Laurka od sądu. 300% normy
Do każdej sprawy podchodzę indywidualnie i każdą sprawę traktuję bardzo starannie. Jakość pracy ma dla mnie kolosalne znaczenie. Może nawet czasami przesadzam…
Dlatego zawsze cieszę się, gdy uda się sprawę tak poprowadzić, że korzystny wyrok zapada na pierwszej rozprawie. Tak było również w tym przypadku.
Pozew napisaliśmy bardzo szczegółowo, ze wskazaniem wszystkich niezbędnych dowodów oraz wypunktowaniem błędów pozwanej. Zapewniliśmy udział świadków. Sąd przeprowadził całe postępowanie, zasądził roszczenie zgodnie z żądaniem i orzekł o kosztach. Wnosiliśmy jak zwykle – „według norm przepisanych”. A tu niespodzianka – Sąd Okręgowy z urzędu przyznał wynagrodzenie liczone wg trzykrotnej stawki.
Dzisiaj (godz. 6.27) dostałem emalil z Portalu Informacyjnego, gdzie zamieszczone zostało uzasadnienie tego wyroku. Decyzję o kosztach Sąd uzasadnił tak:
W przedmiocie kosztów procesu Sąd orzekł (…) uznając, że nakład pacy pełnomocnika powoda uzasadnia zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego w wysokości trzykrotności stawki minimalnej (pkt III wyroku). Podkreślić należy, iż pozew został sporządzony profesjonalnie i w sposób szczegółowo uzasadniony, ze wskazaniem i wyliczeniem podstaw roszczenia, ze wskazaniem błędu arytmetycznego w stanowisku pozwanej, z podaniem podstawy prawnej roszczenia. Koncentracja wniosków dowodowych pozwoliła na zakończenie postępowania na pierwszej rozprawie, co uzasadnia zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego w wysokości określonej w punkcie III wyroku.
Ależ to miły początek dnia!
Gratuluję. Takie postępowanie Sądu bardzo cieszy, aż chciałoby się skład orzekający w tej sprawie wypożyczyć.
Daniel dzięki. Nie powiem gdzie to było, bo zaraz posypią się umowy prorogacyjne… 🙂
Oczywiście. Nasze wewnętrzne kancelaryjne informacje to nasz know how. Dla niego klienci do nas przychodzą. Pozdrawiam.
Serdecznie gratuluję! Nazwanie tego orzeczenia laurką nie jest absolutnie przesadą. Takie rozstrzygnięcia to rzadkość, a już bez wniosku strony o podwyższenie stawki minimalnej – nigdy nie spotkałem. Jedna rozprawa to czasem wręcz podstawa do odparcia argumentów wnioskującego o podwyższenie wynagrodzenia wedle rozumowania „Pan mecenas się nie napracował, bo sprawa trwała krótko.” Tu okazało się wprost przeciwnie.
Istnieje niestety ryzyko, że będzie zażalenie na postanowienie o kosztach, a sąd II instancji stwierdzi, że orzeczono ponad żądanie…
Marano, „ponad żądanie” nie dotyczy kosztów, zatem ryzyko w tym zakresie nie istnieje.
Panie Mecenasie, są inne głosy:
„Wymaga jednak jednoczesnego uwypuklenia, że sąd nie jest władny z własnej inicjatywy ustalić wysokości wynagrodzenia pełnomocnika lub obrońcy na poziomie przekraczającym wartość jednokrotnej stawki minimalnej, w przypadku wniosku o przyznanie wynagrodzenia za pomoc prawną z urzędu lub wniosku o zasądzenie zwrotu kosztów zastępstwa prawnego „w wysokości według norm przepisanych”. Tego rodzaju żądanie w istocie uniemożliwia sądowi przyznanie wynagrodzenia w wysokości wyższej, albowiem byłoby to de facto jednoznaczne z orzekaniem ponad żądanie (art. 321 § 1 k.p.c.).” (A. Partyk, T. Partyk, „Komentarz do §2 rozporządzenia w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu”, LEX/el., 2015, nr 487331).
Gratuluję. Komornicy (część) też doceniają solidną pracę profesjonalnych pełnomocników w toku postępowania egzekucyjnego i również przyznają wyższe koszty zastępstwa w egzekucji (poza egzekucją z nieruchomości bo tam wyższe koszty zastępstwa są z urzędu).
Komornicy robią to opornie, bo przyznawanie kosztów zastępstwa wyższych niż minimalne uznawane jest za przejaw nieuczciwej konkurencji zawodowej. Znam przypadki postępowań dyscyplinarnych z tego powodu. Niemniej w kancelarii, w której pracuję, przyznawane są koszty zastępstwa wyższe niż minimalne, ale tylko wtedy gdy wnosi o takie wierzyciel, a z treści wniosku wynika, że pełnomocnik zrobił coś więcej niż przytoczenie treści tytułu wykonawczego i spisanie sposobów egzekucji z kpc. Wskazanie kilku składników majątku, który można zająć wraz ze wszczęciem postępowania (np. wierzytelności, rachunek, miejsce pracy) to dla mnie wystarczający powód, aby przyznać większe koszty zastępstwa.
Jarek, w egzekucji problem jest inny. Polega on na tym, że komornik przyznaje koszty na początku. Nie może więc ocenić nakładu pracy. Koszty powinny być przyznane na końcu, ale wówczas nie ma podstaw do ich egzekucji. Kwadratura koła….
Zgadza się, problem ten ma szczególne znaczenie w przypadku długotrwałej egzekucji z kilku składników, gdzie pełnomocnik aktywnie bierze udział w postępowaniu. Domyślam się, że np. przyznane 150 zł na początku postępowania czasami pokryje ledwie koszty korespondencji pocztowej z kancelarią komorniczą w toku całej sprawy.
Rzeczywiście nietypowa sytuacja, święto lasu – powiedziałbym 😉 A tak w ogóle zasady przyznawania kosztów zastępstwa są bardzo dziwne – w niewielkich sprawach nie starczą na papier i toner, w dużych sprawach często bywają przeszacowane. Już sam fakt, że sprawa zakończona na nakazie ma takie same koszty jak sprawa zakończona po 7 rozprawach, dowodzi „nieżyciowości” obowiązujących zasad.
Lech, prawodawca też tak uważa, dlatego od 1 stycznia koszty „tylko” po nakazie będą niższe. Nikomu do głowy nie przyjdzie, że sprawa nie ma dalszego ciągu, bo pozew był super przygotowany i pozwany nie miał nawet szansy na obronę.
Po nakazie może koszty będą niższe (przyznam, że nie zwróciłem uwagi na ten fakt czytając o zmianach), ale za to nie po nakazie będą dwukrotnie wyższe niż obecnie. Natomiast dobrze przygotowany pozew to powinna być chyba norma, a nie coś, za co należy się ekstra wynagrodzenie 😉
Powinno, ale jak widać – nie jest 🙂
No jasne, w praktyce jest różnie, ale nie można oczekiwać, że zostanie to oficjalnie potwierdzone w orzecznictwie, że za podstawową stawkę u radcy lub adwokata można się spodziewać „trefnego” pozwu, a jak ktoś chce lepiej, to musi dopłacić 😉
Od 1 stycznia 2016 r. zmieniają się przepisy rozporządzeń w sprawie stawek? Panie Mecenasie, to dobry temat na newsa. Myślę, że warto to opisać. Wiele osób o tym jeszcze nie słyszało (w tym ja :D)
Marano, jest taki plan 🙂
Panie Mecenasie, tak z ciekawości po jakimś czasie. Czy orzeczenie w zakresie kosztów x 3 zostało zaskarżone przez stronę pozwaną? Jeśli tak, z jakim skutkiem? 🙂
Sam również otrzymałem kiedyś koszty x 2 za opinię o niecelowości kasacji, ale jednak złożyłem wniosek, stąd jestem ciekaw jak do tego nadzwyczajnego powiedziałbym orzeczenia podszedł Sąd II inst.
Łukasz, już zapłacone i to bez przypominania 🙂