Już niedługo wejdzie w życie ustawa z 4 lipca 2019 r. zmieniająca procedurę cywilną. Nowelizacja ta niesie ogromne zmiany w zakresie dochodzenia roszczeń, a przy tym realizuje jeden „tajny” cel – wzmacnia pozycję dłużnika kosztem wierzyciela. Jednym z takich rozwiązań jest badanie przedawnienia przez komornika. Zmiana dotyczy wszystkich spraw od razu, także tych jeszcze niezakończonych.
Wniosek o wszczęcie egzekucji jest formalnie dość prosty. Wystarczy w zasadzie wskazać dane wierzyciela, dłużnika, podać numer konta a komornik zajmie się resztą. Oczywiście z komornikiem trzeba współpracować i mu pomagać, ale większość wierzycieli tego nie robi (a potem ma pretensje, że egzekucja nie była skuteczna).
Tytuł wykonawczy jest najważniejszy…
Obowiązująca do tej pory zasada jest dość jasna – z tytułem wykonawczym, który posiada komornik, się nie dyskutuje. To niemal świętość. Oczywiście dłużnik może kwestionować swoją odpowiedzialność wytaczając sprawy przeciwko wierzycielowi, ale to co innego. Komornik musi tytuł wykonać i basta. Pomiędzy postępowaniem rozpoznawczym (w którym wydano wyrok czy nakaz) a egzekucyjnym istnieje wyraźna granica. Reguluje to art. 804 kpc:
Organ egzekucyjny nie jest uprawniony do badania zasadności i wymagalności obowiązku objętego tytułem wykonawczym.
Ten przepis jest kluczowy dla sprawnej egzekucji. Komornik ma wykonać wyrok a nie rozważać, czy tytuł jest zasadny albo wymagalny. Do badania tych kwestii upoważniony jest jedynie sąd w postępowaniu rozpoznawczym – albo w sprawie o zapłatę albo w sprawie przeciwegzekucyjnej.
… ale nie do końca
Ale to się radykalnie zmieni i do tego bardzo szybko. Otóż komornik będzie musiał badać, czy roszczenie wynikające z tytułu nie jest przedawnione. Zobaczmy, jak będzie brzmiał nowy § 2 w tym art. 804 kpc:
Jeżeli z treści tytułu wykonawczego wynika, że termin przedawnienia dochodzonego roszczenia upłynął, a wierzyciel nie przedłożył dokumentu, o którym mowa w art. 797 § 1(1), organ egzekucyjny odmawia wszczęcia egzekucji. Na postanowienie sądu przysługuje zażalenie.
Jak to rozumieć? Otóż po otrzymaniu tytułu wykonawczego np. z 2008 r. komornik musi odmówić wszczęcia egzekucji. Wynika to z tego, że wg treści nakazu czy wyroku termin przedawnienia – wynoszący co do zasady 6 lat – już upłynął. O samym przedawnieniu już pisałem tutaj:
Co musi zatem zrobić wierzyciel, żeby komornik zainteresował się sprawą? Otóż musi spełnić nowy wymóg związany właśnie z treścią wniosku o wszczęcie egzekucji. Dlatego pojawił się kolejny nowy przepis – w art. 797 kpc dodano § 1 ze znaczkiem 1:
Jeżeli z treści tytułu wykonawczego wynika, że termin przedawnienia dochodzonego roszczenia upłynął, do wniosku należy dołączyć również dokument, z którego wynika, że doszło do przerwania biegu przedawnienia.
Nowy wymóg dotyczący wniosku
To bardzo ważny wymóg. Żeby uniknąć odmowy wszczęcia egzekucji na podstawie załączanego tytułu musisz najpierw przeprowadzić analizę, czy aby nie doszło do przedawnienia. Jeżeli uznasz, że nie doszło, ale się pomylisz to komornik i tak sprawdzi to za Ciebie. Jeżeli uznasz zaś, że mogło dojść do przedawnienia, musisz udowodnić, że bieg terminu przedawnienia przerwałeś i – co więcej – termin ten nadal biegnie.
Jak to zrobić? Oczywiście najprostszym sposobem będzie załączenie postanowienia o umorzeniu poprzedniej egzekucji z powodu bezskuteczności. Obawiam się jednak, że konieczne będzie dołączenie oryginału. Wniosek o wszczęcie egzekucji musisz zatem napisać staranniej.
Czyli dłużnik uzyskuje dodatkowego sprzymierzeńca pod postacią komornika, który będzie sprawdzał z urzędu, czy aby tytuł się nie przedawnił.
Ale to nie wszystko. Dłużnik może bowiem uznać, że tytuł jest przedawniony pomimo tego, że komornik sądzi inaczej. I wówczas może zażądać umorzenia postępowania. Komornik musi postępowanie umorzyć, jeżeli okaże się, wierzyciel nie udowodnił, że bieg terminu przedawnienia został przerwany.
Nowelizacja ta oznacza, że:
- kierowanie do egzekucji tytułów stwierdzających istnienie wierzytelności starszych niż 6 lat wymaga dokładnej analizy pod kątem przedawnienia;
- oprócz tytułu wykonawczego należy dbać o dokumenty świadczące o przerwie terminu przedawnienia, zwłaszcza te od komornika; wniosek o wszczęcie egzekucji musi to uwzględniać;
- przy np. nabywaniu starszych wierzytelności trzeba „kupić” nie tylko wyrok ale również postanowienie komornika. Ale co zrobić np. przy dziedziczeniu? Łatwo nie będzie;
- całe postępowanie egzekucyjne mocno się wydłuży, albowiem dłużnicy będą żądać umorzenia postępowania na podstawie nowych przepisów, a wszelkie odmowy będą skarżyć do sądu.
Ekspresowe tempo wejścia w życie
I uwaga – to jest zmiana która wchodzi w życie najszybciej, już 2 tygodnie po ogłoszeniu ustawy, czyli 21 sierpnia 2019 r.
A zmiana dotyczy wszystkich spraw od razu, także tych jeszcze niezakończonych.
Więcej o tej nowelizacji przeczytasz na blogu mojego kolegi, Wojtka Jelińskiego:
https://www.pozewzfaktury.pl/korzysci-z-postepowania-gospodarczego/