, które do Pana nie trafiają traktuje Pan jako poza tematem.
Widocznie nie rozumie Pan istoty problemu. Naprawdę w dyskusji „czy VAT doliczać ponad opłatę” nie można dyskutować na temat „czy komornik jest podatnikiem VAT”, bo gdyby nie był, to dyskusja o doliczaniu VAT byłaby bezprzedmiotowa. Dyskutując o opłatach komorniczych i VAT milcząco zakładamy, przynajmniej na potrzeby dyskursu, że komornik podatnikiem *jest*.
Sprawa jest o tyle kuriozalna, że w chwili obecnej dłużnicy są w dalszym ciągu obciążani przez komorników dodatkowo naliczonym podatkiem VAT, pomimo wydania przytoczonej we wpisie uchwały Sądu Najwyższego. To zaś powoduje, że jak dłużnik wie co nieco o problemie, lub ma profesjonalnego pełnomocnika, to zaskarży postanowienie i prawdopodobnie uniknie płacenia VAT-u. A jak działa na własną rękę i nie interesuje się tematem (jak zapewne większość dłużników), to VAT zostanie mu doliczony do rosnącego zadłużenia. Trochę zbyt poważna sankcja za brak wiedzy prawnej o najnowszym orzecznictwie.
Nie dziwi mnie, że większość wypowiedzi w komentarzach mówi o tym, jak na zmianach wyjdą komornicy, ale warto też spojrzeć na dłużników, bo moim zdaniem to nieuzasadnione dodatkowe karanie ich za długi. Opłata egzekucyjna jest zasadna. Ale żeby nagle podwyższać ją o stawkę VAT bo zmieniła się interpretacja podatkowa? Moim zdaniem to ryzyko przedsiębiorcy, którym przynajmniej częściowo komornik jest. Choć z drugiej strony zawsze można powoływać argument, że dłużnik odpowiada za swoje zobowiązania i wobec braku dobrowolnej zapłaty musi ponieść konsekwencje… także VAT-u.
Dla pełnego obrazu należałoby dodać, że uchwała SN, o której mowa powyżej wydana w składzie trzech sędziów wiąże w sprawie, w której została wydana.
Warto zauważyć również , że np. SO w Płocku już po uchwale SN wydał orzeczenie zgoła odmienne uchylając tym samym postanowienie SR.
Dodać należy również, że już 12 WSA stwierdziło nieprawidłowość interpretacji MF uznającej komorników za podatników VAT.
Zazdroszczę w tej sytuacji wszystkim, którzy maja klarowne i jednoznaczne opinie w tej sprawie od samego początku.
Zwrócę tylko uwagę, że powyższy wyrok nie określa „czy komornicy są podatnikami VAT”. Rozstrzyga natomiast trywialny moim zdaniem problem, czy jeśli komornik jest podatnikiem, to VAT wlicza w opłatę, czy dolicza ponad ją.
Przepisy określają ile ma wynosić opłata i Komornik nie może jej ani powiększyć o VAT ani o VAT obniżyć. Obliczanie kwoty VATu od opłaty nie jest powiększaniem opłaty bo opłata jest przecież w ustawowej wysokości. Moim zdaniem największy problem jest przymusowe egzekwowanie tego vatu, bo przepisy stanowią, że opłatę ściąga się wraz egzekwowanym roszczeniem – opłatę a nie vat. Od początku objęcie Komornika Vatem było chybionym pomysłem. Będę bronił stanowiska, że komornik nie wykonuje żadnej „usługi egzekucji” i nie powinien płacić VATu. Komornik nie jest przedsiębiorcą. Równie dobrze można powiedzieć, że Sąd prowadzi „usługę sądzenia” i przy opłacaniu pozwu należałoby płacić VAT.
Przykład z sądem nieadekwatny – opłata sądowa jest już podatkiem samym w sobie – równie dobrze można by wnioskować o pobieranie VAT od opłat skarbowych. A komornik, jak to komornik – jest prywatnym przedsiębiorcą wykonującym usługi, a wyróżniają go tylko pewne przywileje. Dobrze jednak, że przy okazji tego tematu pojawiają się głosy o „niesprawiedliwości i krzywdzie” wyrządzanej przez VAT. Szkoda tylko, że wnioski są „zwolnijmy komorników”, zamiast „znieśmy VAT”.
Właśnie, że przykład jest jak najbardziej adekwatny – nie należy zapominać, iż Komornik prowadzi „postępowanie” a nie wykonuje usługę. Nie jest przedsiębiorcą, z tym się nie zgodzę. To, że wykonuje działalność na swój rachunek i swoje ryzyko nie czyni go przedsiębiorcą. Oczywiście pewne cechy prowadzenia kancelarii komorniczej pokrywają się z działalnością gospodarczą ale to nie jest takie proste. Opłata ma za zadanie pokryć funkcjonowanie „kancelarii komornika” czyt. sądowego organu egzekucyjnego – państwo tak zorganizowało system egzekucji aby się samofinansował. Liczenie od tego VAtu czy to w opłacie czy doliczając do opłaty jest pazernością fiskusa. Sam uważam, że podatki powinny być jednocyfrowe.
Kamil, nie chciałbym się spierać o to, czy komornik jest podatnikiem VAT. Przez długi czas nie był, i mi to nie wadziło, teraz jest – współczuję. Nie wypowiadam się w temacie kwalifikacji komornika jako podatnika. Zwracam jedynie od początku uwagę na prostą konstatację uznania komornika za podatnika VAT – że VAT jest zawarty już w opłatach, które w maksymalnej ustawowej wysokości komornik może pobierać. Konsekwentnie wysokie sądowe czynniki mój tok rozumowania potwierdzają, tym samym coraz mniej pola jest tu na jakąś dyskusję. Trzeba po prostu się z tym faktem pogodzić, ALBO powalczyć – ale nie o doliczanie VATu ponad opłatę, tylko o 1) nieuznanie komorników za podatników VAT 2) podwyższenie maksymalnych opłat komorniczych.
Zachęcam do lektury dzisiejszej DGP, w szczególności artykułu prof. Marka Kalinowskiego http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/966291,sad-najwyzszy-nieprzekonujaco-o-vat-od-oplat-komorniczych.html
Jeśli ktokolwiek jest tu nieprzekonujący, to sam Kalinowski.
Zgadzam się, pod warunkiem, że prof. Kalinowski napisałby stek bzdur. Na szczęście tak nie jest. Wykazał przy tym olbrzymią niekonsekwencję SN.
Pytanie do Lecha:
Czy dla celów podatku dochodowego wykazuje Pan swoje przychody łącznie z kwotą VAT?
Jeśli nie, to czemu chciałby Pan zmusić komorników, aby tak czynili?
Wszakże ustawa o komornikach sądowych i egzekucji jasno i wyraźnie wskazuje jak liczyć dochód komornika: pobrane w danym miesiącu opłaty + zwrot za przejazdy minus koszty o których mowa w art. …..
VAT nigdy nie był i nie będzie kosztem uzyskania przychodu dla VAT’owca (za wyjątkiem 50% przy środkach transportu), zatem komornik miałby płacić podatek dochodowy od podatku od towarów i usług, który przekazał na rachunek Naczelnika US. Tak?
Odbiór społeczny komornika w naszym kraju jest jaki jest, ale to jeszcze nie powód, aby za karę ten miał płacić podatek od podatku? Prawda? 🙂
A do autora bloga: gdyby widział Pan pierwszą wersje „broszurki” MF, to otworzyłby Pan czy ze zdziwienia, bo tam zaliczki na wydatki gotówkowe były opodatkowane. Również w wersji VAT w stu. I również na zasadzie „bo tak”. Także trzymając się tamtej wersji komornik pobierałby zaliczkę na list 4,46zł odprowadzałby od tego VAT, po czym zostawałoby mu 3,63zł z czego musiałby zapłacić 4,46zł za list.
Swoja drogą piękny to kraj, w którym opodatkowanie bądź nie wynika z tekstu w formie PDF przez nikogo nie podpisanego (nawiasem mówiąc nie można namierzyć nawet kto ten „dokument” tam zamieścił)
Przede wszystkim bzdurą jest rozwodzenie się, czy opłata jest ceną, podczas gdy opodatkowaniem VAT nie podlegają „ceny”, tylko przychody, a te komornik osiąga. I nie ma co mieszać pojęć z różnych ustaw – przychód, to przychód, od niego się nalicza VAT, przychód do opodatkowania podatkiem dochodowym jest już obniżony o VAT. Dochód, o którym mowa w ustawie o kosztach komorniczych to nie jest dochód do celów podatkowych…
Fajnie czyli uchwała SN jest bzdurna, bo właśnie nad tym się rozwodzi. Udajmy, że nie ma art. 63 ukse, jak również tego który zabrania podejmowania komornikowi dodatkowego zatrudnienia i jeszcze paru innych. Stosujmy ustawy wybiórczo, bo inaczej nie będą pasowały do naszych koncepcji.
Lech podpowiem Ci po cichu: nie ma ustawy o kosztach komorniczych (ma być, ale nikt jej jeszcze nie widział)
W pełni popieram to co napisali Pan Kamil i Pan Bartek. Komornik Sądowy nie jest przedsiębiorcą, wykonuje działalność na własne ryzyko i własny rachunek. Od początku pomysł z Vatem dla komorników jest postawiony na głowie. Z jednej strony interpretacją zmienia się dotychczasowe stanowisko zapominając o tym jak wiele przepisów jest tą kwestią związanych. Co do uchwały SN jeszcze raz podkreślę, że jest to odpowiedź na zadane pytanie prawne i niczego w temacie Vatu nie rozwiązuje. Myślę, że lepszym kierunkiem obrony swojego stanowiska jest postępowanie przed Sądami Administracyjnymi, ponieważ tam problem dotyka o wiele większy zakres, niż w Sądach Powszechnych. Dlatego czekajmy, aż te kilkanaście spraw z WSA trafi do NSA, jeśli NSA potwierdzi stanowisko MOŻE skłoni to ustawodawcę do koniecznych zmian. Albo tak albo tak. Bo najgorsze jest jeśli wprowadza się jakiś przepis tylnymi drzwiami, odrzuca wszystkie merytoryczne argumenty i mówi się: tak ma być i koniec.
[…] mój wpis o doliczaniu przez komorników podatku VAT do opłaty egzekucyjnej wywołał Waszą gorącą […]
Witam serdecznie.
Jak to w końcu jest. Otrzymałam zajęcie komornicze a w nim zdanie” w przypadku skutecznej egzekucji komornik pobierze od dłużnika kwotę tytułem podatku VAT 23%”. Komornik jest z Zielonej Góry. Z tego wynika że uchwała SM sobie a komornicy sobie. Jaka w końcu jest prawda. Czy warto pisać do komornika i walczyć o swoje. Pozdrawiam