Ustawa o prawach konsumenta a komornik

Być może już wiesz, że w Boże Narodzenie 2014 r. weszła w życie nowa ustawa o prawach konsumenta. To właśnie z jej powodu wszystkie sklepy internetowe zmieniają swoje regulaminy. Ustawa ta wprowadza bowiem różne obowiązki w związku z zawieraniem umów z konsumentami. Ale ustawa przewiduje szeroki katalog sytuacji, w których nie stosuje się jej przepisów. Tym, co mnie zainteresowało, jest sprzedaż w postępowaniu egzekucyjnym czy upadłościowym. Czy ustawę musi też stosować komornik albo syndyk?

Sprawę tę wyjaśnia at. 3 ust. 2 ustawy:

Przepisów ustawy nie stosuje się do sprzedaży dokonywanej w postępowaniu egzekucyjnym oraz postępowaniu upadłościowym w związku z likwidacją masy upadłości.

Ten krótki przepis rodzi daleko idące konsekwencje dla kupujących na licytacjach. To także ogromne ułatwienie dla komornika. Przede wszystkim, komornik nie musi realizować licznych obowiązków informacyjnych, takich jak np. wskazywanie łącznej ceny sprzedawanego przedmiotu, wraz z należnymi podatkami, informacji o prawie odstąpienia od umowy czy też uprawnieniach wynikające z rękojmi albo też gwarancji.

Przepisów o rękojmi nie stosuje się zresztą do postępowania egzekucyjnego zgodnie z treścią przepisu art. 879 k.p.c. Przepis ten odnosi się zarówno do wad prawnych jak i fizycznych, jednak z uwagi na fakt, iż ruchomości na licytacji komorniczej nabywane są bez żadnych obciążeń, kluczowa będzie tu kwestia ewentualnych wad fizycznych.

W związku z powyższym wyłączeniem nie ma oczywiście możliwości dokonania komornikowi zwrotu towaru, z którego kupujący jest niezadowolony. Nie można się również domagać od komornika naprawy wadliwego przedmiotu bądź też wymiany na nowy. Ma to szczególnie istotne znaczenie w kontekście sprzedaży np. sprzętu elektronicznego czy też samochodów. W praktyce bowiem przedmioty te z reguły były wcześniej używane, a w związku z tym czasem mają jakieś wady. Pamiętajmy, że nie mamy do komornika żadnego roszczenia z tego tytułu.

Inaczej mówiąc „widziały gały co brały”.

I jeszcze jedno – wyłączenie obejmuje zarówno cywilne postępowanie egzekucyjne, jak również postępowanie egzekucyjne w administracji. I będzie to działać, jak ruszy w końcu platforma handlu internetowego dla komorników.

Wg mnie to bardzo dobrze. Dzięki tej regulacji komornik nie musi działać jak sklep internetowy, będzie mu łatwiej sprzedać, z czego wierzyciele powinni się cieszyć.

Karol Sienkiewicz

Od prawie 20 lat z pasją pomagam przedsiębiorcom w poruszaniu się po zawiłych przepisach prawa i korytarzach sądowych. Działam skutecznie i sprawnie.

Podobne artykuły
Uznanie niewłaściwe długu
Zajęcie nadpłaty podatku

Komentarz do tego wpisu post

  1. Ciekawy aspekt – prawo jest już na tyle skomplikowane, że każdy rozsądny wie, że prowadzić biznes zgodnie z całym prawem się nie da. Wie też to sam ustawodawca, który wyłącza „siebie” ze stosowania tego, co wypłodzi… Można się śmiać z Ogórek że chce napisać prawo od nowa, ale jakiś reset rzeczywiście by się przydał. Albo wojna – wówczas ludziom nie byłyby takie głupstwa w głowie, jak napisy na przyciskach zamówień w sklepach internetowych 🙂

    • Karol Sienkiewicz pisze:

      Lech, skąd ten pesymizm? Wszystko jest przecież bardzo proste – wystarczy spytać prawnika 🙂

  2. Jasiek94 pisze:

    Prawnicy w końcu znają odpowiedzi na każde pytanie, które dotyczy praw oczywiście za odpowiednią sumę PLN

  3. Kacper pisze:

    A prawo mamy takie zagmatfane, że wygrywa ten, kto ma lepszego (lepiej opłaconego) prawnika. Smutne, ale prawdziwe 🙁

  4. LionEG pisze:

    No cóż w Polsce system prawny jest dosyć dziwny, jedyne co się liczy to kontakty i pieniądze.

  5. Wiktor pisze:

    Nie przesadzajmy, że tylko kontakty.

  6. Aplikant pisze:

    No komornicy będą mieli lżej, a sami wierzyciele, otrzymają zaległe pieniądze w krótkim czasie. Az pewnością krótszym niż wcześniej 🙂

  7. Andrzej pisze:

    Witam ja musze powiedzieć, że bardzo cieszę się z tego, że wzięli się w końcu za tych komorników. Wyobraźcie sobie tylko. Nie ma nas w domu, a komornik przychodzi i za czyjeś długi zabiera nam wszystko co chce, poniewaz jego prawo nie obejmuje. Osobiście wsadziłbym ich do więzienia jak zwykłych złodzieji. Tego nie da się inaczej nazwać to zwyczajni złodzieje i trzeba takichg eliminowac ze społeczeństwa.

  8. Natalia pisze:

    Dobry wieczór,

    mam następujący problem: zakupiłam parasol, który był wadliwy, chwilę po jednej reklamacji musiała nastąpić następna, gdyż za pierwszym razem jej dokonano, ale jak się okazało nieskutecznie.
    Jednak sklep został w międzyczasie zamknięty, a właściciel stwierdził, że można go szukać nawet z prezydentem, bo nikt i tak nie jest w stanie mu niczego zrobić.
    Udałam się po poradę do rzecznika praw konsumenta, który także kilkukrotnie wzywał go do wymiany lub zwrotu gotówki, ale nie było to udane.
    W końcu sprawa trafiła do sądu – uzyskałam wyrok, który zasądza na moją rzecz kwotę, za którą kupiłam parasol, zwrot opłaty sądowej itp.
    Wyrok ma rygor natychmiastowej wykonalności.

    Właściciel wraz z małżonką kilkukrotnie zmieniali miejsce prowadzenia działalności, były to miejsca, które kompletnie nie nadawały się na lokale użytkowe (np. mieszkania itp.).

    Kwota, którą jest mi winien wynosi ok. 120 zł. Co w związku z tym mogę teraz zrobić? Boję się, że jeśli oddam sprawę do komornika zaangażuję kolejne środki, a egzekucja i tak nie będzie mogła być skutecznie przeprowadzona, bo będzie on nieuchwytny.

    Z góry dziękuję za pomoc.

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *