Wyjawienie majątku – co nowego
Ostatnia nowelizacja kpc z 19 sierpnia 2011 r. wprowadza zmiany także w zakresie postępowania egzekucyjnego. Warto o tym pamiętać. Niewielka zmiana dotyczy także tego szczególnego postępowania jakim jest wyjawienie majątku. O samej instytucji już pisałem, zachęcając do korzystania z niej.
A jakie korzystne dla Ciebie zmiany przynosi nowelizacja kpc z 19.08.2011 r.?
Po pierwsze pojawia się nowa przesłanka pozwalająca na wystąpienie z wnioskiem o wyjawienie majątku. Zgodnie z nowym art. 913 § 2 pkt 2 kpc
Wierzyciel może żądać wyjawienia majątku także przed wszczęciem egzekucji, jeżeli: (…)
2) po uzyskaniu tytułu wykonawczego wezwał dłużnika do zapłaty stwierdzonej nim należności listem poleconym za potwierdzeniem odbioru, a dłużnik nie spełnił świadczenia w terminie 14 dni od dnia doręczenia wezwania do zapłaty.
To znaczne ułatwienie dla Ciebie, wierzycielu. Nie musisz już wszczynać postępowania egzekucyjnego ani wykazywać jego potencjalnej bezskuteczności. Wystarczy, że wyślesz dłużnikowi list z wezwaniem do uregulowania długu wynikającego z tytułu wykonawczego, a dowód doręczenia przedłożysz w sądzie. To bardzo dobra zmiana.
Po drugie prawo do wykonywania czynności w postępowaniu o wyjawienie majątku, ale z wyłączeniem środków przymusu, uzyskają referendarze sądowi. Oceniam to pozytywnie. Dzięki temu w sądach więcej będzie prawników orzekających w tych sprawach. A to z kolei przyspieszy postępowanie. Jedynie o grzywnie, przymusowym doprowadzeniu i areszcie nadal będą orzekać wyłącznie sędziowie.
Nadal zachęcam Was do korzystania z wyjawienia majątku. Po wejściu w życie nowelizacji będzie jeszcze łatwiej i szybciej.
Zdarzyło Ci się, aby wyjawienie majątku faktycznie doprowadziło do ujawnienia przydatnych informacji?
Tak, i to dość często. Ale przeważnie ten majątek był bezwartościowy. Jedynie kilka razy dowiedziałem się o nieruchomościach (których nie znałem) i skutecznie wyegzekwowałem większość należności. W sumie bardziej zależy mi na zagrożeniu grzywną czy aresztem, niż na informacjach, które już i tak posiadam.
Jednak znaczenie wyjawienia majątku wzrośnie po ostatniej nowelizacji kpc, w związku z likwidacją wysłuchania z art. 801.
Mecenasie, wyjawienie majątku to tylko pomocniczy sposób egzekucji. Nie przerywa nawet biegu przedawnienia. Poza tym, dłużnik, jako pozwany nie musi niczego dowodzić.
Nie znam przypadku, kiedy po wezwaniu dłużnika do wyjawienia majątku, ten objawia przed sądem gdzie i co ma. Przeciwnie. Nowe przepisy spowodują, że przestraszony dłużnik „pochowa” co cenniejsze rzeczy i ukryje źródła dochodów, które w postępowaniu egzekucyjnym mógłby ujawnić komornik i coś zająć.
Poza tym, przecież to jest bubel prawny jakich mało. Komornik wszczynając postępowanie wzywa dłużnika do złożenia wyjaśnień co do składników majątku z których można by prowadzić egzekucję. Nie udzielenie wyjaśnień zagrożone jest grzywną. Skoro dłużnik składa przed sądowym organem egzekucyjnym wyjaśnienia majątkowe, to dlaczego ma powtarzać to samo za opłata 40 pln ? NONSENS
Dziękuję za ciekawy wpis.
Po pierwsze – oczywiście tak, wyjawienie majątku to tylko pomocniczy środek w egzekucji. Z mojej praktyki wynika jednak, że całkiem skuteczny. Kilka razy dłużnik jednak podał mienie (nieruchomości). No i powoduje wpis do Rejestru Dłużników Niewypłacalnych. Jeżeli więc dłużnik będzie miał tę świadomość, to pomyśli o zapłacie. I takie sytuacje też miałem.
A po drugie – zgadzam się, że dwukrotne informowanie o tym samym – 801 kpc i wyjawienie majątku – jest bez sensu. Dlatego nowelizacja kpc z 19 sierpnia likwiduje art. 801 kpc. Pisałem o Tm na blogu w tym wpisie: https://www.dochodzeniewierzytelnosci.pl/2011/08/22/dluznik-nie-bedzie-juz-skladal-wyjasnien/
Pozdrawiam!
Blog bardzo ciekawy,prowadzony w bardzo estetyczny sposób. Myślę Mecenasie, że będziemy spotykać się tutaj częściej 🙂
Pozdrawiam i polecam wszystkim!
Oto dzisiejszy wpis z forumprawne.org. Pokazuje, że wyjawienie majątku może mieć jednak jakieś znaczenie.
Witam
Wierzyciel zlozyl pozew do sądu o wyjawienie majatku.
Odbylo sie pierwsze posiedzenie gdzie przedstawilem wykaz dobrowolnych wplat do komornika oraz zobowiazanie podpisane wierzycielowi lacznie z wekslem oraz poreczeniem drugiej osoby pracujacej i zobowiazaniem sie do co miesiecznych wplat w ratach.
Na posiedzeniu Sedzia wyslal zapytanie do komornika o wysokosc zadluzenia, oraz wyslal zapytanie do wierzyciela czy wyrazil zgode na splate w ratach i czy nadal podtrzymuje wniosek o wyjawienie.
Komornik odpowiedzial, a wierzyciel odpowiedzial tylko i wylacznie, ze nadal podtrzymuje swoj wniosek. Pytanie czy jezeli wierzyciel nie odpowiedzial na pytanie Sedziego odnosnie wyrazenia zgody to czy moge to w jakis sposob wykorzystac, zeby do wyjawienia niedoszlo lub zeby wierzyciel musial odpowiedziec czy wyrazil zgode. Nadmienie, ze nie zalzey mi na wpisaniu do
KRD i splacam im to w ratach wiec chce uniknac wpisu
DZIEKI
Panie Macieju, dziękuję za miłe słowa i zapraszam 🙂
Tak idiotycznej instytucji jak wyjawienie majątku jest mało w k.p.c. Jest to sztuka dla sztuki. Nigdy nie zdarzyło mi się żeby dłużnik wyjawił coś co nie jest znane. Wystarczyłoby ubrać w sankcje grzywny, rygoru odpwowiedzialnosci karnej i wpisu do RDN oświadzcenia składanego przed komornikie. Ale nie – wszytsko pchac do sadów, bo te maja za mało roboty. Czysty absurd!
Mam pytanie! Ile razy (co ile lat) wierzyciel może składać wniosek do Sądu o wyjawienie majątku przez dłużnika w tej samej sprawie dot. tej samej wierzytelności?
@Robert, dobre pytanie! Zgodnie z art. Art. 918(1) kpc dłużnik, który złożył przyrzeczenie lub do którego zastosowano środki przymusu, obowiązany jest do złożenia nowego wykazu i przyrzeczenia na żądanie tego samego lub innego wierzyciela, gdy od złożenia przyrzeczenia lub wyczerpania środków przymusu upłynął okres jednego roku.
Dzień dobry Panu.
Na wstępie pragnę podziękować za to, że prowadzi pan ten blog, który jest pisany tak przejrzyście i wyczerpująco , że nawet taki laik w sprawach komorniczych może skorzystać ze wskazówek w nim podawanych.
A teraz ad rem.
20.06. będzie sprawa o wyjawienie majątku z mojego wniosku ( pomysł zaczęrnęłam właśnie z Pana blogu). Reprezentuję swojego 8-letniego syna, nie mam niestety prawnika, dług alimentacyjny wynosi ponad 35 tyś. z o odsetkami. Byłabym wdzięczna, gdyby podpowiedział Pan, Panie Karolu w kilku kwestiach.
1. Czy mogę na sali sądowej zadawać pytania?
2. Jeśli tak, to jak mam reagować , gdyby dłużnik migał się , lub będę wiedziała, że na sali sądowej podaje nieprawdziwe informacje?
3. Dłużnik był na poczatku tego roku „przepytany” przez komornika prowadzącego sprawę i tam skłamał ( jedno kłamstwo udało się dzięki współpracy z komornikiem ujawnić, dotyczyło samochodu ,którego nie zarejestrował na siebie, ale wytropiłam , że w firmie ubezpieczeniowej podał się jako właściciel pojazdu oraz ubezpieczającego , niestety samochód mimo zajęcia prawdopodobnie został kilka miesięcy temu sprzedany, w aktach jest odpowiedź z ubezpieczalni pogrążająca owego pana). Pytanie : czy mam nawiązywać do tego faktu w czasie rozprawy?
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Oczywiście można zadawać pytania, o ile się stawi. Jego obowiązkiem jest zeznawanie prawdy i to pod rygorem odpowiedzialności karnej. Można nawiązać do poprzedniej sprawy, b to podważa jego wiarygodność.
Dziękuję bardzo za odpowiedź.
Panie Mecenasie,
co w przypadku jeśli:
dłużnik w marcu 2014 wyjawił majątek, nie było tam nic z czego można przeprowadzić egzekucję, minęło pół roku, a ja go widzę w nowym aucie marki P. Co można w tej sytuacji zrobić?
Przeglądałem Pana poradnik i wpisy na blogu, ale nie znalazłem odpowiedzi.
Drugie pytanie, które mi się nasunęło, a KPC mi tego nie wyjaśnia: czy przed wszczęciem egzekucji, można żądać wyjawienia majątku łącząc pkt. 1 i 2 par.2 art 913, bądź można np. w oparciu o sam pkt 1 tego paragrafu ?
sprostuję, bo napisałem nielogicznie, a nie można edytować 🙂
czy składając wniosek o wyjawienie majątku przed wszczęciem egzekucji, muszę spełnić obie przesłanki, tj. pkt 1 i pkt 2 par.2 art. 913, czy wystarczy jednego z tych punktów ?
@Patryk,
wystarczy spełnienie jednej z przesłanek z art. 913 § 2 K.p.c.
Co do pierwszego pytania – ponownie złożyć wniosek o wyjawienie. Od poprzedniego wyjawienia musi upłynąć rok, a z tego, co piszesz -własnie tak jest.
dzięki 🙂
Witam niedługo bedę miał sprawe w sądzie o wyjawienie majątku mam pytanie w czasie postępowania komorniczego kupiłem auto ale nie zostało przerejestrowane na mnie miałem umowe kupna sprzedaży tylko opłacony podatek US auto zostało sprzedane czy musze we wniosku załączyć ten fakt i mówić o tym i jakie grożą mi kary za to
Witam, W mojej sprawie otrzymałem pismo z wykazem majątku dłużnika. Oczywiście na każde pytanie dłużnik odpowiedział – nie wiem, nie pamiętam, nic nie posiadam, mieszkań z rodziną, pracuję, ale nie świadczę pracy. Teoretycznie nic nie posiada (oprócz tego, że nawet w mediach społecznościowych można z łatwością wyśledzić jego majątek).
1. Czy są metody sprawdzenia, weryfikacji stanu posiadania dłużnika? Zmuszenie go do pokazania dokuementów?
Jak tylko uczciwy człowiek czegoś chce to musi pokazywać zaświadczenia o niezaleganiu, roczne zeznania podatkowe, wyciągi z banku czy stan posiadania majątku. Czy można do tego samego zmusić dłużnika?
2. Jakie inne metody dochodzenia wierzytelności można jeszcze przeprowadzić na tym etapie.
3. Czy można wnioskować o odstąpienie od uiszczenia przez wierzyciela kosztu aresztu dla dłużnika, ze względu na trudną sytuację finansową wierzyciela?
Modest, odpowiedź na te pytania wymaga analizy sprawy. Zapraszam do kontaktu z kancelarią.
Moje pytanie brzmi.
mam dłużnika, który wraz z żoną która prowadziła firmę zatrudniając męża na stanowisko dyrektora za kwotę brutto 1386zł oszukała mnie . mam wyrok z klauzula wykonalności na oby dwóch małżonków ale tylko do majątku wspólnego.
okazuje się że takiego majątku nie maja tak zeznał maż właścicielki firmy przed komornikiem, natomiast ja uważam że dom wybudowany (na działce którą otrzymał jako darowiznę) w trakcie małżeństwa z kredytu bankowego to wspólny majątek tylko nie wiem co powinnam teraz zrobić, nic innego wspólnego nie maja zwłaszcza że zrobili rozdzielność majątkową i właścicielka firmy czyli żona „mieszka”w komórce obok domu i nie pracuje. Natomiast mąż prowadzi noclegownię i z tego co wiem żona mu pomaga ale nie jest współwłaścicielem, więc dochodu oficjalnego nie ma. i śmieja się nam w oczy.