Egzekucja z wynagrodzenia w Holandii

Wynagrodzenie za pracę jest w Polsce najczęstszym sposobem egzekucji. Podobnie jest w Holandii. W przypadku osób fizycznych posiadających umowę o prace komornik zajmuje właśnie miesięczne dochody dłużnika. Pracodawca jest zobowiązany do udzielenia komornikowi informacji na temat dochodów dłużnika. W przeciwnym razie może zostać pociągnięty do odpowiedzialności przez wierzyciela i skazany przez sąd, przy czym zostanie zobowiązany do uregulowania całej kwoty, którą powinien zrealizować jego pracownik (dłużnik). I bardzo dobrze, u nas nie jest tak różowo.

Zajęcie konta bankowego przez komornika zależy od sytuacji dłużnika. W wielu przypadkach osoby zamieszkujące na terenie Holandii posiadają kilka rachunków, w tym rachunek kredytowy. W takim przypadku bank informuje komornika, iż zajęcie rachunku było nieskuteczne w związku z udzielonym dłużnikowi kredytem. Należy podkreślić, iż w Holandii tajemnica bankowa w stosunku do dłużnika dominuje nad prawami wierzyciela do informacji. Przed zajęciem rachunku bank nie udzieli komornikowi żadnych informacji na temat środków na koncie dłużnika, więc zajęcie rachunku to zawsze strzał w ciemno, niestety dość kosztowny.

Karol Sienkiewicz

Od prawie 20 lat z pasją pomagam przedsiębiorcom w poruszaniu się po zawiłych przepisach prawa i korytarzach sądowych. Działam skutecznie i sprawnie.

Podobne artykuły

Komentarz do tego wpisu post

  1. Rafał pisze:

    Nie wiedziałem, że w Holandii za długi pracownika może oberwać się również pracodawcy. No ale może jest to dobre rozwiązanie, wtedy egzekucja należności jest łatwiejsza i pewnie bardziej skuteczna. No bo kot by chciał płacić obce długi. Ale z drugiej strony z tymi wieloma kontami też może być problem… U nas ludzie najczęściej mają chyba po jednym…

  2. Krzysztof pisze:

    No to nieźle polak nawet w Holandii nawywija.My to jesteśmy dobzi nie ma co. Ja znam takiego jednego, co go szef przyjął w Belgii do pracy, a on okradł zakład i uciekł do Polski. Na szczęście go złapali, ale szef i tak miał dużo problemów i musiał później bulić za część towaru. Więc warto zwracać uwagę, na to kogo się zatrudnia, na dane stanowisko pracy.

  3. Jakub pisze:

    I bardzo dobrze, tak być powinno, że pracodawca za niewywiązanie się z informowania komornika, też ponosi konsekwencje. Ja (w Polsce) miałem już taką sytuacją, gdzie pracodawca dłużnika (a prywatnie rodzina) kręcił z wysokością zarobków dłużnika, żeby ten był jak najmniej „stratny”. Gdyby wisiało nad nim takie mądre prawo, wszyscy ci krętacze trzy razy by się zastanowili zanim coś powiedzieli.

  4. bessergold pisze:

    Nigdy bym nie przypuszczał, że pracodawca może mieć problemy za długi pracownika. Trochę dziwnie, chociaż na pewno łatwiej ściągnąć dług

  5. polak pisze:

    w Polsce jest to samo pracodawca podając nie prawdę lub zataja informacje ile pracownik zarabia popełnia przestępstwo
    i może zostac pociągniety do odpowidzielnosci. Co innego już wyrok jaki dostanie w polskim sądzie tego nikt do konca nie przewidzi bo są tak rozbierzne że czasmi aż żal na to patrzec.

  6. amb pisze:

    Very nice post. I simply stumbled upon your blog and wanted to say that I have truly loved browsing your blog posts.

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *