Nawiązaliśmy współpracę z Holandią i Belgią

Coraz więcej Czytelników bloga pyta mnie o możliwość pomocy w prowadzeniu egzekucji na terenie Holandii czy Belgii. Wynika to z tego, że dłużnicy  – nie tylko zresztą Polacy – są wszędzie, także w krajach Beneluxu. Zresztą w sprawie egzekucji w Holandii już coś pisałem na tym blogu.

Pomagałem wierzycielom tak jak mogłem, czyli uzyskiwałem tytuły wykonawcze skuteczne na terenie Holandii czy Belgii. Ale dalej już wiele nie mogłem zrobić.

Teraz to się jednak zmienia – nawiązaliśmy bowiem współpracę z kancelarią komorniczą działającą na terenie Holandii i Belgii. To ważne, by Twoje interesy były reprezentowane przez uprawnioną osobę, która zna i stosuje prawo miejscowe.

Co zatem zrobić, żeby skierować wyrok do Belgii czy Holandii? Napisz do nas (dane w zakładce kontakt) i prześlij skan swojego tytułu wykonawczego (wyroku, nakazu czy aktu notarialnego). Ustalimy, czy będzie on skuteczny poza Polską.

Jeżeli okaże się, że tytuł taki nie wystarczy do prowadzenia egzekucji za granicą, pomożemy Ci uzyskać stosowne zaświadczenie czy postanowienie, tak aby tytuł stał się „międzynarodowy”.

Jeżeli zaś Twój nakaz będzie od razu wykonalny w Holandii czy Belgii, skierujemy Cię do zagranicznego komornika, który będzie już dalej działał.

Wpisy dotyczące tego tematu będę umieszczał w kategorii Windykacja międzynarodowa (do wyboru po lewej stronie). Ponadto lepiej poznajemy system prawny tych krajów, o czym pisał niedawno w Biuletynie EURO INFO mój kolega Wojtek Jeliński, autor bloga www.pozewzfaktury.pl/

Masz problem z dłużnikiem zagranicznym? Pisz śmiało!

ps. poniższe zdjęcie wykonałem podczas rejsu barką, ale po Żuławach Wiślanych a nie kanałach Holanadii 🙂

 

Karol Sienkiewicz

Od prawie 20 lat z pasją pomagam przedsiębiorcom w poruszaniu się po zawiłych przepisach prawa i korytarzach sądowych. Działam skutecznie i sprawnie.

Podobne artykuły

Komentarz do tego wpisu post

  1. Jarek pisze:

    Ciekawe, w których europejskich krajach jest największy odsetek dłużników – być może na stronie Głównego Urzędu Statystycznego znajdę takie statystyki – chociaż to mało prawdopodobne, bo z reguły ta instytucja ogranicza się do statystyk krajowych.

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *