Czasami słyszę teorie, że drugie czy trzecie lub jeszcze kolejne zawezwanie do próby ugodowej nie przerywa biegu terminu przedawnienia. Takie stanowcze teorie głoszą nawet poważni prawnicy. Co o tym sądzi z kolei Sąd Najwyższy? O odpowiedź na to pytanie poprosiłem Oliwię Radlak, moją aplikantkę, redaktorkę serwisu Konstytucja Biznesu. Sąd Najwyższy wielokrotnie zajmował się już sprawami dotyczącymi możliwości przerwania biegu terminu przedawnienia przez drugie i kolejne zawezwanie do próby ugodowej. Praktyka w tym zakresie od lat jest utrwalona, a w ostatnim orzeczeniu Sąd Najwyższy ją potwierdził. Wyrok Sądu Najwyższego z dnia
Zawieszenie postępowania to rozwiązanie korzystne dla stron, dlatego dość popularne. Czas zawieszenia można wykorzystać na rozmowy ugodowe. Trzeba jednak pamiętać, na jaki okres nastąpiło zawieszenie, inaczej sprawa się umorzy a tego na pewno byś nie chciał. Najczęściej chyba do zawieszenie postępowania dochodzi na zgodny wniosek stron. Przyczyny takiego wniosku mogą być różne, ale wg mnie to próba dogadania się pomiędzy powodem a pozwanym. I czasami strony się porozumiewają, zawierają ugodę i sprawa się kończy. Ostatnio np. zawiesiliśmy na zgodny wniosek postępowanie apelacyjne po orzeczeniu prezesowi dłużnika zakazu prowadzenia działalności gospodarczej.
Jak zapewne wiedzą Czytelnicy mojego bloga zajmuję się nie tylko dochodzeniem roszczeń. Moją drugą specjalizacją są zagadnienia prawne dotyczące szeroko pojętego prawa pracy. Co więcej, przez pewien czas prowadziłem nawet bloga www.prawodlapracodawcy.pl, który został przejęty przez moją koleżankę z Kancelarii mec. Agatę Kicińską. Roszczenia z zakresu prawa pracy Oczywiście w sprawach z zakresu prawa pracy występują też roszczenia. Najczęściej to pracownicy pozywają pracodawców (a raczej byłych pracodawców) o zapłatę np. zaległych wynagrodzeń. Czasami również firmy dochodzą roszczeń od byłych pracowników, np. za jakieś szkody. Ale istnieje pewna grupa roszczeń nie
Przedawnienie roszczeń to jeden z negatywnych skutków upływu czasu. Jego skutkiem jest odmowa zapłaty. Z praktycznego punktu widzenia przedawnienie oznacza właściwie wygaśniecie długu. Ale nie zawsze, co potwierdził właśnie Trybunał Konstytucyjny w sprawie SK 31/17. Po co jest przedawnienie Przedawnienie to rozwiązanie, które ma służyć przede wszystkim dłużnikom. Ustawodawca uważa, że jeżeli wierzyciel przez kilka lat nie interesował się swoimi pieniędzmi, to pewnie o nich zapomniał. Dlatego właśnie ostatnio skrócono okres przedawnienia z 10 do 6 lat. Pisałem o tym ze szczegółami. Poradnik o nowych zasadach przedawnienia roszczeń Hipoteka jako
Czy żona odpowiada za długi męża? Czy można pozwać męża za długi żony? Jak to jest z tą odpowiedzialnością małżonków za zobowiązania? To trudna sprawa, ale na szczęście niedawno Sąd Najwyższy stanął po stronie wierzyciela i pozwolił na pozywanie małżonków. Odpowiedzialność za długi małżonka jest stara jak świat. Przedwojenna prasa pełna była ogłoszeń typu „Za długi męża nie odpowiadam. Kowalska”. Obecnie nie mają one już sensu, ale wcale nie dlatego, że tej odpowiedzialności nie ma. Po prostu obecne przepisy regulują to inaczej niż te dawne. Inaczej, ale wcale nie lepiej.